Padł rozrusznik od ATV

Wszelkie sprawy związane z eksploatacją, serwisowaniem, silnikiem, elektryką, skrzyniami biegów, przeniesieniem napędu, zawieszeniem, oponami, tuningiem oraz wszelkimi poradami technicznymi...
Zaku
Posty: 17
Rejestracja: śr 23 lip, 2008
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Padł rozrusznik od ATV

Post autor: Zaku » sob 26 lip, 2008

Witam, hehe wreszcie kupiłem swojego quada (chinol ) ale nie było mnie stać na lepszego. Niestety budżet nie pozwalał. Hehe słaby silnik bo 110 :) ale jezdziłem dzisiaj troche. Ale nie chciałem o tym, mianowicie mam 2 problemy których nie potrafie rozwiązać. Nie znam się na tym. A więc:

1. Co wleje paliwo to ono się wylewa, nie jest dziurawy bak czy coś wtym stylu, leje się jak fix. Dzisiaj 5 litrów sie wylało odrazu po zalaniu, bo quad stał chwilke bo nie chciało mi sie jezdzic. Prosze pomocy :? co trzeba zrobić??

2. Sprawa to chyba coś z rozrusznikiem bo jak tylko doprowadze prąd to on automatycznie startuje :/ i nie da się go zatrzymać ani kluczykiem ani restarterem (guzik który odcina coś tam i nie da się zapalić) nie wiem jak to naprawić błagam o pomoc.

Awatar użytkownika
WoDzUu
Posty: 162
Rejestracja: śr 04 cze, 2008
Lokalizacja: Bieszczady
Kontakt:

Post autor: WoDzUu » sob 26 lip, 2008

Jak to z Chinolami jest, nawet paliwo żłopią a jeździec nie dadzą.

Awatar użytkownika
mesel
V-ce Admin
Posty: 1179
Rejestracja: sob 17 lut, 2007
Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
Imię: Marcin
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Post autor: mesel » sob 26 lip, 2008

Strasznie chaotycznie to opisałeś.

Paliwo się leje -> ok ale musisz zobaczyć skąd , podejrzewam gaźnik

Rozrusznik kręci na stałe -> albo uszkodzony przycisk do uruchamiania albo zwarcie w rozruszniku

Awatar użytkownika
WoDzUu
Posty: 162
Rejestracja: śr 04 cze, 2008
Lokalizacja: Bieszczady
Kontakt:

Post autor: WoDzUu » sob 26 lip, 2008

a jak z tym rozrusznikiem to może ci Bendix nie odbija !

Zaku
Posty: 17
Rejestracja: śr 23 lip, 2008
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Post autor: Zaku » sob 26 lip, 2008

A wiec tak hehe udało sie naprawić bez serwisu :) chociaż gwara jest. Mianowicie paliwo z gaznika się lało bo się zatykało, pewnie bak od nowosci był czyms zsypany ze te wiórki wpadały do przepływu. Niestety przeczyszczenie nie pomagało, więc wpadłem na pomysł aby kupic filter paliwa od malucha :) i podpiąć go do przewodu jak idzie paliwo do gaznika aby go przeczyszczał hehe teraz chodzi jak marzenie i nic sie nie leje :). Zresztą cały dzien jezdziłem to nie sprawdzałem ale sie nie leje na bank :) a co do rozrusznika to nie wiem co sie stało ale nagle po kilku "dychnięciach" odpala normalnie :) czasem trzeba dodać gazu aby załapał :D ale jest dobrze. Mam nadzieje ze jutro bedzie udany dzien, mam duży las obok siebie i mase dróg w nim to pobrykam :) i pouczę się jezdzić :D

Awatar użytkownika
WoDzUu
Posty: 162
Rejestracja: śr 04 cze, 2008
Lokalizacja: Bieszczady
Kontakt:

Post autor: WoDzUu » sob 26 lip, 2008

Nie bój się jutro się znowu coś popsuje :mrgreen: bo to Chinol :D ( oczywiście nie życzę ci tego )

Zaku
Posty: 17
Rejestracja: śr 23 lip, 2008
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Post autor: Zaku » sob 26 lip, 2008

Wiem że chinol ale co pradze jak kasy nie miałem na nic porzadnego, narazie się sprawuje bardzo dobrze. Mam nadzieje że pojeżdżę na nim troche :) hehe. Najgorsze jest to zeby miec gware na rok musze co miesiąc jezdzic na serwis i płacić za przegląd 150 zł :/

Awatar użytkownika
mesel
V-ce Admin
Posty: 1179
Rejestracja: sob 17 lut, 2007
Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
Imię: Marcin
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Post autor: mesel » sob 26 lip, 2008

Zaku, radzę ci poczytać o jeżdżeniu po lasach bo niestety nie można tam jeździć.

Awatar użytkownika
szyka666
Posty: 242
Rejestracja: sob 23 lut, 2008
Lokalizacja: Zasadniczo okolice Częstochowy

Post autor: szyka666 » sob 26 lip, 2008

mesel Z tymi lasami to naprawdę ciężko coś jednoznacznego stwierdzic. Dokładnie tydzień temu rozmawiałem z leśniczym (lasu państwowego bez jakichkolwiek tablic informujących o zakazie jazdy) który to powiedział mi że jeśli poruszam się po drogach leśnych i nie zapuszczam się w głąb lasu to on nie widzi problemów w tym żebym sobie jeździł w tym lesie. Zresztą las lasowi nierówny. Dla niektórych lasem jest 10 sosen z paroma dróżkami.
Czerwona Honda Rancher 350 ES 4x4 - i styka bo musi ;P :I love HONDA: :I love HONDA:

Awatar użytkownika
KaMaSx
Posty: 67
Rejestracja: pt 23 maja, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: KaMaSx » sob 26 lip, 2008

no jak nie ma zadnego zakazu to chyba oczywiste ze mozna jezdzic, ale wiadomo ze nie pomiedzy drzewkami :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż quadowy”