Quad 20,000 - 30,000 zł

[Ikar]

Patrząc na x8 musisz liczyć się z kosztowymi przeglądami co 600 km i innymi głupimi rzeczami wymyślonymi przez serwis. A jak dodać do tego jeszcze sporą awaryjność pomimo gwarancji to mamy mieszankę wybuchową - tutaj napomnę chłopaki bez spiny, wy trafiliście udane egzemplarze albo dbacie i chuchacie, w przypadku osoby nie zaznajomionej z mechaniką quadową ten quad sprawi trochę problemów typu silnik, napęd, hamulce itp a na temat importera i wielu zszarganych przez niego nerwów można by rozprawkę napisać.

Cf x8 jest quadem dobrym ale potrzebuje 2 rzeczy :
- dobrego serwisu
- katowania z umiarem

Mocowo cf moto 800 wyjdzie podobnie jak can am 500. Ja bym się nie zastanawiał, kolega demonic przedstawił bardzo dobrą ofertę a do tego otrzymujemy sprzęt z pewnych rąk.

[Zmora1966]

Ikar, jeśli chcesz się wypowiadać o CF Moto to prosze o sprawdzone fakty:

1. Przegląd jest co 700 km, co dla osoby nie jeżdżącej jak Łukasz oznacza przegląd co pół roku i więcej.
2. co do kosztowności to różnie - lepiej sprawdzić na miejscu - u mnie przegląd był za 300 zł... (inna sprawa co do jego jakości ale był)
3. Jakość serwisów? Ja myślę że nie dotyczy on wyłącznie CFek..to generalny problem na rynku gdyż tak naprawdę są 3 osoby które znają się na Quadach
4. Nie ma spiny... nie uważam ze jesteśmy wyjątkowi - wręcz napisze że ilość sprzedanych CFek w stosunku do ilości zgłoszonych tu problemów jest relatywnie mała. Co do chuchania - n bez jaj robię tylko to co każdy Quadowiec powinien, wyczyszczę i nasmaruje to co trzeba po poważniejszym użytkowaniu (błoto, głębokie piachy i woda)

Z podsumowanie się trochę zgodzę ale ...nadal uważam że podrasowane

Co do wyborów "gdyby babcia miała wąsy to by...." Gdybym miał 50 tysiaków to bym się zastanawiał nad innym quadem, gdybym miał 70 tysiaków to bym się nie zastanawiał tylko brał Bombę XMR 1000 bo mi się podoba..ale że nie mam ..... i uważam ze wydanie takiej kasy na quada to fanaberia ..więc jeżdżę CFką i też jestem zadowolony pomimo jej wad...

Co do bomby... niestety też się psują a koszt części i naprawy jest adekwatny do marki (przeglądów również)

[demonic]

Patrząc na x8 musisz liczyć się z kosztowymi przeglądami co 600 km i innymi głupimi rzeczami wymyślonymi przez serwis. A jak dodać do tego jeszcze sporą awaryjność pomimo gwarancji to mamy mieszankę wybuchową - tutaj napomnę chłopaki bez spiny, wy trafiliście udane egzemplarze albo dbacie i chuchacie, w przypadku osoby nie zaznajomionej z mechaniką quadową ten quad sprawi trochę problemów typu silnik, napęd, hamulce itp a na temat importera i wielu zszarganych przez niego nerwów można by rozprawkę napisać.

Cf x8 jest quadem dobrym ale potrzebuje 2 rzeczy :
- dobrego serwisu
- katowania z umiarem

Mocowo cf moto 800 wyjdzie podobnie jak can am 500. Ja bym się nie zastanawiał, kolega demonic przedstawił bardzo dobrą ofertę a do tego otrzymujemy sprzęt z pewnych rąk.

Dziękuję Arturze za opinie, rzeczywiście u mnie każdy quad to igiełka.... i nie jeden nawet forumowicz ode mnie kupił i nie małą % przywiózł ale nic na siłę

Odnośnie X8 kolega ma do sprzedania dosłownie z przebiegiem 230 km jakby ktoś był zainteresowany takim sprzętem. Sprzedaje bo kupił canama zgadnijcie jakiego

Ikar, jeśli chcesz się wypowiadać o CF Moto to prosze o sprawdzone fakty:

