Chinszczyzna
ja osobiscie sprzedaje chinole i powiem tak sa chinole i chinole niektore naprawde szajs ktore stoja i nik sie onie nawed niepyta ale jak je zamawialem to niewiedzialem co to a jezeli chodzi o reszte chinoli np bashan to maszyna godna uwagi dla poczatkujacego takze kolega Fabio76 dobrze to ujol lepiej kupic cos nowego i samemu dpac o pierwsze godziny jazdy niz kupic zajechana maszyne przy kotrej najwiecej czasu spedzisz grzebiac przy nieja to wcale nie frajda wiadomo jak ktosd ma na motor 20 tys to w gre wchodzi yamaha suzuki itp a jak ktos ma 6 tys to czego tu szukac sa gusta i gusciki
- BadAmstaff
- Posty: 508
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Made in Poland
- Kontakt:
Bo to tylko jedna chinol to chinol jeden shit wolę zajechaną markową maszyne niż nowego chinola i podejrzewam że ten markowy zajechany pochodzi dłużej niż ten bashan.
One jak wychodzą z fabryki nadają się tylko na HUTA STALOWA WOLA przetop
One jak wychodzą z fabryki nadają się tylko na HUTA STALOWA WOLA przetop
Bomba Atomowa 800 Zamienie GRIZZLY 700 EPS 2007 rok SALON POLSKA jeszcze 1 rok gwarancji na CAN-AM RENEGADE 800
A ja powiem tak: kupiłem nowego bashana, 30 km- dokręcanie kół, 50 km- dokręcanie kierownicy, po 400 km luzy na wachaczach, 700 km- pęka łańcuch a i tak wolę to niż starą hondę na której jeździłem na wypadzie firmowym, która gaśnie co 3 kółka, biegi zgrzytają i wlecze się jak wół. Jak masz możliwość kupić coś firmowego za fajne pieniądze od znajomego to warto, jak chcesz się pobawić i nie masz pieniędzy kup nową chinkę( pod warunkiem, że masz pojęcie o mechanice) Jak nie jesteś mechanikiem i nie masz kasy to lepiej spacery? NIE! I tak zrobisz to, co chcesz a po roku kupisz nowy firmowy sprzęt. Bashan na początek jest OK
-
- Posty: 4
- Rejestracja: pt 18 lip, 2008
- Lokalizacja: Częstochowa
chinczyki wcale nie sa takie zle po prostu musialbys po kupnie chinskiego quada wymienic mu srobki na jakies nowe twrade i wytrzymale wymienic swiece na swiece ngk i przygiac przepustnice to powinno zwiekszyc moc tego quada oraz po 2-3 dniach jazdy sprawdzic czy srobki sie nie luzuja jesli chcialbys quada takiego quada typowo do jazdy w terenie wtedy musialbys jeszcze wykosztowac sie na armortyzatory gazowe i dokladnie je przykrecic po jakims tygodniu grzebania w nim bedzie gotow do jazdy i zapewniam ze bedzie smigal az sie patrzy
- BadAmstaff
- Posty: 508
- Rejestracja: pn 26 mar, 2007
- Lokalizacja: Made in Poland
- Kontakt: