V Ogólnopolska Wystawa Motocykli i Skuterów - 1-3 marca 2013

[Grzegorz Głowienka]

Stoisku już na Was czeka...

[Ikar]

Fajnie było, targi zrobiły na mnie duże wrażenie. Może dlatego, że byłem tam pierwszy raz ? Koledzy, którzy byli tam wcześniej stwierdzili, że z roku na rok coraz gorzej. Bądź co bądź bardzo mi się podobało

Największe wrażenie zrobiły na mnie najnowszy Can-am XT-p 1000 i Kymco 700, z SxS Wildcat i Maverick no i zapowiedź godnego konkurenta

Zdjęcia będą wieczorem, a póki co wielkie dzięki dla
- Quadzika i Grzesia Głowienki za wejściówkę,
- Andrzeja za pomoc techniczną
- Przedrajdem i Krecika za pomoc w wyborze wyposażenia
- Pingwina, Tomka i jeszcze jednego kolegi, którego imienia nie zapamiętałem...
- no i pięknych hostess za świetne zdjęcia

Zgodnie z obietnicą :


Pozdrawiam Artur

[Pingwin Legnica]

Niestety targi schodzą na p...

Niestety jest to smutny obrazek naszej sytuacji na rynku a szkoda bo pasji i zapału w ludziach nie brakuje...

Tak można podsumować warszawską imprezę...





Były jednak wyjątki, jakże jasne w tej "upadkowej" imprezie.



Fajnie, że pomimo kryzysu można było uścisnąć parę rąk i krótko pogawędzić.



Najlepsze stoisko na targach było w CF Moto. Ech... nie mogłem wyjść z ich kanciapy



Nareszcie można było zobaczyć utv-ała 600 setkę w wersji rajdowej, mało kto go zauważył ale co niektórzy od razu zauważyli różnicę, był też utv 800 ale na żywo prezentował się dość słabo (cena detal ok 44.000 pln). Wspomniana wcześniej 600-setka będzie kosztować 30.000 pln co stanowi ciekawą propozycję.



Największym zaskoczeniem dla mnie, i długo będę go wspominał to UTV- Can... nie, nie, nie nie can-ama a Arctica. Wild Cat jest piękny, wspaniały, cudowny... ech... Godzinami można było go macać... niczym kochankę... ech, ech, ech...

Można było pomacać też ich inne sprzęty z dość oryginalną stylistyką. Wrażenie na mnie zrobił ich katalog akcesoriów do quadów i atv - podczas jednego długiego posiedzenia - wiecie gdzie - nie byłem w stanie zapoznać się z całym katalogiem. Masakra, mają więcej akcesorii niż wszyscy producenci razem wzięci... Mieliśmy też przyjemność porozmawiać z właścicielem firmy importującej - bardzo fachowa i rzeczowa rozmowa. Sposób w jaki podchodzą do handlu i do serwisu i obsługi posprzedażnej - jest dla mnie wzorcowy i genialny w swej prostocie i rozwiązaniach.



W sumie - to fajnie , że pojawił się nowy gracz na rynku i z tym podejściem wróżę im przyszłość



Nareszcie miałem okazję przywitać się " na żywo" i pierwszy raz w życiu z Agnieszką i Grzesiem. Szybka rozmowa - w sumie bez zaskoczenia - Grzegorz okazuje się przede wszystkim quadowcem a potem wydawcą Quadzika. Widać w nim pasję i to, że pomimo wielu lat nadal jest w nim ta iskra i pasja. Bardzo dziękuję Wam kochani za spotkanie.



Był też Krecik, któremu z ekspozycji "zajumałem" uchwyt , a mówiła mi bestia przez telefon, że ni ma

A jednak

Krecik jak zwykle - nakręcony, rozgadany, uśmiechnięty, rozmawia ze wszystkimi bardzo chętnie, żadnych much w nosie - ot poczciwy z niego chłop





Z obowiązku zawodowego wspomnę o Romecie - niby taki śmieszny, polski a jednak... Stoisko , że hohohohohoho Fajnie, że właścicielowi Rometa nadal się chce, nie sprzedał firmy i nadal się rozwija





Teraz największe "wtopy" targów :



Can-am - niby wszystkie modele były... ale jakoś tak ciasno, sprzęty poustawiane tak jakoś co by siadać nie można było... i te kartki : "prosimy nie siadać, pojazd sprzedany"

taaa... kiedy podsłuchałem rozmowę dwóch sprzedawców - kartki są specjalnie, żeby ludzie nie siadali im na sprzęty. Nic nie jest sprzedane tylko nie życzyli sobie naszych tyłków na ich kanapach... a szkoda... miałem ochotę dosiąść maverica a tak pozostała niechęć i nadal jest dla mnie ostatnim w rankingu utv-ałó. W ogóle - po co się było wystawiać na targach skoro dwa sprzęty do których chciałem się przysiąść były niedostępne?



Yamaha - jakaś masakra : gryzzli 550 w cenie 46.000 pln (z homologacją) i tyle...

Reszta Japońskich graczy Honda,Suzuki czy kawasaki - woleli uniknąć kompromitacji i w ogóle ich nie było... A gdzie Polaris? Gdzie Polonia cup ich importer ? Co ciekawe, po targach chcieliśmy podjechać w stolicy do jakiegoś salonu Polarisa i pomacać scramblera bo na targach go nie było i... okazuje się, że w Warszawie nie ma dealera Polarka... smutne



Największą jednak "wtopą" targów były modelki a właściwie ich brak. Nie było na co popatrzyć (no może z jednym wyjątkiem...)



Gdzieś śmignął nam Przemek Saleta a potem ukrywał się w barze...



Spoza naszej branży - najlepiej wypadło BMW, już od wielu lat pokazuje kto ma ambicje i kto będzie rozdawał karty na rynku. I bardzo dobrze bo jestem zwolennikiem tej marki trzymam za nich kciuki





i tyle...



cały dzień za nami... szkoda, że czasu zabrakło na inne spotkania bo skończyliśmy "ubijać" interesy ok 16tej .



Dodatkowo pozdrawiam Andrzeja i Artura, z którymi się widzieliśmy

[MarzaPocz]

Ja będę . 100 PRCENT

[Grzegorz Głowienka]

Ja będę . 100 PRCENT

Już chyba nie dasz rady, bo targi zakończyły się w niedzielę...