1. Przegląd jest co 700 km, co dla osoby nie jeżdżącej jak Łukasz oznacza przegląd co pół roku i więcej.
2. co do kosztowności to różnie - lepiej sprawdzić na miejscu - u mnie przegląd był za 300 zł... (inna sprawa co do jego jakości ale był)
3. Jakość serwisów? Ja myślę że nie dotyczy on wyłącznie CFek..to generalny problem na rynku gdyż tak naprawdę są 3 osoby które znają się na Quadach
4. Nie ma spiny... nie uważam ze jesteśmy wyjątkowi - wręcz napisze że ilość sprzedanych CFek w stosunku do ilości zgłoszonych tu problemów jest relatywnie mała. Co do chuchania - n bez jaj robię tylko to co każdy Quadowiec powinien, wyczyszczę i nasmaruje to co trzeba po poważniejszym użytkowaniu (błoto, głębokie piachy i woda)

Z podsumowanie się trochę zgodzę ale ...nadal uważam że podrasowane

Co do wyborów "gdyby babcia miała wąsy to by...." Gdybym miał 50 tysiaków to bym się zastanawiał nad innym quadem, gdybym miał 70 tysiaków to bym się nie zastanawiał tylko brał Bombę XMR 1000 bo mi się podoba..ale że nie mam ..... i uważam ze wydanie takiej kasy na quada to fanaberia ..więc jeżdżę CFką i też jestem zadowolony pomimo jej wad...

Co do bomby... niestety też się psują a koszt części i naprawy jest adekwatny do marki (przeglądów również)

Sławku
U mnie w ekipie były 3szt X8 i 2 X5 później X6 niestety pewnie mieli nie wydarzone modele, bo często mieli problemy to z hamulcami to z silnikiem to z pęknietym wężykiem paliwa....
Cały czas rzeczywiście wprowadzają poprawki niedopracowanych lub wadliwych podzespołów i są coraz lepsze. ale jednak trochę wody upłynie....
Masz rację, że jako nowy jest dobrze doposażony i z ładnym ciekawym designem i do tego atrakcyjna cena.
Jednak trochę wody upłynie.... zanim CF będzie się mogło równać się z "markowymi quadami".
Jak dla mnie wolałem kupić za 32500 używanego canama niż X8.
Teraz po sprzedaży 500-tki kupuję UTV i również używkę a mógłbym kupić UTV CF.
Doświadczenie i logika nie pozwala mi po 4 chińskich quadach, które miałem podjąć innej decyzji...
Wybacz, ale to tylko wyłącznie moje zdanie....
Lubię z Tobą polemikę, bo jest na wysokim poziomie
I twierdzę, że są osoby, które chcą wziąć quada na fv i nowego, tak jak niektórzy moi znajomi. Z dobrymi używkami jest b.ciężko jak wiemy, a co dopiero z pełną fv vat. Dla tych osób X8 nie ukrywam jest to b.kusząca propozycja.

[Ikar]

Sławku doskonale wiesz że są serwisy i serwisy.

1) U Ciebie, Łukasza możliwe że jest co 700 u nas jest co 600 a w zasadzie był bo ja się tym quadem już nie zajmuje - może nastąpiła zmiana, ale 5 miesięcy temu było jak było,
2) U nas 500 zł za przegląd - wymianę oleju w silniku + zatarcie silnika, no moje gratulacje dla kapitalnego mechanika który nie wie do czego służy chłodnica oleju i że przy spuszczaniu oleju olej z tej chłodnicy też spływa,
3) Jakość tutaj się zgadzam, ale w gruncie rzeczy Ci co nie mają durnowatej gwarancji serwisują albo sami albo w porządnych serwisach,
4) No to tak jak ja, dodatkowo jeszcze przejrzysz wszystko, sprawdzisz czy nie ma luzów, wyczyścisz filtr powietrza czyli zrobisz wszystko to co serwis powinien a nie robi Widzisz nie jesteś moherem można z Tobą fajnie porozmawiać

Z tym podrasowaniem to się ... zgodzę zresztą zarówno mnie jak i koledze ten quad napsuł sporo nerwów i choćby mi mówili jaka Cfka jest wspaniała nadal wolałbym używanego japońca. Po prostu się z tym quadem nie lubię fajnie jeździ ale to nie to.

Co do tematu cen to jest już abstrakcja która niestety wynika ze słabości naszego europejskiego rynku. Rzr Wildcat X Maverick xds kosztują prawie 100 kawałków i to jest chore, bo zostają one wykonane nakładem może 30% ostatecznej ceny. Reszta to p****** biurokracja podatki i marża producenta. Z drugiej strony spójrz na takiego Oskara Pieprzaka i powiedz że na rajdach wygrywają pieniądze.

Ja się zraziłem Cfka jest okej ale jej wady moim zdaniem ją dyskwalifikują - chyba że ktoś ma mentalną potrzebę nowego sprzętu wtedy ją polecę.

