Warsztaty, serwisów i dilerzy CFek - dyskusja.

[Supriseme]

Witajcie,

Serwis - Centrum Motocyklowe "Lima" w Chojnie ( Zachodniopomorskie ).
Przegląd - Pierwsze 100 km

Zacznę od minusów.

Największy za delikatne oszukiwanie przy wycenie serwisu, miało być 400 zł wyszło 603 zł.
Kolejny za brak wiedzy na temat Maszyny, kompletnie zielona obsługa serwisu. Dodam, że nie miałem okazji rozmawiać z właścicielem tylko z pracownikami.

Plusy.

Mechanik jest właścicielem Can Ama i wie co mówi, jest trochę oszczędny w dzieleniu się informacjami ale jak go się pociągnie za jęzor to się otwiera;) Można się dogadać co do czasu serwisu, Pan nie robi problemow ale nie lubi jak mu się zagląda przez ramie ( całkowicie to rozumiem ). Podpowiedział mi co i jak mam robić, o co dbać i na co zwracać uwagę. Pokrywa się to wszystko z tym co usłyszałem od was.

Podsumowanie.

Mechanik jak najbardziej przygotowany do pracy z quadami czego nie można powiedzieć o osobach zajmujących się formalnościami, cztery razy przynosili mechanikowi filtr oleju aż ten poirytowany sam udał się po właściwy. Brak wiedzy o X8, blokadzie i kolejnym przeglądzie. Generalnie z miłą chęcią wróciłbym do nich ale obawiam się, że w razie poważniejszej awarii obsługa może coś mi namieszać w papierach.

Czas przeglądu - 1h
Jakość - 4/5
Cena - 3/4 ( miało być 400 wyszło 600 )
Obsługa serwisu - 2/5 ( kompletnie nie przygotowani )
Mechanik - 5/5

[oolsztyniak]

Jak za pierwszy przegląd 603 zł .... Strasznie drogo.
No i ten czas dla mnie za krótko.
Tyle to wymiana oleju i olejów w mostach trwa a nie przegląd.

[oolsztyniak]

No właśnie mówisz o serwisie - czy to quada wina, że nie potrafią zrobić/naprawić/poprawić jak należy? Nie to nie jest wina quada. To wina między innymi importera, że sprzedaje swoje quady do centrów dystrybucji wybranych w sumie z łapanki, ktoś dzwoni "chcesz to masz" i temat załatwiony ale już kwestie wiedzy serwisów i mechaników pozostawia w geście dla właściciela a on zazwyczaj z oszczędności szkoleń żadnych nie zrobi i serwis robi wg instrukcji przesłanej przez importera.
Nie wiem jak serwis i sprzedawca potraktował Ciebie, nie wiem też o co chodzi z tym co piszesz, że nie masz gwarancji na nic. Ja wszystko co zgłosiłem miałem naprawione na gwarancji bez gadania bo usterki albo wady nie wynikały absolutnie w żadnym % z mojej inicjatywy.
Kwestię tego na jaki trafiłem egzemplarz pozostawię dla Was , ja uważam że trafiłem podobnie jak inni. Może też moje użytkowanie quada odbiega też od Waszej jazdy i stąd sprzęt mniej się niszczy ? Ja o swojego dbam, smaruję co trzeba, czyszczę co trzeba, po każdym wyjeździe przeglądam i myję od a do z że wygląda lepiej niż z fabryki. Oleje filtry i całą resztę też wybieram sam i kieruję się opinią innych bardziej doświadczonych ode mnie. Nic nie daje sobie wmawiać, że coś ma być tak a nie inaczej. Nie martwię się też, że wyjadę w teren i nie wrócę bo sprzęt zawiedzie.
Zawsze przed wyjazdem sprawdzam olej, zawsze mam też wymytą chłodnicę, sprawdzam inne płyny i jak trzeba to dolewam - używam z głową bo sory ale dla mnie wydać na quada tyle co kosztuje nowa Skoda Fabia w salonie to po prostu sporo kasy.

[Wojtek_Szczecin]

