Koledzy,
zacznę od tego że Honda się nie popsuła
![Very Happy :D](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_biggrin.gif)
Hamuje tylko troszkę słabiej niż powinna... Zaczęło się od popsutego łożyska z przodu. Zanim doszły części, troszkę na nim przejeździłem -20 km (piasta się nie wyrobiła nie ma żadnego luzu). Podczas jazdy zdarzała się sytuacja, że hamulec był miękki, ustaliłem że jest to spowodowane złym ustawieniem tarczy względem zacisku (łożysko - tarcza dociskała klocek mocniej z jednej strony). Po wymianie łożyska, hamulec nie jest do końca sprawny. Kiedy wcisnę klamkę do końca nie ma możliwości zablokowania kół na szutrze. Hamulec mogę docisnąć do końca bez problemu.
Czyżbym przypadkowo dorobił sobie ABS ?
Moje typy :
1) Hamulec zapowietrzony
2) Zły stan klocka
3) Problem z płynem
Może ktoś przerabiał ? Niedługo zabieram się za rozbieranie zobaczymy co się poprzestawiało...
Pozdrawiam