witam , jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość jeśli w moim poscie będą jakieś niejasności
w kocie jest całkowity zanik prądu - myślę iż wynikł on po zbyt intensywnym myciu- zlaniem wodą przy czym kot działał zaraz po prysznicu
problem pojawił się wczoraj gdy chciałem go odpalić a okazało się iż aku padł - ale udało mi się go odpalić na kable, i wszystko było tip top aku się podładował i normalnie palił, wyruszyłem w trasę zrobiłem z 10 km , krótki postój i zonk aku padł , zero reakcji na kable rozruchowe... i hol do domu
rano stwiedziłem iż
-aku ma prąd
-rozrusznik kreci przy odpaleniu na krótko
-brak prądu w stacyjce i wyswietlaczu
bezpieczniki sprawdzone wszystkie całe, kable bez przetarć, czy to może być moduł albo regulator?
podpowie mi ktoś coś w tym temacie?
pozdrawiam
AC 400 4X4 - całkowity zanik prądu
- Bilu.
- Posty: 213
- Rejestracja: ndz 20 paź, 2013
- Quad:: Arctic Cat 700, XTP 1000 2016
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Krzyżowice / Wrocław
Re: AC 400 4X4 - całkowity zanik prądu
U mnie tak było często jak się klemy rozkręciły, niby przykręcone ale prądu zero. Wymieniłem podkładki na miedziane i zapomniałem o kłopocie.
Re: AC 400 4X4 - całkowity zanik prądu
witam ,
przeprasza m że tak długo się nie odzywałem . Zaraz po awarii i nieskutecznych próbach rozwiązania problemu postanowiłem zaprowadzić kocura do doktora , no i tam tez się troszkę zeszło zanim odczekał swoje w kolejce
no i co się okazuje w quadzie była przerabiana instalacja pod homologację widocznie niezbyt staranie i szczelnie , bo moim nieszczęsnym myciu woda dostał się tam gdzie nie powinna ... i nastąpiło zwarcie które zjarało częściowo instalacje i co najgorsze regulator napięcia który niestety trzeba zamawiać z daleka i nie kosztuje mało
mam nauczkę powinienem zaraz po zakupie rozebrać i zabezpieczyć lepiej instalację , no ale mądry człowiek po szkodzie.. ehh
pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie
przeprasza m że tak długo się nie odzywałem . Zaraz po awarii i nieskutecznych próbach rozwiązania problemu postanowiłem zaprowadzić kocura do doktora , no i tam tez się troszkę zeszło zanim odczekał swoje w kolejce
no i co się okazuje w quadzie była przerabiana instalacja pod homologację widocznie niezbyt staranie i szczelnie , bo moim nieszczęsnym myciu woda dostał się tam gdzie nie powinna ... i nastąpiło zwarcie które zjarało częściowo instalacje i co najgorsze regulator napięcia który niestety trzeba zamawiać z daleka i nie kosztuje mało
mam nauczkę powinienem zaraz po zakupie rozebrać i zabezpieczyć lepiej instalację , no ale mądry człowiek po szkodzie.. ehh
pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie