Co wybrać Can-am 1000 vs Polaris 1000 :) ?

[matek55]

jednak zostaje przy 1000 chyba z tym Szamocinem e dam spokój jeżeli chodziło by o używke ( poczytałem trochę opinii) albo jedynie jechać z kimś z forum kto się zna bo będzie to tak naprawdę 1 taki poważniejszy sprzęt.

Moze ktoś sie wypowiedzieć odnośnie polarisa czy raczej nie zawracać sobie nim głowy?

[Ikar]

Z polarisami przynajmniej w przypadku quadów jest tak że są gorzej wykonane od Canama. Wszystko tam delikatnie zalatuje chińszczyzną jak dla mnie - tulejki, wahacze, drążki stabilizatora nie wygląda to super solidnie. Może to też dlatego, że nie jestem miłośnikiem quadów Polarisa. W przypadku UTV role się odwracają prym wiedzie Polaris.

Najlepiej się przejechać i jednym i drugim i zdecydować. Mnie osobiście lepiej pasuje Canam

[DKfan]

Rozpoczynając od komentarza filmiku, raczej nie traktowałbym go jako ilustracji różnicy możliwości 800 i 1000. Oba pojazdy są mocno modowane i pochodzą z ekipy Ostacruisera, po zachowaniu widać że są wymienione elementy wariatora lub całe sprzęgła, dźwięk wydechu nie pozostawia wątpliwości co do tego że zostały wymienione tłumiki, czy zostały właściwie zestrojone? 800 już na początku ma problem z mapą gdzie jest źle ustawiony revlimiter... ale to taka luźna uwaga.
Co jest pewne to to że1000 jest szybszy na prostej od 800 jednak konia z rzędem temu kto oprócz cross country tą przewagę wykorzysta i stwierdzi że brak mu jej w terenie. Owszem może być jej mało do ciągłego dostarczania adrenaliny ale nie oszukujmy się jeżeli ktoś będzie jej szukał w wyścigach równoległych to będzie mu jej zawsze brak, jeżeli szuka się jej w jeździe terenowej to kolega Muszka już potwierdził że nie jest do tego potrzebny 1000, bo też nie jest.

Przebrnąłem przez zbyt długi wstęp, a pytający i tak zrobi co będzie chciał, czyli pewnie wybierze 1000 wpisując się w statystyczne "może nie wykorzystuje ale mam, a co".

1000XP vs. Outlander 1000....
Dość ważna jest informacja od autora "Teren: wody bagna plus szutrowe drogi".
Rozumiem że kolejność wymienionych środowisk nie jest przypadkowa, jeżeli mam rację to w zasadzie wybór pozostaje jeden XMR800 lub XMR1000. Polaris do bieżącego sezonu nie posiadał pojazdu dedykowanego do takiego stylu jazdy który można by kupić na rynku wtórnym. Snorklowanie Polarisa jest nieco kłopotliwe, ponadto jak wspomniał Ikar Polaris od jakiegoś czasu boryka się z jakością. Największy problem to elementy ruchome wykonane z tworzyw, tuleje zawieszenia, mocowania kolumny kierownicy, ponadto nierozwiązywalne problemy z przepustnicami w niektórych egzemplarzach, trudne do usunięcia luzy na wieloklinach. Oczywiście w środowisku woda/błoto elementy te padną szybciej. Ponadto mogą się pojawić problemy z zakupem części związanych z silnikiem i jego osprzętem nie tożsamym dla wersji 850.
Podsumowując: w zasadzie nie ma szansy na kupienie Xp1000 w Polsce a już na pewno na jakikolwiek wybór w pojazdach używanych. Za Polarisem może przemawiać jedynie prawdopodobnie niższa cena zakupu. Za Can-amem przemawia lepsza trwałość, duży wybór wersji Xt, XTP, XMR który pozwoli wybrać coś dla siebie, bardzo dobrze rozwinięty rynek części używanych.
Na koniec powiem tylko że jeden i drugi wymaga o wiele większej pieczołowitości w serwisowaniu niż Grizzly. Can Am jest zasadniczo raczej niezawodny o ile pedantycznie się o niego dba, jeżeli będziesz dbał tak jak o grizzly to już odkładaj kase na remonty.

