[DB] DZICZ BIESZCZADZKA IV 19 - 21.06.2009 (edycja letnia )

Archiwum imprez przeprawowych, które już się odbyły.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
markus
Posty: 590
Rejestracja: pn 18 gru, 2006
Lokalizacja: SLASK
Kontakt:

Post autor: markus » wt 23 cze, 2009

Wprawdzie jestem na krotkim urlopie ale kilka słów ode mnie o rajdzie.

Jeszcze zadna dzicz wpołorganizowana przez ze mnie nie dala mi tak w d***.

To co napisał GROT z jednego oesu mozna było zrobic cały rajd.

Sprawa priorytetowa na tej edycji dla mnie to uniknienicie korków. Chyba sie udało, ale ile nas to kosztowało odcisków na stopach to tylko my wiemy :D

W sumie rozwinelismy ok. 40 -50 km tasmy. Rekord w historii Dziczy.

Podobnie jak wiekszosc z was uważam że była to najtrudnijesza Dzicz ze wszystkich, a osobiscie mysle ze to najtrudniejszy, najbardziej wymagajacy PRZEPRAWOWY rajd w Polsce.

Rajdy gorskie roznia sie od typowo błotnych tym ze na tych pierwszych kazdy nastepny raider ma łatwiej. W typowo błotnych rajdach jest odwrotnie.

. Z oesu 1 pierwsze załogi wyjechały ok. 5 rano wiec tez spedziły tam 6 godzin, podobnie jak grocik na trójce.
Przynajmniej było sprawiedliwie :D

Jak kazda dzicz teren był przede wszystkim techniczny. Ci bardziej doswiadczeni na kole, ci mniej winch.
Nic na hura. Podstawowa zasada napierw mysl, potem mysl a potem jedz.

Z tego co widziałem kazdy jechał swoim tempem, i to nie zawsze szybkim, ale przede wszystkim skutecznym. No po za zawodnikami z irokezami bo Ci to fruwaja a nie jezdza :D

Gratulacje dla Grota i Witasa. Rownież szacun dla Jarysa. Pierwszy raz na dziczy i nie wiele brakło do zwyciestwa.

Gratulacja dla Janosików za 3 miejsce. To własnie oni potwierdzaja że nie moc ani wielkosc quada w terenie przeprawowym ma znaczenie.

Szacun dla wszystkim kto zdobył chociaz jedna pieczatke. Sami wiecie ze zadna nie nalezała do łatwych.

Moja dygresja co do Polarisa XP. Widziałem jak to przecierało trase na 2 oesie. Powiem krotko, chyba najlepszy ze wszystkich dotychczasowych Polarisów. Nie jestem fanem tej marki ale cos jest w twierdzeniu ze " ...ten quad sam jedzie "

Prezzi dwa oesy rozbił z napedem na tylna os wiec tym bardziej szacuneczek.

Co do wyjezdzania po za tasmy. Owszem było dosłownie kilka drobnych ominieć jakiegos zwalonego drzewa ale nie uważam zeby był to taki problem jak PT.

95 % zawodników trzymała sie wytyczonych oesów zreszta inaczej nie bardzo sie dało.

Tak jak ktos napisał rajd typowo techniczno-wytrzymałosciowy.

Na Dzicz Bieszczadzka na prawde przyjezdzaja sami twardziele.

Po raz kolejny za wielki sukces nas wszystkich uważam brak interewcji słuzb medycznych. Jeden lekko stłuczony nadgarstek, jedna lekka rana nogi ( raider nie przerwał nawet jazdy) i milion siniaków, odcisków i odpazec odbytu u reszty to nie wiele jak na tak ciezkie warunki :D

Co do nagród to sa w głownej mierze dzieki naszym sponsorom. Raz sa wieszke raz mniejsze, ale i tak chyba nabardziej wartosciowe ze wszystich rajdów quadowych. Wiem cos o tym :D

Zreszta jak to grot przed rajdem mi powiedział nie jedzie dla nagrod tylko dla terenu, walki , upodlenie, sprawdzenia własnych słabosci, umiejestnosci, a co najwyzej dla pucharku.

Najwazniejsze jest jednak kolejne spotkanie sie w gronie starych znajomych swirów quadowyh, i długie rozmowy na temat kazdego oesu ktory własnie przejechali.


Juz sa prowadzone rozmowy i powolne przygotowania do nastepnej juz V edycji Dziczy Bieszczadzkiej.

Czy w koncu ktos pokona team GROT - WITAS. ??

Jarys był bisko, Jakub M. gdyby nie awarie mogł mocno pomieszac plany zwyciezców. Irokezy ( mam nadzieje ze nie obraza za takie sformułowanie) gdyby nie konieczność wycofania sie z rajdu ze wzgledów sprzetowych pewnie by wygrali bo jak to wszyscy mowia "...to sa wariaci na kołach..." do wszystkiego zdolni. :D Gdy do tego dodamy Janosików, Dzikiego i cała reszte tych co w koncu chca skopac tylek Groto- WItasom to coz czuje że na nastepnej dziczy bedzie grubo. :D

Jeszcze raz wielkie dzieki za przybycie i docenienie na prawde ciezkiej mojej i Łukasza pracy.

Byle do nastepnej dziczy :lol:
SUZUKI VINSON KING 500 4x4
BOMBARDIER RENEGADE X BLACK

PIOTR K.
Posty: 73
Rejestracja: śr 22 sie, 2007
Lokalizacja: Włocławek
Kontakt:

Post autor: PIOTR K. » śr 24 cze, 2009

Brawo Markus tak bym skwitował IV DB bo było coć dla każdego :oklaski:

Przyznaję że korków nie bylo i to był sukces organizatorów a ci którzy śmigali bokiem to jednostki i podeirzewam że ciśnieniowcy albo nowicjusze :oczko:

Awatar użytkownika
Lalus
ATV-Team Sulechów
Posty: 547
Rejestracja: śr 03 gru, 2008
Quad:: był Japan i Usa, teraz made in Mexico
Lokalizacja: JEDYNA SŁUSZNA

Post autor: Lalus » pn 27 lip, 2009

na kiedy organizator DB planuje V rajd-termin? edycja jesienna
GRO-CANION TEAM SULECHÓW
[b]Mołdawia-2009, Ukraina-2010(11), Rumunia-2010(11), Grecja-2011,Ukraina 2012, Tunezja-2012, Albania 2013, Ukraina 2013 [/b]

Awatar użytkownika
cerrone
Posty: 567
Rejestracja: pn 07 sty, 2008
Quad:: Yamaha RingRoad
Lokalizacja: bieszczady
Kontakt:

Post autor: cerrone » pn 27 lip, 2009

praca nad zgodami w toku termin o jakim rozmawiamy to 02-04.października
Yamaha RingRoad

ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy przeprawowe”