Witam,
ostatnio dałem quada na serwis jednak wycena mnie zabiła. Serwis zażyczył sobie 7050zł za: przegląd, wymianę olei, płynu hamulcowego i klocków, wymianę filtra powietrza, tulejek przedniego zawieszenie i stabilizator z tyłu, tylnego dyfra, uszczelki od pokrywy zaworów, oraz przegubu tylnego lewego zewnętrznego. Oraz sugerował wymianę paska za kolejne 600zł.
Quada zabrałem z srwisu, kazałem tylko zrobić przegląd, uszczelkę pokrywy zaworów, oleje i klocki. Resztę będę robił sam i w związku z tym mam kilka pytań do was.
W dyfrze rozsypały się łożyska i zamiast oleju była woda z piachem. Rozebrałem go, zęby są trochę wytarte (nie wiem jak wyglądają nowe), występuje lekki luz. Widać go na filmie:
[youtube]http://youtu.be/EY_AnVjjfJg[/youtube]
Czy jak wymienię tylko łożyska i uszczelniacze będzie się to nadawało do jazdy?
Przypuszczam że będzie bardziej hałasował.
Czy trzeba szukać nowego dyfra?
Po ostatniej jeździe ześlizgła się manszeta z przegubu.
Dzień przed oddaniem quada do serwisu ściągnąłem tylny lewy zewnętrzny przegub, wyczyściłem go nasmarowałem i założyłem z powrotem, nie miałem jednak nowej opaski i kazałem założyć ją w serwisie.
Serwis poinformował mnie że trzeba wymienić cały przegub. Wczoraj odebrałem quada z serwisu i zacząłem rozbierać tył. Tylna lewa półoś jest urwana w przegubie, jak odbierałem nie była w ogóle wsadzona do przegubu
Serwis chciał wymieniać pasek, według mnie nie jest on w złej kondycji, ale może się mylę
Czy ten pasek faktycznie jest do wymiany? nie jest popękany ani poszarpany.
Outlander 1000 rozsypany tylny dyfer i inne
- Kiler
- Posty: 492
- Rejestracja: ndz 01 kwie, 2007
- Quad:: OUTLANDER 1000 xtp
- Imię: MARIUSZ
- Lokalizacja: Słowik/Zgierz
Re: Outlander 1000 rozsypany tylny dyfer i inne
Pasek masz dobry.
Jak byś szukał dyfry mam idealny po 1000km przebiegu.
Jak byś szukał dyfry mam idealny po 1000km przebiegu.
DIABLO TEAM ZGIERZ