bashan 200 po upadku nie odpala

[oolsztyniak]

Może oddaj do mechanika ?

[zuh]

Czyli rozumiem że rozrusznik kręci ale jakby nie miał siły ruszyć silnika? Aku rozumiem że naładowany. Pytanie czy jak quad leżał to silnik chodził? Jeżeli tak to jak długo?

[mateoth]

Tak dobrze rozumiesz a quad zgasł albo w locie albo w trakcie upadku bo silnik nie działał i podniesiony był w ciągu 5-10 sek.
Powiec że masz jakiś pomysł

[mateoth]

A co do aku to naładowany żelowy, próbowałem tez z samochodowego i tez nic.

[zuh]

Kiedyś mój brat wyleciał z drogi i auto przewróciło się na bok. Tylko że silnik chwile chodził jak auto leżało na boku, potem się okazało, że silnik jest zatarty. Jak auto leżało na boku to smok nie był zanurzony w oleju i nie było smarowania. Objawy były takie same rozrusznik niby chciał kręcić ale nie miał siły a aku był dobry. Nie wiem czy u ciebie tak się stało. Nie wiem jak quady ale motocykle mają inaczej rozwiązany system smarowania i możliwe są przechyły silnika bez żadnych konsekwencji.
Tak czy siak wychodzi na to, że silnik jest zablokowany. Czym? to nie wiem. Jak coś tam mechanikujesz to rozbierz silnik zaczynając od pokrywy zaworów. Nie wiem jaki tam silnik jest. Ale jak pod pokrywą będzie wałek/wałki rozrządu to spróbuj je obrócić. Wykręć świece będzie lżej kręcić.
Ciężko mi coś doradzić bo nie wiem jakie tam są silniki. Moge tylko się domyślać. Odkręć osłone sprzęgła tam jest łożysko jednokierunkowe, zobaczy jak wyglądają koła zębate, może tam coś wpadło. Wykręć świece spróbuj ruszyć wałem. W sumie to może być że napęd że rozrusznika jest przekazywany po stronie alternatora, wtedy trzeba ściągnąć pokrywę alternatora.

[zuh]

I jak? coś wiadomo?