Grzegorz Głowienka:
Dziś dostałem zaproszenie... Oczywiście skorzystam, tym bardziej, że nie kupiłem do tej pory Hondy
mnie pewnie nie wyślą chociaż kupiłem już dwie z czego jedną u DILERA HONDY tyle, że w USA. Chociaż jak pomyślę, że w moim wypadku jak kupowałem moją Hondzię różnica pomiędzy ceną Honda Polska a ceną jaką zapłaciłem wynosiła blisko 15 tys. zł to sądzę że bilet wstępu na tę imprezę jest dość drogi.
A dla ciekawości popytałem jak jest w samochodach i wiecie co są oczywiście imprezy tylko dla tych co kupili samochody u konkretnego dilera, ale np. zlot marki Land Rover wszyscy są równi ważne że poruszają się samochodem tej marki NIE WAŻNE GDZIE GO KUPILI I OD KOGO, podobną strategię ma JEEP. Może kiedyś dotrze do tych kolesi co organizują te imprezy i to zarówno jeśli chodzi o Hondę jak i Yamachę czy Suzuki my w jakiś sposób (pisze o tych co kupili sprzęty w złym miejscu (kraju) - pomijam fakt że sprzęty zostały zakupione w sieci dilerskiej Hondy) też jesteśmy klientami dokupujemy części akcesoria itd. a być może staniemy się kiedyś wg. dilera pełnoprawnym klientem bo dostąpimy zaszczytu zakupu sprzętu z jego sieci.
Teoretycznie przy takim podejściu powinni tak samo jak nas traktować klientów którzy zakupili sprzęt z drugiej ręki a który pierwotnie został zakupiony w Honda Polska bo obecny właściciel nie zakupił go z sieci dilerskiej. Żałosne
Ostatnio zmieniony czw 28 sie, 2008 przez
Romulus, łącznie zmieniany 1 raz.