Witam Panie Wojciechu,
po wykonaniu oględzin quada ATV marki CF MOTO model : X8 nr VIN:
w serwisie .........................nasuwają mi się następujące spostrzeżenia:
1. Stwierdziłem pęknięty wspornik mocowania przedniego mostu napędowego po stronie prawej, który został
niefachowo i niezgodnie z technologią naprawiony poprzez dorobienie takiego elementu i wspawanie go oraz szlifowanie w celu dopasowania do miejsca mocowania na obudowie przedniego mostu napędowego. Powyższy wspornik jest elementem stałym ramy nośnej pojazdu i nie powinien być naprawiany lecz powinna być w tym przypadku wymieniona rama nośna. Naprawa ramy nośnej poprzez spawanie jej elementów osłabia konstrukcję, poza tym spaw został położony niefachowo, (urwany wspornik został jakby przyklejony do ramy nośnej, co dobrze obrazują wykonane przeze mnie zdjęcia). Powyższe elementy mogły nie zostać dobrze przetopione lub w spoinie mogą znajdować się zabrudzenia (spoina nie została prześwietlona, więc nie można mówić o zachowaniu jakości i wytrzymałości założonej przez konstruktora pojazdu).
Taki sposób naprawy jest niedopuszczalny i może doprowadzić do ponownego oberwania się całego przedniego mostu napędowego w konsekwencji czego może dojść do groźnego w skutkach wypadku, co w mojej ocenie jest narażeniem zdrowia i życia kierującego pojazdem a także osób trzecich.
2. Uszkodzenie półosi napędowej przedniej po stronie prawej nastąpiło w wyniku pęknięcia wspornika mocującego do ramy nośnej po stronie prawej przedni most napędowy, skutkiem czego obudowa mostu przemieściła się o około 5 cm pionowo do góry i nastąpiło rozłączenie napędu przekazywanego przez półoś napędową na koło przednie strona prawa.

Powyższe uszkodzenia nie powinny mieć miejsca, w związku z powyższym proszę o zwrotną informację czy mam napisać opinię techniczną dokładniej opisującą stwierdzone uszkodzenia do dalszego wykorzystania


Myślisz , że coś zostało wymienione na gwarancji? NIC . Dodam , że wszystkie strony usztywniły się na tyle , że sprawa swój finał mogła tylko znaleźć w sądzie. Mogłoby ale nie musiało stać się tak , że gad jako dowód w sprawie mógł trafić na magazyn policyjny i na rok miałbym z głowy. I prawda jest taka, że na tym bazują , że w końcu frajer odpuści i ok odpuściłem. Ale ze względu na serwis następny gad to nie będzie CF.

[oolsztyniak]

Hmmm mógłbyś opisać sytuację "głębiej" o co dokładnie chodzi?
Bo na dobrą sprawę zero konkretnych informacji co Ci się sypnęło, czego nie zrobili itd.

[Wojtek_Szczecin]

No przecież jest napisane.

1)Wyrwany most z ucha w ramie - pospawane
2)Wyrwana pół oś - z winy użytkownika -i po sprawie (Manszeta Cała) ale ponoć ją ukręciłem.

Co mam jeszcze dodać?

Powyżej zamieściłem wnioski z oględzin przez rzeczoznawcę.

[oolsztyniak]

Nie widziałem tego postu dlatego zapytałem
Wychodzi na to, że wyrwał Ci się przedni most co poskutkowało uszkodzeniem przegubu i półosi.
Generalnie u nas był taki przypadek ale został uznany na gwarancji bez dwóch zdań jako wada fabryczna.
Nie wiem dlaczego Twój serwis umył ręce od tego i dodatkowo dlaczego zostałeś obciążony kosztami to raz a dwa dlaczego spawali a nie wymienili.
Wychodzi na to, że serwis po prostu olewa temat i zamiast pomóc coś załatwić nie robi nic. Ale czy również w tym przypadku "quad jest zły" ?

[Wojtek_Szczecin]

Serwis stosuje się TYLKO I WYŁĄCZNIE do wskazań importera . Wiem bo pokazywali mi maile. Szkoda gadać Łukasz , po prostu trzeba nazwać rzecz po imieniu , że jest to Dymanie klienta frajera i tyle. Gwarancję masz do czasu dopóki wyjeżdżasz z salonu a potem zaczyna się wolna amerykanka. Quad może nie jest zły z tym, że jak na moje użytkowanie a przypuszczam, że mój nie widział połowy tego co Twój, wydaję mi się jednak , że jest coś tu jest nie tak.

[oolsztyniak]

Nie tak jest tu coś przede wszystkim z serwisem i importerem.
Dziwi mnie tylko fakt urwanego mostu i zniszczonej przez to półosi gdzie wina ewidentnie nie leżała po Twojej stronie a gwarancji jednak Ci nie uznali.
Mogłeś atakować ATV Sveden i Silverstone Polska i działać coś w tej sprawie.
Dla nich wygodnie jest powiedzieć nie bo nie bo przecież to są koszta.

Dziwna sprawa ogólnie

[Wojtek_Szczecin]

Łukasz, atakowałem wszystkich uwierz mi. Temat możesz nawet skasować bo szczerze mówiąc nie chce mi się już nawet o tym gadać.
Chodziło mi ,tylko o to, że łatwo się ludzi osądza i może w 50% jest w tym racja ale drugie 50% dostaje "po mordzie" za nic.