Witam jestem nowy na forum, od niedawna jestem posiadaczem nowego Kymco MXU 150
właściwie do dziś zacząłem docierać silnik. zrobiłem 50km wszystko zgodnie z instrukcją
nie przeciążałem silnika, nie jeździłem na max obrotach, robiłem przerwy itp.
W silniku słychać jakby metaliczny dżwięk :/ mam też 2 kymco 150 2000km kupione niedawno i chodzi zupełnie inaczej, jakoś tak miękko. czy takie dźwięki to coś niepokojącego? czy poprostu w ten sposób następuje spasowanie i ułożenie części w silniku? spr poziom oleju jest jak należy. doradźcie, jechać z tym od razu do serwisu? czy zaczekać do pierwszego przeglądu?