02.06 Pułtuska Integracja

Post autor: **Progress** » ndz 03 cze, 2012

Panowie dajcie swoje opinie i materiał foto/video z tej imprezy

Ps. Adam czeka na fotki, zobowiązałem się że mu prześlę.

Post autor: **Progress** » ndz 03 cze, 2012

Zalecam oglądanie pierwszego filmu przy włączonym dźwięku, film ten jest także dowodem na to że w naszym teame pomoc drugiemu koledze nie bacząc na własne zdrowie to priorytet !

Post autor: **RAIZO** » ndz 03 cze, 2012

Odczułem, że impreza zorganizowana przede wszystkim dla samochodów, Quady były przy okazji. Zadowolony jestem, że byłem zobaczyłem jak to wszystko może wyglądać no i super klimat w zespole: śmiech, zabawa.Materiału może nie będzie zbyt dużo bo każdy miał ciśnienie by zająć pierwsze miejsce i nie było chętnych do robienia zdięć.

Post autor: **RAIDER112** » ndz 03 cze, 2012

Dokładnie jak Rafał napisał .... Integracja do d***

teren w 90% przeznaczony dla samochodów , potem 8% terenu dla qyadów 4x4 i 2% doa quadów sportowych ( osiek ) i twraz juz wiem dlaczego były TYLKO dwie ośki ...

Pokadm : Grochówa SUPER ale dopiero była dostępna około 15.00 a cos w rodzaju namiotu z marketu który imitował CATERING + grill i wszystko odpłatnie

(A MIAŁ BYĆ CAŁY DOCHÓD z imprezy a nie z cateringu DLA JAKIS DZIECIAKÓW. ).......nie był tym czego JA bym oczekiwał . Wiało niemiłosiernie , namiot miał tylko DACH który puszczał na .....SPAWACH.... jak zawiało mocniej a deszcz który padał od czasu do czasu zalewał stoły które stały pod niby namiotem i na napoje jedzenie piwo i inne rzeczy .....

Odniosłem negatywne wrażenie o tej imprezie i raczej juz tam nie pojadę , TEREN faktycznie ZAROMBISTY ale jak wcześniej pisałem przygotowany w zasadzie pod samochody.

Mam nadzieje że zebrane pieniądze z tej imprezy trafią do ...dzieciaków... gdzie nie było ani na początku ani na końcu imprezy informacji dla KTÓRYCH DZIECI ....

OSIAGNIĘCIA ....ŻADNE...

Najwieksze zmagania były z KARTAMI I PIECZĄTKAMI ( oczywiście dla quadów )a nie z terenem .
Z quadów wygrał jakis ,,dzieciak który jechał trasę RAZEM Z OJCEM na jednym quadzie co też nie powinno byc dopuszczone ...

Najlepsze było na koniec : OGŁOSZENIE WYNIKÓW I ....OGÓLNE.... PODZIEKOWANIE ZA PRZYBYCIE mimo iz przybylismy i zgłosilismy sie jako GRUPA QUADOWA.... zero wspomnienia o quadach a też była opłata 200zł

Grzesiu jakies zdjęcia i filmiki mamy ale chyba nie to czego oczekiwałeś

Post autor: **Scorpion94** » ndz 03 cze, 2012

Tata wszystko dokładnie opisał....niestety taka jest rzeczywistość bo nie ma co tutaj kolorować....dodam tylko że z tzw. RoadBooków kompletnie nic nie rozumieliśmy ...przydała by się wzmianka że przydałby się GPS taki normalny terenowy .... karty kompletnie nie przygotowane dla quadów (urywały się , brudziły a najgorsze było przybijanie pieczątek w błocie....zdejmowanie rękawiczek, maczanie pieczątki w tuszu przybijanie chowanie a za 10m to samo .... wszystko po dwóch pieczątkach było w błocie a kartki się rozpuszczały od wody ) ... później jechaliśmy tylko asfaltem do wyznaczonych punktów bo tak pokazywała mapka .... najlepsze było to że według mapy dotarliśmy po połowie dnia do tego samego punktu z którego zaczynaliśmy a mieliśmy jeszcze 3/4 terenu do zjechania ... fajnie.... możliwe że to też nasza wina bo źle to czytaliśmy ale nie było żadnego szkolenia jak to czytać .... a najgorszy był wyścig po pieczątki ... i tak to nic nam ni dało a materiał jest śmieszny z takiej imprezy....z błota jest może jedno lub dwa dobre zdjęcia a trzecie jest już po wszystkim .... ogólnie to jestem zawiedziony całą tą imprezą gdybym wiedział to bym raczej nie pojechał .... ale wiem jak to już wygląda może sami coś fajniejszego zorganizujemy .... materiał jutro lub pojutrze

Post autor: **Progress** » ndz 03 cze, 2012

Ośki zostały kompletnie olane nawet nie stwarzali pozorów ani nie starali się czegoś dla nas zrobić aby zachować twarz.
Pozostały nam jedynie oesy czasowe czyli tzw odcinki kamikadze gdzie bez poznania trasy mieliśmy zapier**** po terenie który wcześnie zorały samochody a koleiny były po kolana. Nie bawi mnie jazda po torze, wole długie mieszane trasy jednak po dobrze przygotowanym bym się przejechał.
Razem z Adamem stwierdziliśmy że skoro nie zadbano o trasy dla nas bierzemy karty "extreme" te same co chłopaki na 4x4 plombujemy do naszych maszyn i jedziemy po pieczątki a tak naprawdę po prostu działaliśmy razem jak zawsze w naszym teamie.

Fakt że na ośkach bylem tylko ja i Adam ale profesjonalny organizator tak się nie zachowuje. Nie takie były zapewnienia a hasło imprezy kompletnie nie odzwierciedla tego co tam zastaliśmy
Materiału do quadzika nie ma i nie będzie bo nie będziemy identyfikować tej padaczki z naszym teamem.

Jedyne co było dobre to grochówka mimo że dolano do niej kilka butli wody żeby dla wszystkich starczyło.

Pozostałe szczegóły Krzysiek już dokładnie opisał.

Post autor: **Scorpion94** » ndz 03 cze, 2012

Niestety ale zawiedliśmy quadzika ... może następnym razem coś się uda ale wątpię by taka opinia ukazała się w quadziku....z góry przepraszamy ale w większości to nie nasza wina

Post autor: **Progress** » pn 04 cze, 2012

Wg mnie to nie my zawiedliśmy tylko zawiódł organizator imprezy w związku z czym nie było warto tego udokumentować. Chyba że robimy artykuł o tym jak beznadziejna byla ta impreza...

Post autor: **tomek-roman** » pn 04 cze, 2012

Scorpion94 pisze:Niestety ale zawiedliśmy quadzika ... może następnym razem coś się uda ale wątpię by taka opinia ukazała się w quadziku....z góry przepraszamy ale w większości to nie nasza wina

Ja nie podłączam się do tej wypowiedzi!

Adrian dobrze napisał:

Materiału do quadzika nie ma i nie będzie bo nie będziemy identyfikować tej padaczki z naszym teamem.

Przekazując materiał do gazety pokazali byśmy wszystkim jak było zaje***** czyli sprzecznie z prawdą i z tym co tu piszemy.

dodam jeszcze coś od siebie:

Zawiodłem się na terenie, bo jadąc na rajd oczekiwałem konkretnego terenu, a wybierając klasę Extreme, że będzie po prostu trudna, a co zobaczyłem trasę dla początkujących delikatnie mówiąc. Zbieraliśmy pieczątki dla samochodów rzekomo nie osiągalne dla nas!

organizacja to czysta amatorka - jak by pierwszy raz robili imprezę!

przyjechaliśmy 7 o 8:00 miał być start, ale ruszyliśmy dopiero po 9, bo nie miał kto nam zaplombować beznadziejnych kartek mimo, że byliśmy najbliżej namiotów z organizatorami, ale pewnie znajomi mieli pierwszeństwo!

wielkim nieporozumieniem były tusze do pieczątek które otrzymaliśmy w postaci gąbek nasączonych tuszem i schowanych w pudełko od zapałek i całość w torebce strunowej i jak się tym posługiwać mając ręce w błocie? zaczęło się to wszytko rozpadać.

na odcinkach specjalnych kazali nam chodzić na piechotę żeby zobaczyć teren zamiast dać możliwość przejechania się i sprawdzenia terenu, żeby sobie nie zrobić krzywdy, bo to była jazda na czas, więc jak najszybciej, a jazda w ciemno jest mało bezpieczna.

Akcja zorganizowana rzekomo dla dzieci potrzebujących, ale których? bo zero było o tym mowy, ani jednej informacji ani plakatu komu pomagamy! a może nikomu?

generalnie co innego mówili przez telefon, a co innego nam zorganizowali...

Impreza w 100% przygotowana pod samochody. A szkoda, bo tereny ciekawe tylko nie potrafili ich wykorzystać...