Czym będzie jeździła Straż Graniczna?
Moja opinia jest następująca:
- przy zamówieniu quadów w ilości 70 szt. (cicho podpowiem, że to tylko pierwsza partia) oferujący Polarisa wiedział co robi, złożył ofertę jaką złożył (stosując odwieczną zasadę zwaną w naszych czasach "dumpingiem")
- różnicę w cenie odbije sobie spokojnie w serwisowaniu sprzętu i częściach,
- marketingowo w branży złapie doskonały rozgłos i kontakt (to co jest najcenniejszje), ponieważ Straż Graniczna wchodzi w skład formacji mundurowych, i kolejne formacje (straż, policja, wojsko) napewno będzie mocno pytać użytkowników o opinie - kiedy będą sami się przygotowywać do zakupu tego typu sprzętu. To zupełnie logiczne.
ps. A gdyby przegrany oferent sie postarał, odrobił nieco "lekcje" z Ustawy o Zamówieniach Publicznych (o czym pisałem na innym forum, ale w tym temacie), lub chociaż głośno zapytał - to np. mógłbym podpowiedzieć jak się takie postępowania wygrywa, składając nie najniższą cenowo ofertę... a jest "furtek" wiele... Tylko na te "furtki" było 7 dni od otwarcia ofert, więc...
ps.2. Mam nadzieję że przy przekazaniu tych Polarisków przedstawiciele nie zdygają tak jak to zrobili koledzy przekazujący Arcticaty do wojska w październiku - na hasło odbierających sprzęt: "No to jedziemy w teren"...
- przy zamówieniu quadów w ilości 70 szt. (cicho podpowiem, że to tylko pierwsza partia) oferujący Polarisa wiedział co robi, złożył ofertę jaką złożył (stosując odwieczną zasadę zwaną w naszych czasach "dumpingiem")
- różnicę w cenie odbije sobie spokojnie w serwisowaniu sprzętu i częściach,
- marketingowo w branży złapie doskonały rozgłos i kontakt (to co jest najcenniejszje), ponieważ Straż Graniczna wchodzi w skład formacji mundurowych, i kolejne formacje (straż, policja, wojsko) napewno będzie mocno pytać użytkowników o opinie - kiedy będą sami się przygotowywać do zakupu tego typu sprzętu. To zupełnie logiczne.
ps. A gdyby przegrany oferent sie postarał, odrobił nieco "lekcje" z Ustawy o Zamówieniach Publicznych (o czym pisałem na innym forum, ale w tym temacie), lub chociaż głośno zapytał - to np. mógłbym podpowiedzieć jak się takie postępowania wygrywa, składając nie najniższą cenowo ofertę... a jest "furtek" wiele... Tylko na te "furtki" było 7 dni od otwarcia ofert, więc...
ps.2. Mam nadzieję że przy przekazaniu tych Polarisków przedstawiciele nie zdygają tak jak to zrobili koledzy przekazujący Arcticaty do wojska w październiku - na hasło odbierających sprzęt: "No to jedziemy w teren"...
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
- Krzysztof Wronowski
- Posty: 1339
- Rejestracja: pn 29 sie, 2005
- Lokalizacja: Warszawa
Arecki , w tym przetargu cena maszyny stanowiła 2/3 wartości albo i mniej , do oferty należało doliczyć dwuletnią gwarancję , szkolenia dla SG i części zamienne na 5 tyś km , a także wiele innych jak koszt wyposażenia dodatkowego, tu nie ma miejsca na dumping bo musisz to wszystko kupić i dodać do pojazdu. Albo policzysz tak jak trzeba albo dołożysz do interesu...
Przetarg nie jest jeszcze rozstrzygnięty , a w chwili obecnej prawnicy toczą bój o sprawy tak błahe dla całości jak wpis jednego ze wspólników do ewidencji i sprawy z tym związane.
Nie ma mowy o przegranych i wygranych puki co , a stający do przetargu wszyscy oferenci na pewno doskonale odrobili lekcję (nasz partner niedawno wygrał kilka przetargów dla SG na pojazdy samochodowe). pozdro
Przetarg nie jest jeszcze rozstrzygnięty , a w chwili obecnej prawnicy toczą bój o sprawy tak błahe dla całości jak wpis jednego ze wspólników do ewidencji i sprawy z tym związane.
Nie ma mowy o przegranych i wygranych puki co , a stający do przetargu wszyscy oferenci na pewno doskonale odrobili lekcję (nasz partner niedawno wygrał kilka przetargów dla SG na pojazdy samochodowe). pozdro
3fun - bo quady są naszą pasją
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
odrobili odrobili...bądzcie pewni.
a ceny czesci do polarisa ? polemizowałbym podstawowe kosztują tyle samo albo mniej niż do kawy np.taki pasek napędowy... mówimy o orginałach.
co do awaryjnosci ..to mam pytanie czy któryś z was miał nowego polarisa i uczciwie go serwisował? ja tak i nie mam kłopotów....
startowały w przetargu sportsman500x2 i sportsman 500EFI szkoda że nie MV7 .... :-/
[ Dodano: Pią 15 Gru, 2006 ]
fajny ten SYM
a ceny czesci do polarisa ? polemizowałbym podstawowe kosztują tyle samo albo mniej niż do kawy np.taki pasek napędowy... mówimy o orginałach.
co do awaryjnosci ..to mam pytanie czy któryś z was miał nowego polarisa i uczciwie go serwisował? ja tak i nie mam kłopotów....
startowały w przetargu sportsman500x2 i sportsman 500EFI szkoda że nie MV7 .... :-/
[ Dodano: Pią 15 Gru, 2006 ]
fajny ten SYM
.:GALEON:.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz 17 gru, 2006
-
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz 17 gru, 2006
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
polityka pewnie tez ale najwazniejsze byly pieniadze
Ostatnio zmieniony pn 18 gru, 2006 przez cichy, łącznie zmieniany 1 raz.
.:GALEON:.