Quad 20,000 - 30,000 zł

[DKfan]

Firma sprzedająca w Polsce Accesa być może jest spółką córka producenta ale każda inna marka ma gwarancję importera czyli np. Suzuki Motor Poland czy Polaris w postaci Polonia 2.
Każdy z nich jest importerem. Gwarantem w tym przypadku nie jest Polaris USA czy Suzuki Motors, więc w Polsce żadna marka oprócz Accesa nie jest reprezentowana przez producenta tylko przez autoryzowanego importera marki.
Alternatywa? Polaris 570 o którym pisałem za 33tys.

Łukasz w kontekście argumentacji którą podajesz masz oczywiście rację. Kilkanaście kg w przypadku quada ważącego na sucho 400kg to rzeczywiście różnicy nie robi, a jeżeli jeszcze ma tendencje do gubienia podstopnic to tym bardziej. U mnie waga to 300kg a podstopnice są wysoko (38cm nad gruntem)więc nigdy jeszcze nie miałem problemów związanych z brakiem osłon na nich.

[demonic]

Co do osłon spodu to różnie ludzie radzą

Pomysł na jazdę mam podobny jak Demonic, czyli tak jak on swojego Can Ama topie w wodzie i błocie, jeżdżę po lesie, przejeżdżam przez zwalone drzewa itd. ale uważam że przy takiej jeździe metalowe osłony są zbędne.
Wg mnie osłony maja sens gdy użytkownik mieszka w górach gdzie notorycznie na drodze spotka kamienia, skały lub kamieniste drogi, w pozostałych przypadkach to tylko dociązanie quada o 15-20kg, utrudnianie sobie konserwacji quada, przyspieszanie korozji ramy i niepotrzebny wydatek.

Drogi DKfan-Jacku
Z tym topieniem to pomyliłeś osoby, bo nie topie sprzętu nawet nie mam wypuszczonych snorkli, natomiast jeżdżę w górzystym terenie ( Nowy Sącz ), lesie ( oczywiście prywatnym ) i nie omijam błota - choć mocnego taplania nie jestem zwolennikiem. Dlatego w moim przypadku osłony muszą być i od tego zawsze zaczynam doposażanie quada.

To tak nie do końca.
Np w moim przypadku osłony spodu zachodzą na podstopnice i błotnik, gdyby nie one już dawno miałby je połamane jak mój kolega, który również użytkuje CF Moto 800.
Za dwie podstopnice zapłacił jedyne 900 zł a osłony spodu kosztowały w ów czas chyba 1100 zł za komplet.

I tutaj z oolsztyniak-Jackiem się zgodzę oryginalne osłony spodu nie posiadają osłon podstopni czy przegubów, półosiek.W przypadku nawet najechania na gałąź wpada między półosie i niszczy manszety czy uderza w podstopień uszkadzając go, a w przypadku osłon aluminiowych te dwa przypadki są niwelowane w 90%.

W przypadku gwarancji wiemy wszyscy jak one wyglądają i wiemy ile kosztują..

[DKfan]

Drogi DKfan-Jacku
Z tym topieniem to pomyliłeś osoby, bo nie topie sprzętu nawet nie mam wypuszczonych snorkli, natomiast jeżdżę w górzystym terenie ( Nowy Sącz ), lesie ( oczywiście prywatnym ) i nie omijam błota - choć mocnego taplania nie jestem zwolennikiem.

Rzeczywiście masz rację, to poprzedni właściciel Twoim Can-Am-em tak pływał wodno-błotnie. Zmyliło mnie to że wrzucił filmiki po tym jak już Ty go nabyłeś.

Dlatego w moim przypadku osłony muszą być i od tego zawsze zaczynam doposażanie quada.
........oryginalne osłony spodu nie posiadają osłon podstopni czy przegubów, półosiek.W przypadku nawet najechania na gałąź wpada między półosie i niszczy manszety czy uderza w podstopień uszkadzając go, a w przypadku osłon aluminiowych te dwa przypadki są niwelowane w 90%.

Mi podstopnie nie są potrzebne bo nigdy jeszcze na nich nie wisiałem, zawsze wiszę na osłonie ramy, natomiast osłony wahaczy (czyli zarazem półosiek i manszet) chetnie bym kupił i chyba napiszę w tej sprawie do Zygo czy mi sprzedadzą same osłony wahaczy. Jakkolwiek po 2000km nie mam żadnych śladów uszkodzeń na manszetach i wahaczach.

