Przejechanie zamaskowanego człowieka

Gdzie jeździć, wyposażenie ridera, wyposażenie atv-ki, rejestracja, import quadów, przepisy prawne, prawo jazdy, nawigacja...
ODPOWIEDZ
donkiczong
Posty: 2
Rejestracja: pn 28 kwie, 2008
Lokalizacja: Breslau

Przejechanie zamaskowanego człowieka

Post autor: donkiczong » pn 28 kwie, 2008

Chciałbym się dowiedzieć jak wyglądała by sprawa w przypadku przejechania przez quadowca zamaskowanego człowieka, używającego np. ghillie suit, maskałata

http://www.addictedtopaintball.com/imag ... klion3.JPG

http://www.ghillie-suits.org/images/ghillie-suits-3.jpg

Jak wiadomo są zabawy w których ludzie lubią być niewidoczni (paintball, airsoft, harcerze, podchody...). Często się kryją w zaroślach, dołkach, okopach, polach.
Prosiłbym o rozpatrzenie przypadków, osobnik rozjechany na: drodzę, w lesie, na łące... a także aspektu śmierci i poturbowania lekkiego i poważnego.

Także jak to się odnosi do byłych poligonów, one są czym oficjalnie?

Pytanie może wydawać się śmieszne, ale jest niezwykle ważne, zwłaszcza, że coraz więcej dziwnych ludzi widzę w lesie.

shelton
Posty: 626
Rejestracja: śr 31 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: shelton » pn 28 kwie, 2008

Pytanie jest raczej psyhodeliczne, z drugiej strony przy scenarjuszach paintballowych lub na terenie wojskowym możliwe.

Tu muszisz szukać odpowiedzi u prawnika. Wszystko zależy gdzie dojdzie do wypadku, bo jeśli na poligonie wojskowym to chyba wiadmo, kto jest na przegranej pozycji. Na teren wojskowy nie ma wstępu. Opowiedź znajdziesz też w tematach, gdzie można się poruszać, a gdzie nie.
KINGSAJZ dla każdego!!!!

Awatar użytkownika
Jaruta
Posty: 15
Rejestracja: śr 12 mar, 2008
Lokalizacja: zza pleców
Kontakt:

Post autor: Jaruta » wt 06 maja, 2008

Witam!
Jako, że mogę się w tym temacie wypowiedzieć więc postaram się jakoś przybliżyć reguły takich rozgrywek.
Teren zawsze jest zabezpieczony i wyznaczony przez organizatorów (chyba, że jest to jakaś "ustawka")
Taki zamaskowany kolega zawsze ma swojego (brzydka nazwa "przydupasa") który osłania tyły więc jeśli nasz zamaskowany kolega jest np. głuchy i nie słyszy naszego Quada to pan "tylny" zawsze jest mniej zamaskowany i albo on nas zauważy albo usłyszy i da znać, że tam ktoś nadjeżdża:P
No i zawsze gdy pojawiają się "cywile" jest hasło "CYWIL!!!!!!" i nikt nie ma prawa oddać strzału mniej więcej w jego kierunku aż do oddalenia się takiej osoby.
I najważniejsze takie rozgrywki gdzie może dostać się niepowołana osoba są prowadzone na stosunkowo małym terenie więc takich ludzi spotkamy więcej zanim dojedziemy do naszego celu rozjechania :)
Tak to się mniej więcej przedstawia.
Ale jest jeszcze jedna możliwość może to być (np. niedoszły) zięć uciekający przed teściową i wtedy mogą być rzeczywiście problemy ... bo teściowa go znajdzie :figielek:
| | | V V TEN NIŻEJ STAWIA PIWO V V | | |

iras61
Posty: 1093
Rejestracja: pn 11 gru, 2006
Lokalizacja: stargard szcz.

Post autor: iras61 » wt 06 maja, 2008

skąd czerpiesz takie ponure tematy :shock:
[size=75]extrema jest dobra na wszystko[/size]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niezbędnik quadowca”