Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Gdzie jeździć, wyposażenie ridera, wyposażenie atv-ki, rejestracja, import quadów, przepisy prawne, prawo jazdy, nawigacja...
gonsso
Posty: 45
Rejestracja: pn 29 paź, 2007
Lokalizacja: Poznan

Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: gonsso » czw 07 lut, 2013

Witam
Tak sie zastanawiam jak w temacie. Jest nas tu wielu ludzi z pasją, chcemy rozwijac sie i integrowac w gronie ludzi ktorych lubimy i mamy z nimi o czym rozmawiac. Może stwórzmy drugie ogólnopolskie stowarzyszenie quadowe. Zróbmy cos fajnego ale pozbawionego tego calego blichtru i otoczki jakie ma ATV Polska. Jak popatrze sobie na ich imprezy wyglada to jak Porsche Klub a teraz jak dostali ochlap od dziadków z PZM to w ogole bedzie bez kija nie podchodz.
Stwoarzyszenie daje na duze pole manewru jesli chodzi o organizacje imprez i zawodow, z firma lub osoba prywatna nikt nie bedzie rozmawial. Mnie sie marzą imprezy rodzinne, fajne, zobaczcie jak bawia sie za wielka woda w wyscigach w blocie, zapewniam ze na takie atrakcje pol miasta by sie zeszlo. Quady nie musza sie spoleczenstwu kojazyć z zamknieta grupa "bogaczy" którzy nie robia sobie nic z innych.
Pozdrowienia z równin
Gonsso

Awatar użytkownika
milu$
Moderator
Posty: 163
Rejestracja: czw 28 gru, 2006
Quad:: Przedrajdowy
Imię: Marek
Lokalizacja: legionowo

Re: Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: milu$ » czw 07 lut, 2013

Wg mnie nie jest potrzebne drugie stowarzyszenie :( ba nawet pierwsze wg mnie jest nie potrzebne

Żeby takie stowarzyszenie miało sens to WSZYSCY posiadacze quadów musieli by być członkami takiego stowarzyszenia (przykład związki zawodowe)

Albo wersja "prestige" jesteś w stowarzyszeniu jesteś lepszy :mrgreen: , jakieś ulgi przy wpisowym na rajdy (10% to jakiś żart jest) , łatwiejsze sprawy w urzędzie komunikacji czy przeglądzie :cwaniak:

Promowanie sportu nie ma większego sensu :bezradny: co jest załatwiane przez stowarzyszenie jakiś burak rozj...b.ie bo kupił quada i się wyżywa

Jakie byś miał cele jak byś był prezesem takiego stowarzyszenia :?: może mnie przekonasz bo jak na razie tego nie kupuje

Shayba nie potrzebował stowarzyszenia czy wsparcia, sam sobie wszystko pozałatwiał (pracował pewnie na to długo), tereny które pozyskał na rajdy były zaje*****..te załatwiane prywatnie a nie odgórnie.

miro12a
Lucky ATV Team
Posty: 204
Rejestracja: wt 04 gru, 2012
Quad:: Taki fajny
Lokalizacja: Myślenice

Re: Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: miro12a » pt 08 lut, 2013

milu$ pisze: Shayba nie potrzebował stowarzyszenia czy wsparcia, sam sobie wszystko pozałatwiał (pracował pewnie na to długo), tereny które pozyskał na rajdy były zaje*****..te załatwiane prywatnie a nie odgórnie.
Ta szczególnie jak rajd północ południe przebiegał przez rezerwat przyrody gdzie nie wolno pierdnąć a co dopiero jazda quadem.

Awatar użytkownika
syciu
A.P.T. - ATV Poznań Team
Posty: 149
Rejestracja: wt 04 gru, 2012
Quad:: Renegade 800 XXC
Imię: Łukasz
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: syciu » pt 08 lut, 2013

No przykład Shayby to nie trafiony.
Pomysl - hmmm - wlasnie nie glupi ale co mozna przez to zyskac pytanie? co mozna dac innym, co wszyscy moga wtedy - na ile sie to przelozy zeby mozna bylo robic pikniki rodzinne jak u Mayera - itp.
M5 - "Chcesz się ścigać, nie masz szans" - Jeremy Clarkson
SQUAD: A.P.T. - ATV Poznań Team

ZONEparts.pl

Awatar użytkownika
milu$
Moderator
Posty: 163
Rejestracja: czw 28 gru, 2006
Quad:: Przedrajdowy
Imię: Marek
Lokalizacja: legionowo

