[PT] Poland Trophy 2008
Acha no tak tylko my już sie nie mogliśmy wycofać bo za nami stały potwory no limit.
Masz racje jak pisałem o rolującym sie samochodzie na mnie nawet nikt nie krzyknoł chłopaki opuszczamy samochód uważajcie tylko poprostu robią co chcą i nie zwracją na quadziki (ludzi) uwagi to doprowadza do wielui przemyśleń czy gra jest warta takiego ryzyka. Ja uwielbiam rajdy i rywalizacje jak wiadomo jestem na każdym rajdzie praktycznie ale tu została przekroczona granica.
Ja broń boże nie mam pretensji do organizatorów którzy są naprawde super i robią dobrą robote ale to co sie dzieje na OESach to jest dramat.
Masz racje jak pisałem o rolującym sie samochodzie na mnie nawet nikt nie krzyknoł chłopaki opuszczamy samochód uważajcie tylko poprostu robią co chcą i nie zwracją na quadziki (ludzi) uwagi to doprowadza do wielui przemyśleń czy gra jest warta takiego ryzyka. Ja uwielbiam rajdy i rywalizacje jak wiadomo jestem na każdym rajdzie praktycznie ale tu została przekroczona granica.
Ja broń boże nie mam pretensji do organizatorów którzy są naprawde super i robią dobrą robote ale to co sie dzieje na OESach to jest dramat.
Yamaha Grizzly 700 black carbon
http://www.quadteam.pl
http://www.quadteam.pl
- Adamiak Jarosła
- Posty: 148
- Rejestracja: pn 29 sty, 2007
- Lokalizacja: Świecie
- Kontakt:
A ja zastanawiałem sie czy by tu nie wystartować w PT w przyszłym roku. Jak BRYLANT mówi że było niebezpiecznie to ja zostaję w domu i dalej kulam te swoje bułki. Za stary jestem na takie przygody,żeby mnie samochody ganiały po lesie !
Na dziczy też się zdarzyło że na BRYLANTA poleciał quadzik, może on jakieś pole przyciągające wytwarza ??
Na dziczy też się zdarzyło że na BRYLANTA poleciał quadzik, może on jakieś pole przyciągające wytwarza ??
Było zajefajnie choć na pierwszym oesie cisnienie mnie poniosło
Podzielam zdanie Brylanta że takie oesy jak Skocznia,Trawer Wójta to nie powinny jechać razem samochody i quady. Rozwiazanie może być proste w nocy samochody jada jednym a quady drugin a w dzień na odwrót. Na pozostałych odcinkach było raczej bez tłoku i ryzyka.
Organizacja coraz lepsz warunki pogodowe co roku gorsze
Podziekowania dla Itala za wspólną walkę i pozostałych uczestników zwłaszcza Brylanta i Jarysa tak trzymać
Adaś trza byc twardym a nie miekkim
Własnie wysłałem zgłoszenie na II edycje
Podzielam zdanie Brylanta że takie oesy jak Skocznia,Trawer Wójta to nie powinny jechać razem samochody i quady. Rozwiazanie może być proste w nocy samochody jada jednym a quady drugin a w dzień na odwrót. Na pozostałych odcinkach było raczej bez tłoku i ryzyka.
Organizacja coraz lepsz warunki pogodowe co roku gorsze
Podziekowania dla Itala za wspólną walkę i pozostałych uczestników zwłaszcza Brylanta i Jarysa tak trzymać
Adaś trza byc twardym a nie miekkim
Własnie wysłałem zgłoszenie na II edycje
myśle że jest to doskonałe rozwiązanie co propo nujesz z tymi oesami na przemian kurna że na to nikt nie wpadł i było by bez problemu.
Dzięki Piotrek za zabawe i Italkowi również i wszystki kogo spotkaliśmy na trasie.
Kurna żeby nie ta nocka i te siedzenie na OESIE.
Dzięki Piotrek za zabawe i Italkowi również i wszystki kogo spotkaliśmy na trasie.
Kurna żeby nie ta nocka i te siedzenie na OESIE.
Yamaha Grizzly 700 black carbon
http://www.quadteam.pl
http://www.quadteam.pl
-
- Posty: 5
- Rejestracja: pn 16 kwie, 2007
To rozwiązanie z odwróceniem tras dla NOL i EXTR jest super. Nawet jest dodatkowy plus w postaci tego, że pierwszy etap quady pojdą po mniej zrytym. Ostatnie posty skłaniają do wielu przemyśleń n.t. bezpieczeństwa. Wielokrotnie widziałem, jak auta z NOL cofały się na OS aby nabrać rozpędu i tyłem uderzały o drzewa. Czyli, że nie patrzą co jest za nimi. A jeśli nie było by to drzewo tylko któryś z nas?
Pamiętajcie, że podczas rajdu człowiek jest mocno skoncentrowany i ma wysoki pozim adrenaliny i przez to nie zwraca tak dużej uwagi na różne sprawy, m.in. niebezpieczeństwo a fakty są takie, że na PT ryzykujemy o wiele więcej niż nam się wydaje. Czy ktoś widział aby łączyć wyścigi gokartów i ciężarówek na jednym torze w jednym czasie? No bo to mniej więcej tak wygląda.