[Ikar]

Co do problemów z mapa - spójrz Jacku na kluczyk. A co do samego filmiku jest to oczywiście prawda co napisałeś ale film oddaje różnice miedzy 800 a 1000 bo oba sa zmodyfikowane w bardzo podobny sposób.

A co do xmra moim zdaniem cieżko jest wykorzystać jego właściwości w polskim terenie w przypadku jazdy po bagnach zdecydowanie tańszy będzie zakup zwykłej wersji i założenie w nim większych opon.

[marioIII]

Matek zadaj sobie jedno zasadnicze pytanie czy warto wydać 50 tys zł i mieć w garażu używanego quada?? sorry ale dla mnie nie ma takiej pojemności, którą chciałbym mieć dla samego jej posiadania ryzykując przy tym zakup sprzętu być może do remontu (głównie silnik, którego nie prześwietlisz) Czy zrezygnować z tego powodu z zakupu nowej 800tki?.
Oczywiście zdarząją się zadbane egzemplarze na rynku wtórnym ale po co ryzykować, z tym budżetem można kupić nowego lub wejść na niezłą używaną minę.
Quad to nie auto, nikt nim do kościoła w niedziele nie lata ani z dziećmi po łące za domem jak to często piszą.

Powiedz czy testowałeś 800 tkę? usiądź wciśnij manetkę i odp na zapas mocy przyjdzie sama.. a jeśli z czasem będzie za mało zmienisz choćby sprzęgło...

Ja przez rok latałem na polarisie sportsman 800 z 2011 (oczywiście to nie XP ale jakieś porównanie już jest) teraz ujeżdżam outka 500 i mocy jest tyle samo w obu a różnica na papierze to 8 KM na korzyść polara... pokuszę się nawet o taki wniosek, że na drapkach w canamie mam większy zapas mocy pod palcem i pot na czole pojawia się nieco później niż wdrapując się sportsmanem 800. Co do samej jazdy: na szutrach nie mogę powiedzieć żeby lepiej latało mi się outkiem - jest porównywalnie, podobnie jak na trawersach.
Za to drapki na korzyść outka. W błocie .... ciężko mi jeszcze powiedzieć, bo mój siwek za mało go widział jeszcze żeby oceniać, ale póki co sam ze wszystkiego się wygrzebywał.
Oczywiście wszystkie te porównania są nic nie warte bo tak naprawdę najważniejsza jest technika i umiejętności drivera, któremu odpowiedni zapas mocy może tylko dodać skrzydeł..

[oolsztyniak]

Jeśli miałbym wybrać między 800 nowym a 1000 używanym brałbym nowego.
Jeśli zaś jeden i drugi w opcji nowy brałbym 1000 i nie dlatego, że jest kult mocy a dlatego, że o tym iż starczy im 800 pojemności mówią Ci, którzy właśnie 800 kupili
Nie słyszałem, żeby ktoś mówił "A kupiłem 1000 i nie wiem po co, mogłem wziąć 800 byłoby to samo" - bzdura.
Jak komuś nie żal kasy na nowe 1000 kupuje 1000 - proste.

Bierz can ama. Będziesz na pewno zadowolony.

Ja jedynie mogę porównać Can Ama do swojej cf'ki - różnica jest owszem, komfort jazdy jest lepszy, dynamika i prowadzenie również - ale nie jest to warte przepłacania dwukrotnie za nowy sprzęt.
Gdyby kosztował 45-50 tyś ok, ale nie jak teraz nowy XT-P Max kosztuje prawie 7 dych. Mówię tu nie o sprzedaży przez Szamocin czy inne "cuda" a o zakup w autoryzowanym punkcie BRP.