Re: Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: milu$ » pt 08 lut, 2013

no północ południe to niewypał
a wszystkie inne jego rajdy ? kilka lat ładnej jazdy było dla quadowców

Awatar użytkownika
Pingwin Legnica
PingwinSquad
Posty: 1891
Rejestracja: pn 17 lis, 2008
Quad:: osiołek :)
Imię: Daniel
Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
Kontakt:

Re: Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: Pingwin Legnica » pt 08 lut, 2013

Jak widać po imprezie w Bolkowie - piknik u Mayera nie potrzebuje żadnego wsparcia i się udał lepiej niż imprezy ze wsparciem :)
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl

Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś

w trakcie szukania nowego kierunku...

gonsso
Posty: 45
Rejestracja: pn 29 paź, 2007
Lokalizacja: Poznan

Re: Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: gonsso » pt 08 lut, 2013

No racja ale tam tym pikinikiem żywo zainteresowane byly władze gminy Bolków i nawet oddelegowano Mayerowi do dyspozycji uczynną panią z działu promocji, nie zawsze tak jest. Byla to pierwsza impreza w jakiej bralem udzial, gdzie oprócz uczestników na quadach bawilo sie jeszcze pol miasta.
Może macie racje, że stowarzyszenie samo w sobie jest nie potrzebne niemniej jesli chcialo by sie zorganizowac cokolwiek to osobie prywatnej raczej nikt nie wyda zadnych zezwolen na cokolwiek. Ot takie moje doświadczenie.
Jak sobie ogladam filmy jak sie bawia w USA albo nawet w Czechach do dochodze do wniosku, że u nas jest bardzo ubogo.
Co mamy:
MT, Gotiki, GER i DW, czyli rajdy i patrz duża kasa za wpisowe, duza kasa za przygotowanie sprzęta i kierownika no i trzeba umiec nawigowac
PPATV Polska, i inne imprezy przeprawowe - Wpisowe male nie jest, kibice na trase często nawet nie dotrą, dużo jazdy w nocy czesto alpinistyka quadowa i wiele zniszczonych sprzetow
Co tam jeszcze CC i Motocross no tu z kibicami lepiej tylko ze licencje zawodnicze potrzebne atrakcyjnosc widowiska taka sobie.
Brak prostych imprez wlasnie typu wyscig rownolegly w blocie albo jakies endurocross gdzie pentla nie ma 8 km tylko cos kolo 1000m i mamy tam szereg przeszkód terenowych jak bloto, kamienie, opony, woda i inne co tam se ktos wymysli, predkości male, dużo gawedzi i zabawa po pachy.

Ot taka moja wizja.
Można by jeszcze chlopakow od motocykli enduro zaprosic bo tez nie maja gdzie jezdzic.

Awatar użytkownika
Pingwin Legnica
PingwinSquad
Posty: 1891
Rejestracja: pn 17 lis, 2008
Quad:: osiołek :)
Imię: Daniel
Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
Kontakt:

Re: Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: Pingwin Legnica » pt 08 lut, 2013

Może warto się za to zabrać i coś sklecić ?

Tylko czy będzie na tyle trialowców i błotniaków chętnych ?

Co do Stowarzyszenia to powiem , krótko :

NIE POTRZEBA DRUGIEGO, BO I TAK O JEDNO JEST ZA DUŻO :)
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl

Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś

w trakcie szukania nowego kierunku...

Awatar użytkownika
Ikar
Posty: 2449
Rejestracja: śr 10 paź, 2012
Quad:: Honda xxc
Imię: Artur

Re: Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: Ikar » pt 08 lut, 2013

O uczestników myślę, że nie ma się co martwić :) Pytanie, kto by się tym zajął ? W porównaniu do ATV POLSKA tutaj nikt nie patrzy tylko na pieniążki, ale za coś przecież trzeba jeździć :)
Ozo Drapers Squad

Awatar użytkownika
milu$
Moderator
Posty: 163
Rejestracja: czw 28 gru, 2006
Quad:: Przedrajdowy
Imię: Marek
Lokalizacja: legionowo

Re: Czy drugie stowarzyszenie quadowe jest nam potrzebne

Post autor: milu$ » pt 08 lut, 2013

W dzisiejszych czasach więcej od pieniędzy warty jest czas :mrgreen:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niezbędnik quadowca”