Wygląda na to, że skończył mi się jeden z przewodów zapłonowych. Silnik chodzi nieregularnie, wykluczyłem świece, powietrze, napięcie. Zostały przewody, cewka, i nie wiem co jeszcze

Po zmroku odpaliłem w ciemnym miescu maszynę, aby zobaczyć czy nie ma gdzieś iskry, i na jednym przewodzie widzę tyci, tyci iskrę od karbowanego pancerza do ramy.
A moje pytanie brzmi:
1. Czy nawet takie niewielkie przebicie może powodować problem?
2. Z dostępnością w PL ciężko. Czy ktoś próbował użyć przewodów on innego pojazdu?
Pozdrawiam,
Paweł