Wykryto narzędzie do blokowania reklam: Nasza stronie istnieje dzięki wyświetlaniu specjalnych treści dla użytkowników. Rozważ wyłączenie blokowania reklam.
1. Większość celu z czasem na godz. 14-15 w Stężnicy, czyli wyruszają z domów około 8-10 zależnie czy Śląsk czy Małopolska. 2. Liczymy że będzie około 23 quadów oraz 1 UTVka 3. Będzie około 30 osób (uwzględniając osoby towarzyszące) 4. Około godziny 15-16 wyruszamy w teren, podzielimy się na grupy - osoby które jeszcze nie dostały ode mnie traka Pucharowego lub Mistrzowskiego proszę o informację na PW 5 ZMIANA! Ognisko będzie dnia 8go o godz.21:00. Kiełbasy załatwione, proszę zaopatrzyć się w chleb, napoje wszelkiego rodzaju zależnie ile planujecie spożyć - istnieje możliwość nabycia napojów w ośrodku
9 kwiecien 2016
1. Jeździmy cały dzień, godzinę wyjazdów ustalicie wieczorem przy ognisku. Jak się umawiacie to szanujmy innych czas... to miłe chwile dla wszystkich i nikt nikogo nie będzie trzymał... więc sugeruje nie zaspać. 2. W ciągu dnia poszczególne grupy mogą zjechać do ośrodka na obiad lub pizze (oczywiście to jest odrębnie płatne) - nie jest w cenie pokojów 3. Wieczorem robimy imprezę w ośrodku - w tym przypadku napoje i do co zjecie będzie płatne w bufecie - każdy płaci za siebie
10 kwiecien 2016
KONIEC spotkania - po śniadaniu po 10 się rozjeżdżamy
Każdy kto chce jeszcze wyjechać w teren uzgadnia sprawy w swoim gronie i z obsługa ośrodka
UWAGA
- Przed wyjazdem w teren powołać się że jesteście z naszej grupy - ustalona specjalna cena na wjazd na teren (specjalna znaczy niższa)
- Za Ognisko rozliczymy się zgodnie z uczestnictwem - liczymy że nikt nie będzie ukrywał swego udziału
Jak pytanie to proszę o kontakt telefoniczny do mnie.
Pozdrawiam i do zobaczenia jutro
Sławek ZMORA Zamorski
(żeby mnie rozpoznać - to: Łysy, grubawy postaram się mieć nasobie bluzę lub koszulkę Quadowej Grupy Południe lub ZaZu Quad Team
Czyli można planować przyjazd na miejsce okolice 15-stej ?(mam nie daleko)i wszyskie formalności samemu (opłata za teren+ognisko)
pogoda jest,choć czasem przechodzą burze i jutro ma byc podobnie,ale jest bardzo ciepło.
Pozdrawiam
Dzieki wszystkim uczestnikom... jak się ogarniemy to powklejam co mam - zapraszam do umieszczania filmów i zdjęć...
Działo się dużo, bo warunki ...mocno wymagające...
Nie wiem ile padło gum, ile powrotów do mycia chłodnic, ile drobnych awarii, połamanych plastików, zerwanych manszet i poważniejszych awarii jak topienie quadów, lub padnięcie elektryki ..ale było wyzwanie jak to zwykle w STężnicy.
Ważne że nikt poważnie nie ucierpiał i to się liczy
Mnie osobiście cieszy że zrobilismy traki Mistrzowskie
Przed wyjazdem rozdzielam traki Mistrzowskie i Pucharowe... Trak turystyczny zatrzymuje w obwodzie.
8 kwiecień 2016
Pojawiło się 18 quadów i uwzględniając dzieci 25 osób.
Już 8 kwietnia część z nas wyjechała w góry testując siebie i teren. Nie ma wątpliwości iż nie przypadkiem ten teren był wybierany na rajdy ATV Polska.
Po deszczu poid kołami maź a trasy często o mocnym nachyleniu. Dodatkowo głębokie koleiny które nie pomagają w prowadzeniu quadów.
Pierwszego dnia podzieliliśmy się na 3 grupy - Śląska, Tokasquad z QGP i kolegą z Podkarpackiego i odrębnie ZaZu Quad Team
Na koniec dnia ognisko które rozpoczęliśmy o 21 a skończyliśmy................ różnie
9 kwiecien 2016
Dzielimy się na dwie grupy: Śląska i ZaZu, Tokasquad, Jurand, Andre z QGP oraz kolega wojtek z Bieszczad.
Na początek ruszamy trakiem turystycznym, super sprawa prowadzę ekipę w całkowicie nowe tereny. Niestety w między czasie awaria quada Juranda, zmusza nas do powrotu do bazy.
Decydujemy się po raz drugi ruszyć na traki Pucharowe i Mistrzowskie. Większość objeżdżamy, osoby które nie chcą nie atakują mocnych drapek lub nie jadą stromymi trawersami. To ma być zabawa..a i tak jazda w tym terenie jest baaardzo wymagająca.
Dzień kończymy imprezą w Restauracji (ZaZu zalicza jeszcze saunę i Banię)
10 kwiecien 2016
KONIEC spotkania - po śniadaniu po 10 się rozjeżdżamy
Ośrodek super na tego typu imprezy i zapewne będę realizował tam założony zlot z elementami sportowymi. Wstępne rozmowy już poczyniłem.
Karcher może mógłby lepiej pracować ale ważne że był, quady zamykane na noc w stajni - bezpieczne i w cieplutku
Zaplecze restauracyjne perfekcja, śniadania super, czysto i jak dla mnie nie ma się czego czepiać.
Obsługa trochę zakręcona, trochę koniecznych wyjaśnień co do rezerwacji, zmiana rezerwacji ogniska. Samo ognisko - rozpalenie drewna (50 zł)
Pełen koszt wyjazdu na osobę to 700 zł - ze wszystkim jedzienie, alkohol, wjazd na trasy, pokoje, dojazd, laweta, paliwo, (w naszym przypadku dodatkowo zawieral się w tym koszt bani i Sauny - 2 godziny 300 zł, ale spokojnie mogło tam zabalować więcej osób niż my z ZAZU)
Bilans zysków i strat
ZYSKI:
Myślę że dla ekipy z która jeździłem była to super okazja do jazdy w naprawdę wymagającym terenie.
Dla mojego teamu - decyzja..jedziemy na Puchar - nie taki diabeł straszny
PO raz kolejny przekonałem się że jazda z Tokasquad, Andre, Jurand'em - generalnie trzonem QGP - to super przyjemność i to osoby na które mogę liczyć tak w terenie jak i poza nim
STRATY:
1 utopiony quad,
5-6 opon zrzuconych
dwie opony dziurawe
permanentne powroty niektórych quadowców do bazy w celu mycia chłodnic
awaria elektroniki w Renii
kilka rolek ale na szczęście bez większych strat,
kilka manszet, połamanych plastików itp...
Jak na taki teren wynik absolutnie dobry.
WIELKIE PODZIĘKOWANIA DLA JURANDA, który znowu zaopatrzył nas w takie ilości wędlin że mogliśmy całą okolice wykarmnić - my nie podołaliśmy.
Poniżej przegląd kilku zdjęć zmontowany na szybko - film będzie później ale warto na niego poczekać