boguś ja cię odwiedziłem a ty co nygusowałeś

a mówiłeś że będziesz pracował

no chyba że ogladanie TV też należy do pracy hihihihihihihi

PS. ja jednak nie wytrzymałem i trochę polatałem turystycznie wózkiem golfowym czyli tak:
był celestynów , błotko koło autostrady, nasza słynna myjnia przelot na karolew gdzie spotkałem 2 kolegów na gadach trochę się pokręciłem tak i kierunek dom gdzie po drodze wdepnąłem z odwiedzinami na kawkę do myjni bogusia a tu go nie ma więc zawijka i do domu
