Grizzly 350 Irs

Wasze doświadczenia i problemy z quadami Yamaha Grizzly / Bruin 350
ODPOWIEDZ
maciek56
Posty: 16
Rejestracja: wt 16 paź, 2007
Lokalizacja: Mława
Kontakt:

Grizzly 350 Irs

Post autor: maciek56 » wt 22 sty, 2008

Cześć,co sązdicie na temat Grizzly 350 Irs co to jest warte z,góry dziękuje za odpowiedzi.

Awatar użytkownika
Strugal
Posty: 1037
Rejestracja: pn 19 lut, 2007
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post autor: Strugal » wt 22 sty, 2008

Jak prawie kazdy markowy quad :lol: jest dobrze wykonany i trwały , mocy nie zawiele ale w delikatny teren da rade mysle że na początek warto
[size=75]Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada.Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.[/size]

Awatar użytkownika
stahoo
Posty: 802
Rejestracja: pn 28 lis, 2005
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: stahoo » wt 22 sty, 2008

w terenie 350 irs ustepuje g660 pod wzgledem:

1.predkosci
2. wysokosci brodzenia
3. mocy wyjsciowej, tzn, bruinem (g350), nie podjedzie sie z winkla pod podjazd, na ktory g660 wleci z palcem w tlumiku...
4. prestiz, ale to kwestia do dyskusji...

poza tym - to samo, a czasami nawet lepiej... :)
.:GALEON:.

jacek.lbn
Posty: 9
Rejestracja: pt 05 paź, 2007
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post autor: jacek.lbn » wt 22 sty, 2008

ja mam grizzly 350 i bardzo polecam:) teraz juz bym chciał cos większego

PS- mam do sprzedania grizzly 350 2005 stan idealny. info pw.

Awatar użytkownika
stahoo
Posty: 802
Rejestracja: pn 28 lis, 2005
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: stahoo » śr 23 sty, 2008

w 2005 byly chyba jeszcze Bruiny... :)
.:GALEON:.

T@mek
Posty: 10
Rejestracja: śr 07 maja, 2008
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: T@mek » śr 27 sie, 2008

W 2005 na 100% były Bruiny bo takiego mam. Jesień coraz bliżej, błotka coraz więcej a zabawa cały czas dobra. Bardzo ładnie radzi sobie w podjazdach i to ostrych. W błocie na razie się jeszcze nie zakopałem, choć o bardzo duże jeszcze trudno, w wodzie nie utopiłem choć wczoraj miałem nogi mokre prawie do kolan. G700 to inna bajka i większe możliwości, ale na Bruinie 350 też można miło spedzić czas. Na extremalną rekreację, imprezy integracyjne moim zdaniem wystarczy :D , na extremalne rajdy będzie za mało :( .

mlody909
Posty: 30
Rejestracja: pn 23 mar, 2009
Lokalizacja: Sławno
Kontakt:

Post autor: mlody909 » pn 13 kwie, 2009

Ja mam grizzly 350 .... powiem tak pod gorki daje rade g700 spadla a ja podjechalem .... woda tez spoko przejezdzalem przez rzeki i tak do wysokosci siedzenia nie bylo problemu nie wiem jak wyzej pewnie by sie zalala.. bloto tu jest troszke gorzej ale daje rade zakopalem sie dopiero gdy bloto sieglo mi do swiateł .... Jak na poczatek polecam jak najbardziej ...
Pozdrawiam Paweł

marcin777
Posty: 12
Rejestracja: sob 19 wrz, 2009
Lokalizacja: Żnin
Kontakt:

Post autor: marcin777 » ndz 20 wrz, 2009

ja tez mam G350 i daje radę ,jeżdze przeważnie z chłopakami którzy mają G700 i wcale nie odbiega w terenie od poziomu wiekszego brata. musze tylko założyć mu opony wyższe i błotne i bedzie jeszcze lepszy.
plusy 350 nad 700-ka
zwinniejszy,lżejszy mniej plastików i osłon które w terenie łatwo połamać,mniejsze koszty utrzymania
minus
za niski nie przechodzi przez głębokie wody jak G700 to jedyny minus jaki zaobserwowałem

Awatar użytkownika
stahoo
Posty: 802
Rejestracja: pn 28 lis, 2005
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: stahoo » ndz 20 wrz, 2009

pamietaj, ze jezeli zalozysz wyzsze lub bardziej agresywne oponki do G350, to straci on duzo na mocy, przyspieszeniu itp... troszeczke ma za maly silnik do zbyt agresywnych terenowo oponek...
.:GALEON:.

marcin777
Posty: 12
Rejestracja: sob 19 wrz, 2009
Lokalizacja: Żnin
Kontakt:

Post autor: marcin777 » ndz 20 wrz, 2009

a nie pomyslałem o tym,

ODPOWIEDZ

Wróć do „Yamaha Grizzly / Bruin 250, 350”