Jest alternatywa dla drogich quadów
no to jestem ciekaw czym się różni konstrukcyjnie od innych Koreańsko - Chińsko - Tajwańskich maszyn.
Widziałem ich trochę i wszystkie są zrobione z tak słabej jakości materiału ze rama pęka po miesiącu użytkowania. Śruby są takie jak by to robił ktoś chałupniczo - czasem różnych rozmiarów przy danej części;)
Nie widziałem tego sprzętu ale po tak pozytywnych opiniach musi być naprawde godny uwagi i o ile tańszy od Yamahy
Widziałem ich trochę i wszystkie są zrobione z tak słabej jakości materiału ze rama pęka po miesiącu użytkowania. Śruby są takie jak by to robił ktoś chałupniczo - czasem różnych rozmiarów przy danej części;)
Nie widziałem tego sprzętu ale po tak pozytywnych opiniach musi być naprawde godny uwagi i o ile tańszy od Yamahy
staram się...
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Grzegorz nigdzie nie napisałem "szmelc"
jeździłem - używałem - starszymi wesjami kymco 150 - mogę powiedzieć że ich poziom aktualnie się znacznie posniósł. Ale gdybym miał wybierać: Kymco za 20000 czy yamaha za 25000 lub Honda - wybrałbym zdecydowanie Honde lub Yamaha!
Oczywiście zależy kto do czego używa quada - rekreacyjny wyjazd do lasu z dziewczyną, dzieckiem, znajomymi - imprezy dla firm - imprezy preprawowe itd - dlatego te wszystkie azjatyckie produkcje nadają się na rekreacyjną niedzielną jazdę.
Sam takie miałem i jak już pisałem silniki żyleta - konstrukcja -> syf
Ale jeżdżą rekracyjne bez fajerwerków i pojeżdżą jeszcze z 2 lata...
że tak powiem - wybór zalezy od klienta i od jego portfela
jeździłem - używałem - starszymi wesjami kymco 150 - mogę powiedzieć że ich poziom aktualnie się znacznie posniósł. Ale gdybym miał wybierać: Kymco za 20000 czy yamaha za 25000 lub Honda - wybrałbym zdecydowanie Honde lub Yamaha!
Oczywiście zależy kto do czego używa quada - rekreacyjny wyjazd do lasu z dziewczyną, dzieckiem, znajomymi - imprezy dla firm - imprezy preprawowe itd - dlatego te wszystkie azjatyckie produkcje nadają się na rekreacyjną niedzielną jazdę.
Sam takie miałem i jak już pisałem silniki żyleta - konstrukcja -> syf
Ale jeżdżą rekracyjne bez fajerwerków i pojeżdżą jeszcze z 2 lata...
że tak powiem - wybór zalezy od klienta i od jego portfela
staram się...
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
StapleS - to ja napisałem "szmelc" - a ty wrzuciłeś chińskie quady do jednego wora z tajwańskimi i to właśnie z tym nie chciałbym się zgodzić... ale oczywiście każdy z nas może mieć własne zdanie w tym zakresieStapleS:
no to jestem ciekaw czym się różni konstrukcyjnie od innych Koreańsko - Chińsko - Tajwańskich maszyn.
Wracając do LSa to mam nadzieję, że w najbliższy poniedziałek będziecie mogli obejrzeć na Qaudzik.pl nasz opis LSa wraz z 60 zdjęciami, które zrobiliśmy.
A czy to jest quad dobry czy zły, a może średni - pokaże czas. Quad zrobił na nas pozytywne wrażenie i to jest fakt... znaleźliśmy plusy jak i minusy tego quada... ale więcej w naszym opisie
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Na stronie głównej Quadzik.pl zamieściliśmy długooooooooooooczekiwany test...
Lucky Star SP250-S – quad za rozsądne pieniądze
Zapraszam do czytania...
Lucky Star SP250-S – quad za rozsądne pieniądze
Zapraszam do czytania...
Tajwan i Chiny to tak troszkę jak dawna NRD i RFN porównaj sobie wartburga z np. audi coupe quatro. Mniej więcej taka różnica dzieli Kymco czy tego LS od chińskiej masówki.StapleS:
no to jestem ciekaw czym się różni konstrukcyjnie od innych Koreańsko - Chińsko - Tajwańskich maszyn.
Ostatnio zmieniony śr 10 sty, 2007 przez MERIT, łącznie zmieniany 1 raz.
MERIT