yamaha kodiak 450 VS suzuki kingquad 450

[DKfan]

Bez problemów zrozumiałem co napisałeś ale nie obraź się to nie jest żadna rada, a przynajmniej nie użyteczna rada. Zapłać 22 i kup 700. Rada zacna tylko nie dla kogoś czyj budzet jest na poziomie 15tys.

Nasz kolega szuka quada dla syna ma 10-12 tys budzetu , za to nie kupi się niczego rozsądnego z rejestracją, Eigery wybite innych rozsądnych brak, radzimy koledze tak jak Ty dołóż jeszczę parę tysięcy. Tylko skąd jak nie ma, kupuje się to na co kogoś stać a nie to co by chciał.

[oolsztyniak]

Po 1 to pisałem "POWIEDZMY" czyli to taki przykład
Po 2 ja za swojego miśka dałem 23 tys i no nie narzekam, oprócz pieniędzy wydanych z własnej głupoty lub z przyczyn złośliwości zwierząt to nie sypie się i warto było, bo te dodatki które otrzymałem "w spadku" są warte ceny

Po 1 to był w takim razie zły przykład bo za 20 tyś kupisz ale złachany sprzęt.
Po 2 23 tyś to nie 13 a to różnica 10 tyś czyli prawie drugie tyle nie mówiąc o rejestracji czy ubezpieczeniu, jakiś serwis na początku więc wyjdzie spokojnie drugie tyle niż założony budżet.
Nie twierdzę, że będzie się sypał, widocznie ktoś dbał. Ale nigdy nie wiesz na co trafisz.
Może wydawać się perła a okaże się studnią bez dna.

[Dimi]

I popatrz znowu nie doczytałeś mojego kolejnego postu

I tak jak mówiłem, JA, uważam tak jak pisałem, a decyzja należy do kostek_ak

Uważam że są rozsądne maszyny, za niższą cenę. Nie mówię, że mój jest idealny, ale każdy kupuje to na co go stać.

I ja również napisałem, że jak jest możliwość dołożenia to niech dołoży

Nie wiem i nie chcę wiedzieć gdzie pracujesz i ile zarabiasz - bo nie chodzi o to by patrzeć komuś do kieszeni - tyle teraz tych afer -ale jednak dołożyłbym do czegoś mocniejszego i mieć i cieszyć się ze sprzętu jednak trochę dłużej.

A jak nie to jeżeli jest zwykłym szarakiem jak ja to niech poczeka jeszcze 10 lat i kupi nówkę, bo w końcu nie wiesz na co trafisz z używanym, tak? Choć nie do końca bo nowe też może okazać się złomem. Niech kupi se rower albo wrotki bo na to mało kasy pójdzie i nie będzie tak żal kasy

[DKfan]

Nie doczytałeś, że już na poprzedniej stronie napisał że nie dołoży.
Jak masz jakieś oferty interesujące Kostka to podrzuć, a jeżeli nie to dyskusja o quadach spoza jego budzetu jest bez sensu i proponuję ją przenieść do działu "Quad 20-30 tys.zł"

[oolsztyniak]

Tu nie chodzi o to, że każdy ma kupować nową maszynę.
Kolega mówi, że ma 13 tyś i wybrał sprzęt a Ty mówisz jemu, że jak może niech dołoży do 20 tyś bo "TY" tak uważasz. Ale to nie jest dokładanie do 20 tyś tylko dokładanie drugie tyle.
Generalnie nie wiem po co ten temat jest dalej głębiony skoro decyzja zapadła

Jakby każdy z nas mógł wydać 60 tyś na sprzęt to by wydał ale niestety nie stać nas na to więc kupujemy to co jest w zasięgu naszego budżetu a jeśli trzeba dołożyć 2-3 tyś to jeszcze ok ale nie drugie tyle.

[kostek_ak]

100% racja olsztyniak nic dodać nic ująć, poza małym sprostowaniem nikomu nie mówiłem ile za sprzęt płacę, więc nie wiem skąd się wzięło te 13 tyś ? Ale nic PANOWIE zakładałem ten post by dowiedzieć się coś więcej o sprzęcie, a co widzę temat zbacza całkiem na inny tor. Dziwnie się czuję czytając te wasze wypowiedzi, ma, nie ma kasy. Powiem tak:
Ten który kiedyś budował dom wie ile to kosztuje wyrzeczeń, a na zasmażkę jest jeszcze nad tym wszystkim żona ona w tym quadzie widzi zestaw mebli do kuchni bądź pokój kąpielowy. I mam nadzieję iż o to nie będzie kolejnych sprzeczek.

[Dimi]

Jeżeli twoja kobieta życia nie rozumie twojego hobby to daj jej chwilę namysłu, 3 głębokie wdechy, kilka przejażdżek i minie. Wiem to z własnego doświadczenia, żona ciągle mnie ciągnie na jazdy, choć na początku uważała to za zbędny wydatek, a teraz problem polega na tym, że to ja ciągle prowadzę - nie ma jeszcze odwagi poprowadzić, ale nic na siłę - przyjdzie czas. Nie ukrywam, marzy mi się jazda na quadach ale nie na jednym tylko każdy na swoim

Co do moich wypowiedzi - nie będę wypowiadał się za resztę - Jak to pisałem w moich postach, MOIM zdaniem zaczekać i kupić mocniejszego. Zrobisz co będziesz uważał.

Co do którego wybrać, wiem jak się jeździ i prowadzi Grizzly, ale z tego co wiem to wygodnie się siedzi w pojedynkę we dwóch to już długie trasy odpadają, tym bardziej, że u ciebie będzie siedzieć ok 140kg więc sam zauważysz, że czegoś brakuje. A że chyba będziesz jeździł po utwardzonych trasach, bo z pasażerem w błoto lub trawersy czy piach to nawet się nie wybieraj - tylko spokojna jazda - typu pola, łąki i las

[kierownik]

mam kinquada 450 i jestem z niego bardzo zadowolony więc proponuję wybrać kinga naprawdę niezawodny sprzęt

[kostek_ak]

Witam panowie. Pełne fiasko przy zakupie kingquada . Na wczoraj byłem umówiony wszystko przygotowane bo to prawie 400 km, trasy.
Kilkanaście godzin przed wyjazdem gość poinformował mnie że nie będzie go, po próbach nawiązania kontaktu by ustalić inny termin gość milczy. Bardzo mnie to złości gdyż machina została tak napędzona by później uderzyć w mór. Jestem Tak wk.......y tą całą sytuacją że przeszła mi ochota na zakup sprzętu...........

[robertmuszka]

No bo king jest nie dla Ciebie . Szukaj yamaszki.