[oolsztyniak]

Jako, że padło tu gdzieś moje imię to troszkę czuję się wywołany do tablicy.

Artur - przeglądy nie są co 600 km a co 700 - nie ma tu znaczenia serwis, gwarancja jest jednakowa dla wszystkich. Przegląd "zero" po 100 km, kolejny po 700 km, koniec gwarancji 4000 km lub dwa lata w zależności co nastąpi pierwsze.
Generalnie nie wiem o jakich awariach wspomniałeś bo jedyne jakie występuję (albo aż) - przewód paliwowy, pompa hamulca (ale to nie jest awaria a niewłaściwe jej ustawienie), zawór ciśnienia oleju - o innych nie słychać. Oczywiście zdarza się coś z elektryką czy inne bzdety ale są to sporadyczne przypadki o których słychać na prawdę rzadko - zresztą i w tych Waszych firmowych japońcach również jakieś błahostki się trafiają.
Proszę teraz przypomnieć ile na rynku jest np. Yamaha Grizzly, Honda Rincon, Suzuki KQ czy Can Am Outlander ?
CF Moto 800 na rynku jest drugi rok, męczyły je na początku problemu wieku dziecięcego ale każdy kolejny model był już ulepszony i poprawiony, ba! nawet wstawili seryjnie snorkel.
Ja nie uważam żeby trafił na jakiś super udany egzemplarz - ja po prostu dbam tak jak należy.
Po każdej jeździe quad jest myty i sprawdzany czy aby nie zaczyna się coś "dziać" bo robię to dla siebie a nie dla kogoś - mechaniki znam tyle co kot napłakał ale się uczę, próbuję i robię część rzeczy sam - ale do silnika nie zaglądam bo się nie znam. Nawet laik sprawdzi olej i wymieni, oleje w dyfrach czy wymieni sobie filtry - nie jest to skomplikowane.

Jeśli chodzi o importera i serwisy to jest oddzielny temat założony, a że jakość "powala" to założyliśmy oddzielny temat na nasze wywody

Cf Moto nie potrzebuje jak wspomniałeś dobrego serwisu i katowania z umiarem - potrzebuje kogoś kto będzie dbał i pilnował napraw na czas.

Koszty serwisów - no cóż tu każdy ma indywidualne podejście - u mnie tam gdzie jest "słabo" kosztuje w miarę, tam gdzie jest "dobrze" kosztuje dwa/trzy razy tyle no ale cóż ....

Rafał - jakbyś mógł określić co to znaczy "częste awarie z silnikiem, hamulcami i wężykiem paliwa" - czy w jednym quadzie owe awarie wystąpiły wszystkie i po kilka razy? Jak została załatwiona naprawa? Gwarancja?
Cf Moto jest "markowym quadem" i nie uważam, że musi "sporo wody upłynąć" - tak samo te "markowe" quady się sypią ale o tym się nie mówi - wystarczy poczytać niektóre tematy - a to kq gaśnie, a to ukręcona półoś w G7, a to się gotuje a to inne sprawy, co za quad jest "pożeraczem pasków napędowych" ? Właśnie przez wszystkich uwielbiana Bomba bo ja nie znam żadnego innego quada, który w takim tempie pali paski ale o tym nikt nie wspomni bo lepiej robić nagonkę na coś "nowego" - zobaczycie że jeszcze chwilę i CF przeskoczy te Wasze "markowe quady"
Ja wolałem wydać ponad 30 tyś na nowego quada niż szukać używki bo to co oglądałem i to właśnie te "markowe quady" to jakaś totalna porażka i złom. Na 10 quadów, które widziałem do zakupu nadawał się tylko jeden ale gdyby właściciel spuścił 5 tyś - nie spuścił to się bujaj gościu i pojechałem kupić nowe CF Moto - ma F-Vat, mam święty spokój, nie martwię się tym i nie zastanawiam "miał rolkę?" , "był zalany?" - tych problemów nie mam

Tylko mam prośbę do Was - nie spinajmy się już, że ktoś wywyższa daną markę - rozmawiamy normalnie - ja jako użytkownik CF Moto wypowiadam się z punktu widzenia właściciela, który na prawdę kręci sporo km a nie z punktu widzenia "bo kolega ma" - nie neguję Japońców ale nie mieszajmy CF Moto z "chińczykami z alledrogo", które kosztują po 2499 zł za nowy sprzęt.

[Zmora1966]

Wybacz, ale to tylko wyłącznie moje zdanie....
Lubię z Tobą polemikę, bo jest na wysokim poziomie

ja się nie gniewam, stwierdzam fakty na przykładzie mojego sprzętu - dostrzegam wady serwisów jak również postępowania użytkowników.

