wszystko odszczekuję-Polsony rządzą
Dzis jeszcze zobaczycie sławną rybę w "Airboxie" - mój wyczyn. Niestety skarpetka w gaźniku nie była uchwycona ze względu na słabe możliwości fotograficzne mojego telefonu. ogólnie było grubo. Super teren a przede wszystkim wspaniałe towarzystwo. To co sie działo po zachodzie słonca to tylko wspominac mozna i czekac do nastepnego wyjazdu. dzięki wszystkim za jazdy i specjalne podziekowania dla wujka za zlokalizowanie skarpetki oraz drugiego wujka za ofiarną pomoc w podnoszeniu quada.
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt: