shineray 250 stxe gaśnie przy zagrzanym silniku

[Arturo!!!!]

Witam wszystkich bardzo serdecznie!
A więc jeżdżę shineray 250 stxe. Problem mój polega na tym, że mój mały wynalazek przez jakieś 5 km jedzie po prostu idealnie, później natomiast słabnie, następnie gaśnie i strasznie ciężko go odpalić... Musi przez jakieś 10 minut postać, wtedy znów odpala i jadę dalej.
Zawory ustawione, gaźnik czysty i wyregulowany. Kto pomoże?

[daniels901]

Jakie luzy zaworowe ustawiłeś.

[Arturo!!!!]

Gdy zdjąłem pokrywy klawiatury zaworów, to zawory były strasznie dociągnięte- było zero luzów. Ustawiłem je "na oko", by zobaczyć, czy w ogóle będzie różnica i tak też było. Wtedy długo jeździłem bez większych problemów, z tym, że nie robiłem zbyt dużych tras, teraz miałem więcej czasu na przejażdżki i po dłuższej jeździe quad stopniowo słabnie, aż w końcu gaśnie... Wtedy muszę chwilę odczekać, żeby dalej jechać

[Marines]

Ustawianie na oko zapewne bez uprzedniego ustawienia GMP. Masz odpowiedź...

[Arturo!!!!]

GMP ustawiłem. Przed sprawdzaniem te zawory były tak naprężone że to było aż nie możliwe że ten quad w ogóle odpalał. Długo fajnie chodził ale teraz coś znowu nawaliło.

[Marines]

Kup szczelinomierz (używany z czasów PRL na bazarku) za 20zł, ustaw porządnie zawory i się ciesz. Jeśli to nie zawory, to jedyne co mi przychodzi do głowy to zużyty tłok/cylinder.

[Arturo!!!!]

Ten quad ma przejechane 1400 km i kupiłem go kiedyś od kumpla więc nie wierze jakoś w tłok i cylinder.

[daniels901]

Kup ten szczelinomierz i wyreguluj.
Wiesz jakie luzy.
Wyreguluj gaźnik.

[Arturo!!!!]

A jakie mają być luzy?

[daniels901]

Ssący-0.05
Wydechowy-0.07.