Big Boss 6x6

[robertyamaha]

do czego jest świetny??? chyba żeby stał w salonie i fajnie wyglądał.. powtarzam do niczego się nie nadaje zupełnie do niczego

argo ma stały napęd na wszystkie koła, steruje się nim jak czołgiem, albo lewa strona ciągnie albo prawa albo obie jednocześnie, nie mażdnych mostów, żadnych skrętnych kół, jest prosty niezniszczalny, na podjazdach rewelacyjny, no i pływa..
jest to sprzęt typowo do pracy

[Motyf]

roberty. brak zawieszenia tzn ze w wielu sytuacjach nie będą wszystkie koła pracowały. Nie jeździłes tym sprzetem - BigBossem - a piszesz ze nadaje sie tylko do stania w salonie - tymczasem podczas jednego wyjazdu złoił on tyłek pokolei wzystkim quadom - w Płocku. Opieramy sie na faktach czy teoretyzujemy? i uważasz ze przerwanie napędzania 3 kół na chwile po to by troche skręcić to nic? mysle ze to dyskwalifikuje ten sprzet w wielu sytuacjach. Juz nie mówie o jakiejkolwiek płynności i komforcie.

[Krzysztof Wronowski]

Właściwie powinno się zabronić komentowania postów całkowitym laikom w danym temacie...

wyrażenia typu " totalny kibel, to się nie nadaje zupełnie do niczego" czy "do niczego się nie nadaje zupełnie do niczego" Świadczą o Twojej całkowitej ignorancji.

Big Boss to jedyna maszyna zdolna przewieźć 500 kg ładunek w warunkach całkowitych bezdroży. Doceniły to armie na całym świecie. Również Polskie jednostki specjalne używają te pojazdy zarówno w kraju i na misjach zagranicznych. Również w służbie cywilnej dla wielu zawodów to jedyny środek transportu. Mały nacisk jednostkowy na podłoże (sześć kół) powoduje brak zapadania nawet w bardzo grząskim terenie, a napęd na wszystkie koła powoduje , że jest on nie do zatrzymania...

[DZIKI - husky]

Krzysztof Wronowski napisał...

Big Boss to jedyna maszyna zdolna przewieźć 500 kg ładunek w warunkach całkowitych bezdroży. Doceniły to armie na całym świecie. Również Polskie jednostki specjalne używają te pojazdy zarówno w kraju i na misjach zagranicznych. Również w służbie cywilnej dla wielu zawodów to jedyny środek transportu. Mały nacisk jednostkowy na podłoże (sześć kół) powoduje brak zapadania nawet w bardzo grząskim terenie, a napęd na wszystkie koła powoduje , że jest on nie do zatrzymania...

Obawiam się że piszesz nie o tym co trzeba . Dokładnie opisałeś to że świetnie się nadaje do wożenia gnoju w PGR-rze i transportu komandosów , zgadzam się z tym całkowicie . Przydałby mi się taki do mojego PGR-u .
Nigdy tym nie jeździłem to prawda , ale nie sądzę zrobiłby taką wspaniałą robotę na dziczy , i jeśli się nie mylę to on startował na II dziczy i dokładnie kiblował na 2 oesie . Może się jednak mylę .
Robert co do argo to akuratnie upalałem nim nieźle .Powiem tak
zalety
-stabilny ( każe trawersy to bajka) , zjazdy niemal pionowe
-pływa
-dobry kąt natarcia
-skrętny ( w miejscu )
-rewelacja na gąsienicach w śniegu

wady:
-ruina , sypie się po mimo niby prostych rozwiązań
-wolny
-mała moc
-wiesza się ( trudności z przeszkodami stałymi centralnymi )

Na dzicz zdecydowanie odpada

[robertyamaha]

dalej uważam że to totalny kibel nie nadający się do niczego. moim celem nie było porównanie z innym pojazdem tylko użytecznośc tego "kibla"

- dla osób z tego forum bezużyteczny
- dla ludzi pracujących w PL także, to się rozsypie kiedy rolnik wrzuci H
- w usa - dla osób pracujących - wątpie tam mają pickupy, w grząskich terenach pojazdy gąsienicowe, a w lesie czy w górach używają takiego sprzętu których nazwa (marka) przeciątnemu człowiekowi nic nie mówi, po prostu nisza
- wojsko czy służby kupują to w ramach ciekawostki albo to wręcz dostają na testy gratis, bo po co im to.. 500kg - dobrej rakietnicy nie włożysz..
- myśle że polaris to zrobił zeby fajnie wyglądało w salonie bo się prezentuje super, jako ciekawostka

[robertyamaha]

a wracając do argo, to do każdego mozna założyć gąsiennice (chyba 400euro)i wtedy naprawde jest trudny do zatrzymania, do wojska sprzedają dużo, bo ciągną za nim działo

http://www.youtube.com/watch?v=sGcys1bAhCk&NR=1

jest wersja 8x8 z turbodieslem, i ten już jest szybki - dalej niewygodny ale szybki


http://www.youtube.com/watch?v=U3Q3BqQXJsU&NR=1

[Krzysztof Wronowski]

Miałem okazję jeździć tym czymś na Mamry Challenge w 2005 roku i na Croatia Trophy 2006 gdzie stanowił ciekawostkę.

Dla mnie to taki ni pies ni wydra, wanna z kółkami, jedyną jej zaletą jest pływalność dodatnia.

Dzielność w terenie słaba, trwałość słaba, komfort jazdy... żaden, manewrowość słaba, osiagi (prędkość, ładowność, zasięg) słaby...

[robertyamaha]

chyba jednak nie jeżdziłeś - manewrowość - przeciez to lepiej zwraca niż rower, precyzja kierowania jest zaskakująca na coś co wygląda jak samoróbka, to zwraca w miejscu

[Motyf]

widziałem kilka filmików kiedy to amfibia musi wjechać pod cos zmieniając swój tor jazdy - skręcając. Quad robi to bez problemu a argo odpouszczając jedną strony napędu by skrecić staje tak naprawde. Sytuacji w ktorych skrecamy podczas jazdy i potrzebujemy non-stop napędu na 4 koła jest mnóstwo, sa na kazdym kroku, bez tego nie da sie normalnie jechać w cięzkim terenie.

[robertyamaha]

Motyf

widziałem kilka filmików kiedy to amfibia musi wjechać pod cos zmieniając swój tor jazdy - skręcając. Quad robi to bez problemu a argo odpouszczając jedną strony napędu by skrecić staje tak naprawde. Sytuacji w ktorych skrecamy podczas jazdy i potrzebujemy non-stop napędu na 4 koła jest mnóstwo, sa na kazdym kroku, bez tego nie da sie normalnie jechać w cięzkim terenie.

jestes "niedoedukowany" w argo napedy nigdy nie są odpuszczane, zawsze ciągną dwie strony, sątylko do hamowywane, jeśli chodzi o ciężki błotnisty teren to to staje w miejscu z innego powodu - bo się wiesza - przez brak zawieszenia - pod tym względem argo jest do d__y, to nie jest zabawka tylko do pracy, konstrukcja cepa