OSTRZEŻENIE!!

Serwisy, mechanicy oraz akcesoria godne polecenia... Czyli wasze złe lub dobre doświadczenia...
ODPOWIEDZ
AUDIKO
Posty: 1
Rejestracja: śr 27 maja, 2009
Lokalizacja: LIBIĄŻ

OSTRZEŻENIE!!

Post autor: AUDIKO » śr 27 maja, 2009

Chciałbym ostrzec wszystkich quadowców przed "serwisem"MAKU MOTOCYKLE,w Będzinie,ul.Piastowska.Nie wiem jak serwisuja motory,ale quady tragicznie,w gorszym stanie sie odbiera niz oddaje.Tzw.duzy przegląd mojego bombardiera kosztował 450zl,a polegał na tym,ze "mechanik"go przeglądną wzrokiem.Szkoda,ze dopiero po przyjezdzie do domu to stwierdziłem.
AUDIKO

autoklimat
Posty: 2
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Tychy

Koszmar nie współpraca!!

Post autor: autoklimat » wt 08 gru, 2009

Witam!

Chciałem się dołączyć do opinii kolegi. Zamówiłem w Maku-Motocykle pług do quada. Po rozmowie z Panem Dawidem - właścicielem firmy dokonałem przedpłaty aby przyspieszyć dostarczenie pługu. Nie powiem, skusiłem się poniekąd rabatem 3% i teraz bardzo tego żałuję...
Już co najmniej 5razy obiecano mi dostarczyć pług do firmy a za każdym razem słyszałem inną historię, zawsze trącącą absurdem.
Już prawie trzy tygodnie temu w piątek dokonałem przelewu i pług miał być najpóźniej we wtorek. W czwartek po rozmowie telefonicznej pojechałem po pług który miał już czekać na mnie przygotowany do montażu... niestety po pokonaniu drogi Tychy - Katowice (na szczęście itak nie zbyt długiej) okazało się, że pługu nie ma tylko jest awizo od kuriera... a właściciel MYŚLAŁ, że kartony które gdzieś leżały w kącie to "moje części" stąd pomyłka w rozmowie tel... heh ok, pomyłki się zdarzają ale nie tak często, bo następna to: przyszedł w końcu pług ale nie do mojego quada i dalej muszę czekać...
To już totalny kabaret tym bardziej, że na jakiekolwiek info ze strony "Maku" nie mogłem nigdy liczyć. Zawsze obiecywano kontakt a potem cisza. Naprawdę zero powagi w podejściu do sprawy...

Mam nadzieję, że w tej firmie nie każdy traktowany jest tak jak ja, bo w przeciwnym wypadku szkoda mi tych, a może i was drodzy klienci.

Pozdrawiam serdecznie i niestety odradzam tą firmę chyba, że ktoś ma stalowe nerwy i jest przygotowany na to, że zamawiając nowe opony przyjdzie komplet tłoków i właściciel będzie wszystko zwalał na pech. To już sprawa indywidualna

ODPOWIEDZ

Wróć do „Godne lub niegodne polecenia”