Jakiego qłada przeprawowygo byśćie polecili, marka/pojemność

[Seba1]

na razie moje poszukiwania zawęziły się do trzech modeli yamaha , honda i fc moto nic innego mi nie polecają

[Ikar]

Chciałem Ci cfkę polecić dlatego spytałem o typ jazdy. Wybrałeś więcej hardcoru a Cf x8 to sprzęt rekreacyjny i w ciężkim terenie po prostu nie da sobie rady.

Ja proponuję Ci przejechać się i Yamahą i Hondą i zdecydować samemu, bo wady i zalety zostały już wypisane,

[Adam Wieczorek]

To co ci wcześniej napisałem kolega wybierze hondę ja yamahę a poważnie ja osobiście jak bym kupował nowy to Yamaha jak używany to ten w lepszym stanie. Co do X8 to chińczyk i jeszcze długo nim pozostanie choć trochę się poprawili, jednak maszyna ta nie nadaje się to katowania w terenie ze względu na dużo słabszą jakość wykonania i chociażby gabaryty. Fajna maszyna do dalekiej turystyki we dwoje, choć też bym nie zaryzykował wyprawy tym quadem. Posiadałem też Kymco, które niby ma leprze opinie niż CF-Moto i już nie chce nawet darmo tego, przepaść jakościowa ogromna. Jeśli masz zamiar jeździć długo, bezawaryjnie i móc skatować maszynę to tylko japonia. Jeśli chcesz mieć maszynę mocniejszą to wybierzesz yamahę jeśli ci na tym nie zależy, a mało komu ie zależy to weźmiesz hondę. Najlepiej jeśli masz możliwość polecam przejechanie się sprzętami i sprawdzenie który lepiej ci pasuje. Złap kontakt z kimś z forum ze swojej okolicy i poproś o zapoznanie z maszyną.

[Seba1]

yamahą 700 już jeździłem i to tylko po leśnych drogach , ale była to moja pierwsza przejażdżka qładem w życiu więc nie mam do czego porównywać , a hondy nikt ze znajomych nie posiada , patrząc wizualnie to yamaha i dzięki waszym opinią wydaje mi się że raczej yamaha zostanie

[Seba1]

A na co powinienem szczególnie zwrócić uwagę przy zakupie używanego egzemplarza ?

[Ikar]

Na wszystko rama silnik zawias pr,ede wszystkim

[Seba1]

A jeżeli chodzi o rocznik ?
może zadaję banalne pytania ale jestem laikiem w tym temacie , i nie chcę wpakować się w jakieś g...wno , a nie są to małe pieniądze

[Adam Wieczorek]

Jesli chodzi o G7 to to robią je od 2007r ja mam wlasnie ten rocznik, w 2008 przeszły lekką modernizację i tak naprawde teraz do 2014 byly produkowane bez zmian. Polecam od roku 2008 bo zostal zmieniony wtrysk dzieki czemu quad uniknął kilku bolaczek 8 mniej pali. A reszta do sprawdzenia jak pisal Ikar, elementy zawieszeniowe poza amortyzatorami sa wzglednie tanie, odrobinę droższe sa polosie, a i tak najwazniejsza sprawa to bezwypadkowosc, wspomaganie i oczywiscie silnik a ten ma odpalac idealnie bez żadnego dymka nawet na zimnym, CVT na zimnym w yamahah jest troche głośne i przy dodawaniu gazu słychać takie jak by stuki ale to norma. Jeśli pasek sie nie ślizga to przy energicznym dodaniu gazu wchodzi bez proszenia na koła. A i tak jak masz możliwość to zabierz ze soba właściciela Grizzlaka na pomoc w ogledzinach.

[oolsztyniak]

Co do X8 to chińczyk i jeszcze długo nim pozostanie choć trochę się poprawili, jednak maszyna ta nie nadaje się to katowania w terenie ze względu na dużo słabszą jakość wykonania i chociażby gabaryty. Fajna maszyna do dalekiej turystyki we dwoje, choć też bym nie zaryzykował wyprawy tym quadem.

Pleciesz bzdury i to takie że aż w uszy pali
Nie masz najmniejszego pojęcia o tym quadzie a wypowiedziałeś się co najmniej w taki sposób jakbyś zrobił nim 15 tys km.
Co do terenu - waga, gabaryt może być utrudnieniem w głębokim błocie chociaż to też nie do końca bo masa rozkłada się na większą powierzchnię - ale niech będzie - 400 kg swoje robi.
Nie wiem co oznacza dużo słabsza jakość wykonania bo nie wiem co tu porównywać? Chyba nie to, że Grizzly od zawsze wygląda tak samo, wygląd oklepany jak golf swego czasu a teraz bmw e36 na polskich drogach.
Grizzly jest po prostu nudne, pospolite, przeciętne.
Może silnik jest lepszej konstrukcji bo przez lata został oklepany i poprawiony w każdym możliwym zakresie ale nie oznacza to, że pozbawiony jest w niektórych egzemplarzach wad.

Ja nie ryzykuję i jeżdżę na wyprawy i robię to bez obaw o siebie czy o sprzęt.
Jeżdżę sam bez pasażera ale ja chciałem kanapowca do turystyki.
Na wyprawy ze mną jeżdżą różne quady czy to Can-Am czy Yamahy czy inne chińczyki ale jakoś dajemy radę
Ale też czasem pojadę w błoto, w bagno czy w rzeczkę po to żeby się pobawić

Kupując Yamahę i to używaną to jak los na loterii - jak nie kupisz od "pewniaka" czyli zapaleńca bądź forumowicza to możesz nadziać się na minę - pomijam fakt , że i tak będzie musiał kilka złotych na początek wsadzić.

W większości przypadków polecane będą te quady na których się jeździ, ja swoje zdanie na CF Moto wyrobiłem sobie sam i kupując pierwszy egzemplarz nie wpadł mi nawet pomysł do głowy, żeby popytać na forum o jego jakość i przejeździłem prawie 8 tys km bez awarii.

Nowe CF Moto X8 wyposażone kosztuje około 31-33 tys w zależności od dealera. Nowe "gołe" Grizzly na stalówkach z byle jakimi oponami bez osłon spodu i wyciągarki (no ta seryjna w CF jest kiepska ) kosztuje sporo ponad 4 dychy a nie mówię już o doposażeniu.

Ja do niczego nie namawiam bo to Ty zdecydujesz, ja chciałem quada do turystyki a nie do ciężkiego terenu - wybrałem kanapowca i jestem zadowolony
Wiadomo - ma kilka niedoróbek, które może nie tyle, ze przeszkadzają ale myśli się, że można było zrobić to inaczej - jak dla mnie jest okej

[Seba1]

oolsztyniak , tylko że ty czasami !!! w te błoto jedziesz , a ja obawiam się że przy ciągłym katowaniu sprzęty (wkońcu poto on jest ) x8 może nie dać rady , chociaż cena jest naprawdę dobra