Spoko, chlopaki dzieki wam zajezdzilem sie prawie na amen, czulem sie jak bym przejechal z 200km, dwa razy bylem na stacji benzynowej raz w Zabrańcu drugi raz w Sulejówku tzn benzyny zawsze troche w baku bylo ale juz niewiele. Bylme wszędzie po kilka razy i caly czas ogień. Rozpalilem nawet ognisko. Znalazlem fajne nowe drózki na Zabrańcu warto zwiedzić.
Spotkalem tylko tylko ten wynalazek co na filmiku. Po około 3h samotnej masakry postanowilem udać się na spoczynek. Wrocilem i kima!!! hahaha!
Krzysiek to jest odbicie od drogi ktora prowadzi z Patelni w strone Raju wlasciwie to tam chyba bardzo malo razy bylismy nawet nie pamietam. Co do jazdy na lince w tym co widzialem na zdjeciach to musial bym miec maske i rurke chociaz

Dobra ksywka dla Tomak (biały miś)
Dawajcie filmiki!
Odnośnie "Rosomaka" to malo mi gały z orbit nie wyszly gdy mialem z nim na czołowe! zaje***** uczucie hahaha! polecam. Gdy się okazało że chyba nie ma złych zamiarów, przyczaiłem się zeby go nagrać, zgasiłem silnik i nasluchiwalem, wiedzialem ze musi pojechac w moja strone bo znalem drozke w ktora wjechal i tam nie bylo dalej dla niego miejsca musial zawrocic i tak tez sie stalo

Zbyt dlugo nie wytrzymalem napiecia jak na mni jechal dlatego taki krotki filmik! Byl znacznie blizej niz to widac na filmie ta kamera jakos ddala i szybko sie poruszal jak na takiego giganta.