1. Problem z wężykiem został definitywnie zamknięty w modelu 2014 +
2. Skończyły się problemy z smarowaniem (słynny zaworek) od drugiej połowy 2013
3. skończyły się problemy - dotyczyły modeli do 2012 z urywaniem się mostu
4. Na rynek wchodzi X8 z EPSem fabrycznym.....

firma się rozwija i co najważniejsze wyciąga wnioski.

Zgadzam się z Tobą i z Ikar'em jeszcze musza się dużo nauczyć - ale uczą się szybko. Np. model CF 400 - 2015 zapowiada się bardzo obiecująco tak samo jak CF 550.
Co do X6 i X7 się nie wypowiadam, bo moim zdaniem były to nieudane próby leaftingu 500 i lepiej było brać sprawdzona aczkolwiek toporną 500.

Czy CF Moto dorówna markowym sprzętom?
Nie sądzę... pytanie jednak czy to jest cel tej firmy? Coś tak czuje że nie!
Patrząc na ich wyroby celują w inny segment klientów - takich którzy potrzebują quada użytkowego, do turystyki i lekkiej przeprawy, za cenę relatywnie niską w stosunku do oferowanej maszyny.
Widać też że nie próbują iść na ilość przy maksymalnie niskiej cenie - typowe dla większości chińczyków.
Ewidentnie jest to marka premium w chińskich quadach dla odrębnego klienta.

Co do używanych quadów: Jeśli wiedziałbym że masz produkt pewny do którego nie dołożę za dwa dni kupę kasy i będzie on żółty z silnikiem 800... pewnie bym się nie zastanawiał. Ale nie wierzę że taki produkt kupię za cenę poniżej 40-45 tysięcy - i to już będzie olbrzymia okazja.
Ta cena jednak jest wg mnie już dla innego klienta niż klient CFki.

[DKfan]

Czy CF Moto dorówna markowym sprzętom?
Nie sądzę... pytanie jednak czy to jest cel tej firmy? Coś tak czuje że nie!
Patrząc na ich wyroby celują w inny segment klientów - takich którzy potrzebują quada użytkowego, do turystyki i lekkiej przeprawy, za cenę relatywnie niską w stosunku do oferowanej maszyny.

Już kiedyś o tym pisałem, ale się powtórzę. CF nigdy nie dorówna jakościowo produktom japońskim, może osiągnie poziom amerykańskich.
Dlaczego? Bo Chińczycy to mądry naród, gdyby chcieli w ciągu kilku lat są w stanie osiągnąć podobny poziom jakościowy, to jednak kosztuje bo oznacza oprócz pracochłonnej eliminacji błędów fazy projektowej, droższe materiały ale również pasowanie części wg bardzo ścisłych kryteriów tolerancji. Tzn producent otrzymuje dostawę części montażowych, należy sprawdzić czy trzymają założone parametry. Jeżeli dany element składa się z 2 części należy parować ze sobą części o tolerancji założonej X z X a lekko odbiegające od normy Y z Y, nie mieszając ich ze sobą. Reszta wraca trafia na przetop.
Co za tym idzie koszt pojedynczej części wzrasta o kilkanaście kilkadziesiąt procent, do tego dochodzą jednostki organizacyjne kontroli jakości itd
W ten sposób CF osiąga poziom głównych graczy rynkowych, osiąga też ich poziom cenowy. Chcąc nie chcąc zaczyna grać w innej lidze. Efekt...spadek sprzedaży.
Dla tego na pewno wyeliminują poważniejsze błędy konstrukcyjne ale nie będą dążyć do doskonałości swoich produktów. Rozgościli się w segmencie w którym do tej pory w zasadzie królowało Kymco, jednak Tajwańczycy traktują segment ATV po macoszemu bo głównym ich polem zainteresowania sa skutery. Efekty widać, produkt na poziomie zbliżonym do CF ale mniej atrakcyjny cenowo i koncepcyjnie. Za wyjątkiem świetnego Maxxera 450, który jest jednak mocno niszowym modelem.

[Zmora1966]

właściwie napisałeś to samo

[oolsztyniak]

Ale zaraz, chwila Panowie.
Dlaczego na elementach konstrukcyjnych tych "markowych quadów" widnieją napisy "Made In China" ?
To taki markowy ulep?
Silnik robimy po japońsku ale elementy zawieszenia, plastiki kupujemy tańsze z chin ale ceny nie obniżamy?

[Ikar]

Widzisz błąd materiał jest ten sam, tańsza jest robocizna.