Witam.
Od jakiegoś czasu mam problem z moim miśkiem,po wiechaniu do wody do wysokości koła gaśnie i nie chce zapalić.Wystarczy że go wyciągne żeby poziom wody spadł 10cm zapala i jade dalej.Co jest grane ?? rozebrałem go do ramy posprawdzałem wszystko a problem jest dalej(zasylikonowałem fajke regulator napięcia przy kole i dalej nic) leje wode na gaznik,silnik i nie gaśnie a jak wjade do wody to staje.Pomocy ma ktoś jakieś pomysły??
Z góry dziękuje
Problem z grizzly gaśnie w wodzie!!!!!
Wymien może świece , ngk mają często takie własnie objawy , moze wymien też kabel WN
[size=75]Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada.Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.[/size]