Uważam, że należy to zaproponować organizatorowi, który pewnie wie jak to rozwiązać. Niby potrzeba więcej sędziów ale można zrobić mniej OS za to dłuższych i to trochę zmniejszy potrzeby co do ilości ludzi potrzebnych na starcie i mecie OS.
Pamiętajcie, że podczas rajdu człowiek jest mocno skoncentrowany i ma wysoki pozim adrenaliny i przez to nie zwraca tak dużej uwagi na różne sprawy, m.in. niebezpieczeństwo a fakty są takie, że na PT ryzykujemy o wiele więcej niż nam się wydaje. Czy ktoś widział aby łączyć wyścigi gokartów i ciężarówek na jednym torze w jednym czasie? No bo to mniej więcej tak wygląda.
Uważam, że należy to zaproponować organizatorowi, który pewnie wie jak to rozwiązać. Niby potrzeba więcej sędziów ale można zrobić mniej OS za to dłuższych i to trochę zmniejszy potrzeby co do ilości ludzi potrzebnych na starcie i mecie OS.
Nie byłem... ale pierwsza opinia od ekipy Ratyś /Witas kilkukrotnie uczestniczącej w Croatia Trophy ( quady i samochody także na tej samej trasie) - to: "spadające samochody, jeden po drugim. Tony towaru lecącego w dół. Trasa super ale to fart że nikt z quadowców nie zginął przygnieciony jakimś samochodem. .."
To był także głowny powód odpuszczenia odcinka dziennego. Akurat tym panom nie brakuje ani woli walki ani umiejętności ani kondycji. Musiało być ich zdaniem zbyt ryzykancko i zbyt niebezpiecznie dla życia. Opinia Brylanta w 100% sie potwierdza.
To był także głowny powód odpuszczenia odcinka dziennego. Akurat tym panom nie brakuje ani woli walki ani umiejętności ani kondycji. Musiało być ich zdaniem zbyt ryzykancko i zbyt niebezpiecznie dla życia. Opinia Brylanta w 100% sie potwierdza.
VINSON 500
Kilka zdjęć - http://sports.webshots.com/myphotos?act ... ity=YySiMf
Ja nigdy nie mówiłem złego słowa na PT ale ten rajd istnieje do pierwszej tragedii a tego nikt nie chce.
Poprostu a milczenie znaczyło by zgode z tym co tam sie dzieje
dlatego musimy zacząć pisać bo organizatorzy czytają to forum.
Wiadomo każdy kij ma 2 końce ale powioedzcie mi co może zrobić lecący quad na potwora który waży nie 300 kilo tylko 3000 kilo.
Zarusuje mu maske ?????
Wybije leflektor ??????
straty max 500 zł
quad z osprzętem 40 tyś.
Poprostu a milczenie znaczyło by zgode z tym co tam sie dzieje
dlatego musimy zacząć pisać bo organizatorzy czytają to forum.
Wiadomo każdy kij ma 2 końce ale powioedzcie mi co może zrobić lecący quad na potwora który waży nie 300 kilo tylko 3000 kilo.
Zarusuje mu maske ?????
Wybije leflektor ??????
straty max 500 zł
quad z osprzętem 40 tyś.
Yamaha Grizzly 700 black carbon
http://www.quadteam.pl
http://www.quadteam.pl
To jest rodzaj hipokryzji która działa w dwie strony, czy quad czy samochód efekt może być poważny. 300kg spadające z góry nawet na samochód z powodzeniem zabije ludzi w środku. I dochodzenie co jest gorsze jest zwykłą głupotą i stratą czasu.BRYLANT
Ja nigdy nie mówiłem złego słowa na PT ale ten rajd istnieje do pierwszej tragedii a tego nikt nie chce.
Poprostu a milczenie znaczyło by zgode z tym co tam sie dzieje
dlatego musimy zacząć pisać bo organizatorzy czytają to forum.
Wiadomo każdy kij ma 2 końce ale powioedzcie mi co może zrobić lecący quad na potwora który waży nie 300 kilo tylko 3000 kilo.
Zarusuje mu maske ?????
Wybije leflektor ??????
straty max 500 zł
quad z osprzętem 40 tyś.
Zabezpieczenie rajdu polega na ograniczeniu takich sytacji - nawet wtedy kiedy jadą same quady.
Podobnie jest z szybkimi rajdami gdzie na trasie jadą motocykle i samochody - mimo tego takie rajdy się odbywają - w Dakarze stosowano powiadamiający o nadciągającym pojeździe z tyłu, aby uniknąć najechania.
Kwestia rozdzielenia klas lub ustalenia reguł. Z drugiej strony znajdą się takcy którzy nie będą widzieli rywalizacji bez samochodów na trasie.
Ostatnio zmieniony pn 21 kwie, 2008 przez shelton, łącznie zmieniany 1 raz.
KINGSAJZ dla każdego!!!!