wiem ze to forum o quadach ale moze znacie sie tez na skuterach co ?

to tak jechalem sobie skuterem do kolego zgasilem go posiedizalem z 2 godziny potem poszedlem go odpalic (z konpniaka) zauwazylem ze chodzi jakos lekko, i wolno odbijal i nie do konca i nie odpalal. po jakims 20 razie (albo wiecej) odpalil a potem po drodze mi gasl ;/
i teraz w garażu prubowalem go odpalic i nic ani rozrusznik ani kopniak wlalem kieliszek benzyny do swiecy wpsiukalem dezodorant w filtr powietrza i nic