W górach gdzie jeździsz osłony mogą Ci się przydawać. Natomiast u nas na nizinach w quadach typu G450/550/700, KQ, Rincon nadal uważam że to przerost formy nad treścią. Ostatnio wyciągałem quada z bajora ręcznie podnosząc tył nad błoto, gdybym miał osłonki+bumperki i parę innych gadzetów to już bym nie dał rady. Za to za pieniądze zaoszczędzone na osłonach kupiłem porządne opony do gadziny Maxxis Big Horn ,a to zdecydowanie lepsza inwestycja w nowym quadzie niż osłony które w czasie jazdy nic nie zmieniają.

Z resztą wielu z moich znajomych (min RobertMuszka, Paulus 71) zrezygnowało z zakładania dodatkowych osłon, a nie są to ludzie którzy są nowicjuszami w tym sporcie.

[demonic]

W górach gdzie jeździsz osłony mogą Ci się przydawać. Natomiast u nas na nizinach w quadach typu G450/550/700, KQ, Rincon nadal uważam że to przerost formy nad treścią. Ostatnio wyciągałem quada z bajora ręcznie podnosząc tył nad błoto, gdybym miał osłonki+bumperki i parę innych gadzetów to już bym nie dał rady. Za to za pieniądze zaoszczędzone na osłonach kupiłem porządne opony do gadziny Maxxis Big Horn ,a to zdecydowanie lepsza inwestycja w nowym quadzie niż osłony które w czasie jazdy nic nie zmieniają.

Z resztą wielu z moich znajomych (min RobertMuszka, Paulus 71) zrezygnowało z zakładania dodatkowych osłon, a nie są to ludzie którzy są nowicjuszami w tym sporcie.

Dokładnie wszystko zależy od terenu po jakim się poruszasz. Tak jak u Was tereny nizinne osłony spodu są zbędne choć na wahacze i tak bym założył
Tak jak ja w moich terenach górzystych i jak byłem na Ukrainie itp terenach zazwyczaj nie wiesz co Cię czeka to w takich przypadkach są obowiązkowe.

DKfan

Dokładnie to poprzedni właściciel lubił inne tereny miał do tego terenu stworzone opony zille 28 ( dla mnie tragedia ) dzięki historii użytkowania od 1-wszego km, którą prowadził a ja kontynuuje zdecydowałem się go kupić bez oglądania ( fenomen ) i się nie zawiodłem uczciwy człowiek

dla ciekawych
http://www.atvpolska.pl/forum/viewtopic ... 5&p=832303

ale dość offtop ....

Koledzy xjack, szymoneski jak podejmiecie decyzję co zakupiliście pochwalcie się
Ciekawe jakie wnioski wyciągnęli z Naszych wypocin

[oolsztyniak]

, a jeżeli jeszcze ma tendencje do gubienia podstopnic to tym bardziej

Tu nie chodzi o gubienie, po prostu to długa krowa i niekiedy zamiast przeskoczyć quad najzwyczajniej się powiesi właśnie na stopniach lub centralnej części ramy, dodatkowo waga robi swoje a plastiki są dość twarde i sztywne, chwila nieuwagi, trochę gazu i pęka.
Teraz mając osłony na podstopnice nie martwię się tym że zawisne czy że mam coś połamać, wisze to wisze.
Dla mnie osłony, dobra wyciągarka, LED to podstawowe minimum. W tym roku kupie jeszcze grzane manetki, które to odkladalem w czasie

[DKfan]

Tu nie chodzi o gubienie, po prostu to długa krowa i niekiedy zamiast przeskoczyć quad najzwyczajniej się powiesi właśnie na stopniach lub centralnej części ramy, dodatkowo waga robi swoje a plastiki są dość twarde i sztywne, chwila nieuwagi, trochę gazu i pęka.
Teraz mając osłony na podstopnice nie martwię się tym że zawisne czy że mam coś połamać, wisze to wisze.
Dla mnie osłony, dobra wyciągarka, LED to podstawowe minimum. W tym roku kupie jeszcze grzane manetki, które to odkladalem w czasie

To gubienie to taka figura retoryczna stworzona z pośpiechu. Wiem o co chodzi z uszkodzeniami podstopnic w X8 i przyznaję rację że w takich przypadkach wato zainwestować w osłony. W mniejszych i lżejszych quadach to raczej się nie zdarza (przynajmniej u nikogo z moich znajomych), w KQ plastiki sa b elastyczne. Pamiętasz mój przedni zderzak wgnieciony przez wyciągarkę Roberta? Po w gnieceniu nie ma już śladu, zderzak wrócił do dawnego kształtu.
Jeżeli chodiz o kolejność zakupów to polecam na 1 miejscu porządne opony, fabryczne w 90% przypadków to "kula u nogi" quada, które bywają wręcz niebezpieczne.

DKfan

Dokładnie to poprzedni właściciel lubił inne tereny miał do tego terenu stworzone opony zille 28 ( dla mnie tragedia ) dzięki historii użytkowania od 1-wszego km, którą prowadził a ja kontynuuje zdecydowałem się go kupić bez oglądania ( fenomen ) i się nie zawiodłem uczciwy człowiek

dla ciekawych
(poprawiłem Ci linka)

Tak zorientowałem się że to Pawelos miał takie zamiłowanie. Zille 28' to świetna opona o ile nie jeździ się w innych warunkach niż błoto. W Twoich okolicach to BH albo wyjce AT-ki.

Widzę że łączy nas prowadzenie historii quada od 1km, quad którego właśnie będę wystawiał do sprzedaży również ma taką metryczkę wystawioną od momentu kupienia dealera w Polsce. Niestety ciągle nie mam czasu go wystawić. Ale linkiem też mogę się pochwalić

[DKfan]

Tu nie chodzi o gubienie, po prostu to długa krowa i niekiedy zamiast przeskoczyć quad najzwyczajniej się powiesi właśnie na stopniach lub centralnej części ramy, dodatkowo waga robi swoje a plastiki są dość twarde i sztywne, chwila nieuwagi, trochę gazu i pęka.
Teraz mając osłony na podstopnice nie martwię się tym że zawisne czy że mam coś połamać, wisze to wisze.
Dla mnie osłony, dobra wyciągarka, LED to podstawowe minimum. W tym roku kupie jeszcze grzane manetki, które to odkladalem w czasie

To gubienie to taka figura retoryczna stworzona z pośpiechu. Wiem o co chodzi z uszkodzeniami podstopnic w X8 i przyznaję rację że w takich przypadkach wato zainwestować w osłony. W mniejszych i lżejszych quadach to raczej się nie zdarza (przynajmniej u nikogo z moich znajomych), w KQ plastiki sa b elastyczne. Pamiętasz mój przedni zderzak wgnieciony przez wyciągarkę Roberta? Po w gnieceniu nie ma już śladu, zderzak wrócił do dawnego kształtu.
Jeżeli chodiz o kolejność zakupów to polecam na 1 miejscu porządne opony, fabryczne w 90% przypadków to "kula u nogi" quada, które bywają wręcz niebezpieczne.

DKfan

Dokładnie to poprzedni właściciel lubił inne tereny miał do tego terenu stworzone opony zille 28 ( dla mnie tragedia ) dzięki historii użytkowania od 1-wszego km, którą prowadził a ja kontynuuje zdecydowałem się go kupić bez oglądania ( fenomen ) i się nie zawiodłem uczciwy człowiek

dla ciekawych
(poprawiłem Ci linka)

Tak zorientowałem się że to Pawelos miał takie zamiłowanie. Zille 28' to świetna opona o ile nie jeździ się w innych warunkach niż błoto. W Twoich okolicach to BH albo wyjce AT-ki.

Widzę że łączy nas prowadzenie historii quada od 1km, quad którego właśnie będę wystawiał do sprzedaży również ma taką metryczkę wystawioną od momentu kupienia dealera w Polsce. Niestety ciągle nie mam czasu go wystawić. Ale linkiem też mogę się pochwalić

[demonic]

Taka historia to super rzecz!!! Polecam każdemu Ty też masz konkretną historyjkę hehe
Dzięki takim postom korzystają również użytkownicy tych sprzętów a i przyszli nabywcy widzą co się działo z quadem. Wiadomo jak dzisiaj ciężko kupić dobrego zadbanego quada ....

[oolsztyniak]

Jacek zderzak pamiętam i wiem o tym, że plastiki w KQ są jak z gumy
Co do opon to nie do końca, moje arbuzy są na prawdę super
Do opon seryjnych Innova w poprzedniej cf też nie miałem zastrzeżeń.

[demonic]

Kolega na rinconie miał arbuzzy i naprawdę ciekawe opony.