7-8 listopada 2008 - Silesia Quad Adventure
To nie jaKingway Moim zdaniem to jest ten mityczny Maciej_K
Myślę że nie popełniam przestępstwa ujawniając Twoje oblicze
Z samego rana miałem taką fajną czerwoną czapkę
Tak wyglądam: JAKingway Ujawnij się
- Krzysztof Wronowski
- Posty: 1339
- Rejestracja: pn 29 sie, 2005
- Lokalizacja: Warszawa
Witam wszystkich!
Nie miałem czasu napisać o moich wrażeniach z Silesii bo musiałem przygotować quada do Kaszubskiego Zwiadu. Moim zdaniem Silesia była REWELACYJNA! Zawierała wszystkie rodzaje prób terenowych: podjazdy, zjazdy, trawersy, błoto, wodę, skałki... Ogromne podziękowania dla Arka za wspaniale wytyczone trasy - wszystkie można było pokonać i nie było miejsc "niemożliwych". Była za to jedna wielka próba wytrzymałości sprzętu i ludzi! Cieszę się, że udało nam się razem z Jasiem przejechać 1. OS w Adventure i walczyć do 4.00 rano... daliśmy radę tylko 3 odcinkom... zabrakło nam sił na resztę, czasu nie liczyliśmy bo chcieliśmy pojeździć. Rajd był trudny i wymagający - jeżeli takie będą następne edycje - na pewno na nie przyjadę! Z tego co mówił Maciek Rachtan, organizatorzy wyciągnęli wnioski z dyskusji, która wywiązała się po ostatniej edycji POLAND TROPHY - jeżeli na PT będzie tak jak na Silesii (a podejrzewam, że będzie większy hardcore) to ja już zaczynam treningi wytrzymałościowe... A tak na koniec - bardzo dziękuję za Rajd i miłą atmosferę i mam nadzieję, że tak, jak dyskusja po Poland Trophy, tak i nasze opinie po Silesii, wpłyną pozytywnie na następne edycje Silesii i PT. W końcu te rajdy są dla NAS!
Śmigło
Nie miałem czasu napisać o moich wrażeniach z Silesii bo musiałem przygotować quada do Kaszubskiego Zwiadu. Moim zdaniem Silesia była REWELACYJNA! Zawierała wszystkie rodzaje prób terenowych: podjazdy, zjazdy, trawersy, błoto, wodę, skałki... Ogromne podziękowania dla Arka za wspaniale wytyczone trasy - wszystkie można było pokonać i nie było miejsc "niemożliwych". Była za to jedna wielka próba wytrzymałości sprzętu i ludzi! Cieszę się, że udało nam się razem z Jasiem przejechać 1. OS w Adventure i walczyć do 4.00 rano... daliśmy radę tylko 3 odcinkom... zabrakło nam sił na resztę, czasu nie liczyliśmy bo chcieliśmy pojeździć. Rajd był trudny i wymagający - jeżeli takie będą następne edycje - na pewno na nie przyjadę! Z tego co mówił Maciek Rachtan, organizatorzy wyciągnęli wnioski z dyskusji, która wywiązała się po ostatniej edycji POLAND TROPHY - jeżeli na PT będzie tak jak na Silesii (a podejrzewam, że będzie większy hardcore) to ja już zaczynam treningi wytrzymałościowe... A tak na koniec - bardzo dziękuję za Rajd i miłą atmosferę i mam nadzieję, że tak, jak dyskusja po Poland Trophy, tak i nasze opinie po Silesii, wpłyną pozytywnie na następne edycje Silesii i PT. W końcu te rajdy są dla NAS!
Śmigło