szczecin

Zobacz jak bawi się Team Quad Szczecin 4x4...
Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 1159
Rejestracja: ndz 21 paź, 2007
Kontakt:

Post autor: Ronin » ndz 05 lip, 2009

było oj było!!
nasz rekord to ostatni OS jaki zdążyliśmy przed deadline'm zrobić - 14 min, 2 pieczątki. Poprzedniego dnia robiliśmy go z godzinę :D nie ma to jak presja czasu, to zawsze ziała

co do samego rajdu to tylko jedna uwaga: bardzo często pieczątki były łatwiejsze dla quadów niż dla terenówki, dziwne?

aha, udało mi się wczoraj, już bez walniętej półosi, wiec można było pójść na całość sprawdzić Vmax: 118km/h. Niestety pomiar się zakończył, bo ktoś przede mną nie miał XPeka :D i trzeba było hamować. Prawdopodobnie jak zdejmie się kuferek z tyłu, będzie lepiej, bo to okrutny spadochron. Tak do 100-105 idzie jak przeciąg, potem się rozpędza. Ale po wciśnięciu cyngla trzeba pamiętać, że nie ma tam pasów :lol: boshe ależ to ma kopa!!
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły

shogun
Posty: 1242
Rejestracja: wt 27 lut, 2007
Quad:: C 330

Post autor: shogun » pn 06 lip, 2009

a ja się cieszę ,że pojechaliśmy razem i byliśmy widoczni.I oczywiście z docierania nowego XP , który pięknie oddycha i z Filipem dodatkowo wszędzie radził sobie wzorowo...Dzięki chłopaki ,że pomogliście mi zciągnąć masakratora z tego czegoś co wystawało z bagna :D .Ja jestem zadowolony a płytki wypalam dla zainteresowanych.
ps
duże gratulacje dla debiutanta Sławka z goleniowa.Walczył dzielnie!gratuluję V miejsca Sławek !jak na debiut to gruby rajd wybrałeś - :ok:
...dzień dobry...

darek-d27
Posty: 279
Rejestracja: pt 01 lut, 2008
Lokalizacja: szczecin/węgornik

Post autor: darek-d27 » pn 06 lip, 2009

pozdrawiam i dzięki za wspólny czas, a przede wszystkim Piotrowi za cierpliwość który miał ze sobą kule u nogi czyli mnie , było fajnie tylko jeżeli chodzi o pogodę jak dla mnie to masakra nawet kości mi się rozpuściły , wczoraj wypocząłem dzisiaj mogę już jechać na następny wypad
pozdrawiam raz jeszcze

shogun
Posty: 1242
Rejestracja: wt 27 lut, 2007
Quad:: C 330

Post autor: shogun » pn 06 lip, 2009

płytki do odbioru u mnie :D
...dzień dobry...

shogun
Posty: 1242
Rejestracja: wt 27 lut, 2007
Quad:: C 330

...

Post autor: shogun » pn 06 lip, 2009

...kilka fotek od Ronina z picassa
Załączniki
_SC_0031.JPG
_SC_0016.JPG
_SC_0007.JPG
_SC_0001.JPG
P1000647.JPG
P1000641.JPG
...dzień dobry...

Marcel7
Posty: 5
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: Marcel7 » wt 07 lip, 2009

Witam serdecznie Quad Team Szczecin,
zarejestrowałem się żeby podziękować za wspólną jazdę na Bobku. Wiele zobaczyłem i dużo się nauczyłem przez te dwa dni, mam nadzieję, że jeszcze spotkamy się na jakiejś imprezie quadowej. Pozdrawiam

Ps. Wielkie podziękowania dla Marco za cierpliwość i opanowanie. :ok:.
Dzięki Shogun za gratulacje, fakt jak dla mnie debiutanta rajd był "gruby" ale podobała mi się jego charakterystyka...., więc na następną edycję piszę się w ciemno :tak:

Awatar użytkownika
Ronin
Posty: 1159
Rejestracja: ndz 21 paź, 2007
Kontakt:

Post autor: Ronin » wt 07 lip, 2009

Marcel, ja ci już przed startem powiedziałem "masz przerąbane", bo jak już wdepłeś w to koło historii, startując Kymco na Bobku, tak będziesz już musiał chłopie jeździć, podlić się i taplać bez sensu w tym błocie, męczyć na górkach i trawersach, walczyć z przeciwnościami losu i kaprysami maszyny......................hm....................może mi ktoś przypomnieć po co my wogóle jeździmy :mrgreen:
Fajnie, że załapałeś bakcyla - do zobaczenia w terenie :ok:
Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły

Marcel7
Posty: 5
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: Marcel7 » wt 07 lip, 2009

Ronin pamiętam twoje słowa i faktycznie chyba te Kymco jest jak wirus (nie mylić z H1N1), kto go dotknie ten zostaje zainfekowany.

Awatar użytkownika
Krzysztof Wronowski
Posty: 1339
Rejestracja: pn 29 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krzysztof Wronowski » wt 07 lip, 2009

Halo XPkowcy, półoś jest uznawana na gwarancji to jedyna pociecha , należy się zastanowić nad Gorillą lub zmienić styl jazdy na mniej inwazyjny... Ja od 5 tyś km nie uszkodziłem ... odpukać niczego.

Gratulacje wyników! Rajd wygląda na mega rzeźnię :shock:

Mam już dostępne rickoshety do XP jak macie ochotę to służę...

p.s.

Sprawdzajcie dokręcenie sworzni zwrotnicy w przednich kołach bo lubią się luzować a jak są luźne wyrabia się mocowanie w fasolkę i kłopociki...

Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów...
3fun - bo quady są naszą pasją

shogun
Posty: 1242
Rejestracja: wt 27 lut, 2007
Quad:: C 330

Post autor: shogun » wt 07 lip, 2009

Krzysztof - widziałem jak Ronin wjechał w bagno i powoli się czołgał do pieczątki bez jakiejś rzeźni....każde szaleństwo na obrotach powodowało przechodzenie na "peryskopową" i...wyjechał bez półosi(wianuszek się rozsypał w zewnętrznym przegubie zostawiając całą nienaruszoną manszetę)
a ja emeryt przejechałem całebo bobka robiąc fotki w dwie osoby i powiem tak - jetem zadowolony z poczynań mojego :D XP-ka
...dzień dobry...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z działań Team Quad Szczecin 4x4”