Akcja
- Krzysztof Wronowski
- Posty: 1339
- Rejestracja: pn 29 sie, 2005
- Lokalizacja: Warszawa
sugerujesz, że braci inni w miłości sterują fundacją?Grzesiek G:
ale przez zwykłe osobowe samochody , kyórych w tamtych rejonach nie brakuje .
Widać , że komuś bardzo zależy na robieniu "z igły widły". Nie chciałbym nikogo pomawiać , ale być może za dwa - trzy,no może cztery lata spełnią się moje przypuszczenia , o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi w tamtych okolicach...
Ostatnio zmieniony sob 08 gru, 2007 przez Marcolife, łącznie zmieniany 1 raz.
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!
- Grzesiek G
- Posty: 237
- Rejestracja: czw 05 kwie, 2007
- Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Nawet zupełnie nie to . Co mogę sugerować ? Tylko tyle , że na najbliższe lata planowana jest tam gruba inwestycja ...Marcolife:
sugerujesz, że braci inni w miłości sterują fundacją?
Ostatnio zmieniony sob 08 gru, 2007 przez Grzesiek G, łącznie zmieniany 1 raz.
- Grzesiek G
- Posty: 237
- Rejestracja: czw 05 kwie, 2007
- Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Normalnie ... Będziemy quady do drzew przywiązywaćMarcolife:
to jak możemy na tym zarobić?
Ostatnio zmieniony sob 08 gru, 2007 przez Grzesiek G, łącznie zmieniany 1 raz.
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Ale zanim zaczniemy przywiązywać się z quadami do drzew, to zaczniemy od organizowania akcji podobnych do tej -> Quadowy Orszak Mikołajkowy 2007
Poza tym zaczniemy uczestniczyć w inicjatywach lokalnych i przede wszystkim edukować społeczeństwo quadowe i nie tylko w kwestiach kultury jazdy, zachowań itp...
Wierzcie mi, że nie wszyscy są dla nas nieprzychylni, ale my musimy im pokazać, że warto nam zaufać. Dlatego jak dziś wyjedziecie w teren z drugim quadowcem, to podyskutujcie sobie w przerwach o kulturze jazdy...
A tego typu artykuły, które zacytował Grzegorz G, oczywiście wpływają na odczucia społeczne, ale wierzcie mi, że już niedługo w tych samych mediach pojawią się teksty bardziej obiektywne, przedstawiające złożony problem, ale w sposób racjonalny, a nie typowo sensacyjny i oczerniający środowisko quadowe. Tak więc spokojnie, na to wszystko potrzeba czasu.
Poza tym zaczniemy uczestniczyć w inicjatywach lokalnych i przede wszystkim edukować społeczeństwo quadowe i nie tylko w kwestiach kultury jazdy, zachowań itp...
Wierzcie mi, że nie wszyscy są dla nas nieprzychylni, ale my musimy im pokazać, że warto nam zaufać. Dlatego jak dziś wyjedziecie w teren z drugim quadowcem, to podyskutujcie sobie w przerwach o kulturze jazdy...
A tego typu artykuły, które zacytował Grzegorz G, oczywiście wpływają na odczucia społeczne, ale wierzcie mi, że już niedługo w tych samych mediach pojawią się teksty bardziej obiektywne, przedstawiające złożony problem, ale w sposób racjonalny, a nie typowo sensacyjny i oczerniający środowisko quadowe. Tak więc spokojnie, na to wszystko potrzeba czasu.
Póki co quadowa emeryturka :)
- Grzesiek G
- Posty: 237
- Rejestracja: czw 05 kwie, 2007
- Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Tak przeglądałem sobie w necie różne fora przyrodnicze , ekologiczne , rowerowe (jest ich naprawdę sporo i nie do wszystkich zaglądnąłem) i praktycznie we wszystkich przewijają się dosłownie te same - skopiowane teksty dotyczące quadów . Jak wielka musi być determinacja , upór i wola nagłośnienia tematu prawdopodobnie jednego człowieka w tym , żeby wystawić negatywny wizerunek społeczeństwu quadowemu ?
Który to???Grzesiek G:
Jak wielka musi być determinacja , upór i wola nagłośnienia tematu prawdopodobnie jednego człowieka w tym , żeby wystawić negatywny wizerunek społeczeństwu quadowemu ?
Ostatnio zmieniony pn 10 gru, 2007 przez Marcolife, łącznie zmieniany 1 raz.
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!
- Grzesiek G
- Posty: 237
- Rejestracja: czw 05 kwie, 2007
- Lokalizacja: Warszawa-Wawer