Wejdź na OLX, znajdź jeden i drugi pojazd, przejedź się i zobacz na żywo, zrób rundala i będziesz wiedział co Ci odpowiada.

[DKfan]

Jeśli zaś jeden i drugi w opcji nowy brałbym 1000 i nie dlatego, że jest kult mocy a dlatego, że o tym iż starczy im 800 pojemności mówią Ci, którzy właśnie 800 kupili
Nie słyszałem, żeby ktoś mówił "A kupiłem 1000 i nie wiem po co, mogłem wziąć 800 byłoby to samo" - bzdura.
Jak komuś nie żal kasy na nowe 1000 kupuje 1000 - proste.

Łukasz, zależy gdzie i jak ktoś jeździ, ja pełne możliwości silnika 800ki wykorzystuje pewnie w 5% czasu a może rzadziej. Ta moc przydaje się tylko w 2 przypadkach, do zapitalania a'la crosscountry i w błocie gdy używasz gum o rozmiarze 30' i więcej. Reszta wrażeń dotyczących dynamiki, odejścia itd to kwestia konfiguracji CVT. O dziwo 1000 ma cięższe ciężarki niż 800 i samo odejście z dołu jest gorsze (przynajmniej w porównaniu z XXC, które ma też lepszą reakcję na gaz). Odczucia co do jazdy zależą więc nie tylko od silnika ale od konfiguracji CVT, zawieszenia, geometrii ramy (G1 King).

Nie chce się z nikim przekomarzać bo każdy z nas ma po trochu racji.
Ja bym koledze doradzał zacząć od wyboru wersji którą chce kupić, bo każda z nich się różni i jest nieco ukierunkowana na inny styl jazdy.
Silnik to kwestia wtórna, jednak mając budzet na poziomie 50K tak na prawdę wystarczy on tylko na nowego 800XT lub na używane 800 i 1000 w innych wersjach

[Zmora1966]

Jakbym miał wybierać między CanAmem a Polarisem - a takie jest pytanie wybrałbym CanAma... Mamy w teamie Polara i ... jak dla mnie nie ma co porównywać tych dwóch Quadów.
Bomba pod każdym względem bije Polarisa na głowę

Co do dyskusji 800 - 1000, też nie dyskutuje... śmieszą mnie opinie że mając 800 cieszę się bo nie mogę cieszyć się z 1000. Jeździłem i jednym i drugim - opinię pozostawiam sobie - ja nie żałuje wyboru.

Co do wypowiedzi Łukasza.... napisze tylko tyle...do jazdy jaką preferujecie, zakupiłbym nawet lodówkę z silnikiem malucha i też bym był zadowolony.
CFka, ciężki i stabilny quad stworzymy do takiej jazdy - ale i Canam Out podobnie - szczególnie w wersji MAX - jeden i drugi to krążownik szutrów. I tu się muszę zgodzić - do jazdy Łukasza i jego ekipy wydawanie kasy na CanAma to zbytek na którego nie każdego stać i pytanie czy jest sens.
Jednak kiedy wjeżdżamy w teren z prawdziwego zdarzenia, to porównywanie CFki i Bomby jest śmieszne - jako użytkownik jednego i drugiego - nie mam porównania - to jak przejście w inny wymiar quadowy i możliwści pokonywania terenów (podkreślam terenów a nie szutrów).

[matek55]

Dzieki chłopaki za wyczerpujące odpowiedzi

Takze Polaris odpada i zostaje Can-Am i skłaniam się jednak ku 1000 ale nie odrzucam spróbowania przejechania sie 800 -tką. Trochę z terenem przesadziłem hih zostaja bardziej drogi szutrowe , małe bagienka rzeczki ale zatapianie odpada tak jak na YouTube
Myślałem nad XMR 1000 ale nie można rejestrować tzn mozna no ale....a mi na tym zalezy Te opony i zawiecha w nim tez nie nadaje się za bardzo na szutry.

[Ikar]

Wersja XT będzie wystarczająca.