LUCKY ATV TEAM

Zobacz jak bawi się Lucky ATV Team...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 1159
Rejestracja: ndz 21 paź, 2007
Kontakt:

Post autor: Ronin » sob 09 lut, 2008

foty z dzisiaj
Filmy wyszły rewelka, szczególnie z zatopionych "chin" :haha:
jak je obrobię i potne to postaram sie jakoś powrzucać
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły

Kitek
Posty: 15
Rejestracja: sob 26 sty, 2008
Lokalizacja: stargard
Kontakt:

Post autor: Kitek » ndz 10 lut, 2008

Panowie, czy Was tez dzisiaj tak wszystko boli po wczorajeszej krótkiej przejazdzce?

świątek
Lucky ATV Team
Posty: 223
Rejestracja: sob 03 lis, 2007
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: świątek » ndz 10 lut, 2008

Ojj boli boli. To brak kondychy . :lol:

Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 1159
Rejestracja: ndz 21 paź, 2007
Kontakt:

Post autor: Ronin » ndz 10 lut, 2008

ja mam dziwny "niedowład" prawego kciuka, chyba od gazu
qrcze nawet piwa nie mogę otworzyć :(

za to trawy i wszelkiego zielska to jeszcze nigdy tyle do garażu nie zwiozłem - znaczy najlepszy dotychczasowy wypad 8)
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły

shogun
Posty: 1242
Rejestracja: wt 27 lut, 2007
Quad:: C 330

Post autor: shogun » ndz 10 lut, 2008

następnym razem to przeciągnę Was trochę inaczej...to będzie dopiero bolało na następny dzień... :twisted: na początek błoto,szybkie dojazdówki a na koniec woda i oczywiście błoto.... :mrgreen:
...dzień dobry...

Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 1159
Rejestracja: ndz 21 paź, 2007
Kontakt:

Post autor: Ronin » ndz 10 lut, 2008

ty już lepiej nic nie mów (tylko zrób!)........................ja mam fajny kawałek z naszego odwrotu, kiedy jeszcze koło miałeś całe - pt "dorwać shoguna" :lol:

dobrze że miałem linką zawiązany licznik, bo mógłbym się zdziwić widząc pewnie Vmax większa niż producent podaje
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły

shogun
Posty: 1242
Rejestracja: wt 27 lut, 2007
Quad:: C 330

Post autor: shogun » ndz 10 lut, 2008

Nie stresuj mnie Tomtroj...cały czas o Was myślałem...hmm ,może prawie cały czas ale i tak było baaardzo sympatycznie.Slad mam zapisany w garminie i ustalimy następny wypad w/g tych odcinków które były najciekawsze dla wszystkich.
...dzień dobry...

darek-d27
Posty: 279
Rejestracja: pt 01 lut, 2008
Lokalizacja: szczecin/węgornik

Post autor: darek-d27 » pn 11 lut, 2008

witam wszystkich i dzięki za super wypad, chiny żyją , części mojego ciała są obolałe,
kuracja niedzielna browarem pomogła przezwycięrzyć ból.

Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 1159
Rejestracja: ndz 21 paź, 2007
Kontakt:

Post autor: Ronin » pn 11 lut, 2008

sławeczku, jak ty o nas "zapominasz" to my natychmiast zapominamy o bólu :diabełek:

"more power" to najlepsze lekarstwo :cwaniak: ............panie doktorze :lol:
poza tym czym byłby wypad bez takich "wspomnień"
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły

iras61
Posty: 1093
Rejestracja: pn 11 gru, 2006
Lokalizacja: stargard szcz.

Post autor: iras61 » pn 11 lut, 2008

było oki. a wieczur przy kropelkach finlandi też był udany :lol: :P
[size=75]extrema jest dobra na wszystko[/size]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z działań Lucky ATV Team”