CF Moto 500 4x4... a czy "Allroad" to się

Wasze doświadczenia i pytania związane z quadami CF Moto
tygryso
Posty: 9
Rejestracja: śr 09 kwie, 2008
Lokalizacja: Mrzezino

Post autor: tygryso » czw 24 kwie, 2008

kupiłem CF 500, po małych targach zeszli z ceny do 16700 plus 2 kaski które podaruję dzieciakom.z salonu wyjechałem 20 km do domu, nie popsuł się. jak na razie po 1 dniu zaliczył 50 km plażę i trochę piasku, na razie delikatnie. 1 wada-strasznie ciężko działa drążek a raczej przekładnia zmiany biegów, włączenie P wymaga akrobacji i dużej siły. wyciągarka ok. wszystko na razie jest nowe. wykonanie w stosunku do allroada 250 lepsze. badziewiarskie zabezpieczenie przewodów, jakieś koszulki, trzeba będzie wszystko okleić taśmą izolacyjną. jak w testach troszkę brak mocy przy małych obrotach, ponoć po rozblokowaniu ma być lepiej. lampy nie zamokły po jeżdzie w kałużach i nie parują za to zegar zaparował od początku (nie cały ale dolna część, jakieś 1 cm dolnej krawędzi). przycisku override jeszcze nie testowałem. skłonności do przechyłów jak najbardziej, trzeba będzie uważać, być może brak wprawy. mam wersję krótka, myślę że long jest porażką, zresztą słyszałem opinie że jest ciężka w prowadzeniu. w krótkiej wersji i tak starcza miejsca na krótkie przejażdżki dla 2 osób, ten co siedzi z tyłu ma nawet wygodniej niż kierowca. masakrą natomiast jest czarny lakier, syfi się strasznie, nie od bynajmniej błota ale wszędzie kurz widać.
podsumowując, o ile jest sens po 1 dniu-przekładnia toto-lotek, nie ma reguły i trzeba wyczuś, choć z N na H lekko wchodzi, gorzej z N na R.myślę, że do urobienia.
jeśli ktoś mi życzy wielu napraw to dziękuję, nie dałbym tej kwoty za japońską używkę gdyż nie znam się i pewnie wiekszą kupę bym kupił i zaczął od remontu(w autach mam inną opinię, wolę 20 letniego merca 124 niż nowe auta). kymco od lat użytkuję a CF 500 wykonaniem zbliża się do tej marki.
w każdym razie zobaczymy co będzie

tygryso
Posty: 9
Rejestracja: śr 09 kwie, 2008
Lokalizacja: Mrzezino

Post autor: tygryso » pt 25 kwie, 2008

zegar już nie paruje

tygryso
Posty: 9
Rejestracja: śr 09 kwie, 2008
Lokalizacja: Mrzezino

Post autor: tygryso » wt 29 kwie, 2008

150 km, przenoszę się z opisem na atvpolska bo tam jest więcej użytkowników CF MOTO. generalnie za krótko mam ale z dnia na dzień coraz bardziej mi się podoba, skrzynia już się dopracowała. po odblokowaniu za ok. mesiąc napiszę.

Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 1159
Rejestracja: ndz 21 paź, 2007
Kontakt:

Post autor: Ronin » ndz 04 maja, 2008

sprzęt nie jest zły JEŹDZI!! :P
kolega ma longa (jest wielki i stąd ten wybór) i nawet dał radę wjechać tam gdzie ja ośką :luzik: a poważnie - tez ma wyrobione mięśnie od tej zmiany biegów, wcale po rozjeżdżeniu wiele się nie zmieniło
będzie jechać na PT2, więc będzie niezły poligon doświadczeń i oby nie niespodzianek, ciekawe jak się sprzęt zachowa i czy wróci nim do domciu :jupi:
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły

tygryso
Posty: 9
Rejestracja: śr 09 kwie, 2008
Lokalizacja: Mrzezino

Post autor: tygryso » pn 05 maja, 2008

po 200 km skrzynia troszkę jakby się ułozyła albo może kwestia przyzwyczajenia

tygryso
Posty: 9
Rejestracja: śr 09 kwie, 2008
Lokalizacja: Mrzezino

Post autor: tygryso » pt 09 maja, 2008

po 300 km i przeprawie przez leśne bajorka pierwsza inwestycja-0.99 zł na żarówkę w tylnym kierunku, trochę "puszcza" i chyba przez to się przepaliła. skrzynia lepiej chodzi.

Awatar użytkownika
Motyf
Posty: 1159
Rejestracja: wt 09 sty, 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Motyf » pn 12 maja, 2008

co za quad:-) az cieszy, im większy przebieg tym lepiej chodzi, juz pewnie nie możesz doczekac sie kiedy bedzie mial pierwszy tysiąc:-) żartuje

tygryso
Posty: 9
Rejestracja: śr 09 kwie, 2008
Lokalizacja: Mrzezino

Post autor: tygryso » pt 13 cze, 2008

ja mam na dzień dzisiejszy prawie 700 km i powiem obiektywnie, jak dla mnie 4+
po 350 awaria włącznika napędu, który to spowodował zwarcie silniczka elektropompy napędu-wymienione w ramach gwarancji w 2 dni. ja osobiście ukreciłem śrubę (pół śruby) przy wkładzie tłumika z tyłu, chciałem zobaczyć co jest w środku, na szczęście pół zostało i po nakręceniu zarętki nic nie widać. a wina nie moja bo przy małej sile padła ta śruba. ponadto nic się nie dzieje, sprzęt katowany w zatoce puckiej, żwirowniach i lesie. odblokowany bez porównania mocniejszy niż wcześniej. wygodny, trochę niebezpiecznie "odrywa" się pzy ciasnym zakręcie lub kręceniu bączków-od razu po kupnie należy zmienić przednie zawieszenie na twardsze ustawienia, nawet o 1 ząbek jest różnica.
sprzęt podobno "zerżnięty" z grizzly, czyli dobry pierwowzór:)

kalacer
Posty: 3
Rejestracja: sob 20 wrz, 2008
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Post autor: kalacer » czw 02 paź, 2008

W 100% polecam CF-ki i śmieszą mnie opinie tych którzy sie tylko przejechali i twierdzą że to szmelc
Z częściami tez nie ma żadnego problemu. Wymieniałem automat stopu bo po kilku dniowych rajdach w błocie zaczął się zacinać postanowiłem sam go odebrac z magazynu w Łodzi i jedynym problemem było to że byli tuż po dostawie i nie mogli go znaleźć w nawale części

Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 1159
Rejestracja: ndz 21 paź, 2007
Kontakt:

Post autor: Ronin » pt 03 paź, 2008

krótka opinia użytkownika CF long po pół roku (kolega który próbuje być moim team partnerem na rajdach).... "&^%$#, zmieniam na japończyka "
to się po założeniu dystansów (!) fajnie nadaje do rekreacji i wyłącznie do tego - wody to to nie lubi, żeby nie powiedzieć nienawidzi. Simeringi ciekną non stop (kolega wozi ze sobą 10 kompletów uszczelek).
Opinia moja jako team partnera - na rajdy tak, ale wyłącznie w klasie sport/fun. Do porządnego off-roadu zdecydowane NIE! Jeżdżąc Rinconem byłem jedyną osoba, która stała i czekała w niemocy na OSach. CF był na 3 rajdach (PT2 i 3 oraz ATV w Sudetach) i jedyne co moge powiedzieć, to..............podziwiam jego ridera :lol: :lol:
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły

ODPOWIEDZ

Wróć do „CF Moto”