Suzuki KQ ile jest KQ w Polsce

Wasze doświadczenia i pytania związane z quadami Suzuki
shelton
Posty: 626
Rejestracja: śr 31 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Suzuki KQ ile jest KQ w Polsce

Post autor: shelton » śr 31 sie, 2005

Wpisze sie jesli jestes szczesliwym posiadaczem oraz napisz o wadach i zaletach.

Jojo
Posty: 29
Rejestracja: śr 31 sie, 2005
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Post autor: Jojo » czw 29 gru, 2005

Ile jest KingQuadów to nie wiem, ale rozmawiałem dziś z jednym z użytkowników KingQuada, który powiedział, że jest to naprawdę przyzwoity sprzęcik, ale jak każda nowa konstrukcja ma swoje bolączki wieku dziecięcego. Wspomniał mi coś o problemach z drążkami kierowniczymi, ale że to mu wymienili bezpłatnie na gwarancji.
Poza tym, przejechałem się tym quadem i to po prostu kawał wygodnej dużej maszyny, za stosunkowo nieduże pieniądze - on zapłacił 34 900 zł, za nowego z salonu.

Czy oprócz tych drążków KingQuad ma jeszcze jakieś wady?[/list]
Tak bardzo bym chciał mieć quada, ale niestety brak kasy :(

shelton
Posty: 626
Rejestracja: śr 31 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: shelton » czw 29 gru, 2005

Posiadam taki sprzet i katowalem go ostro. Przetrzymal pustynie. Mialem okazje zrobic nich troche kilomtrow i porwnac do Yamahy Grizzly.

Awatar użytkownika
Grzegorz Głowienka
Administrator
Posty: 2030
Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
Quad:: testowy :)
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: mazowieckie
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Głowienka » czw 29 gru, 2005

Wczoraj dostałem informację od pewnego anonimowego Kinga o tych drążkach. Właśnie przed chwilką rozmawiałem z dystrybutorem Suzuki (Warszawa, ul. Jagiellońska), który potwierdził problem z drążkami kierowniczymi w pewnej partii KingQuadów. Poinformował mnie również, że wszystkie autoryzowane serisy Suzuki są o tym poinformowane oraz, że drążki są wymieniane bezpłatnie. Tak więc, jeżeli jesteś szczęśliwym posiadaczem KingQuada zakupionego w polskiej sieci dealerskiej, skontaktuj się z serwisem Suzuki i ustal czy Twój quad należy do tej partii pojzadów, w których trzeba wymienić drążki.

shelton
Posty: 626
Rejestracja: śr 31 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: shelton » czw 29 gru, 2005

Niestety import prywatny przywiozlem go z Holandii. Drazki od roku mam aftermarkwtowe - znacznie grubsze. Fabryczne trzymam jako zapas. W sumie moge to zaltawic w zaprzyjaznionym serwisie, ale nie wiem czy teraz to ma sens.

e2rd
Posty: 28
Rejestracja: ndz 10 gru, 2006
Lokalizacja: KRUSZEW koło GRÓJCA

Post autor: e2rd » śr 13 gru, 2006

Witam jeste Edek pare razy jezdziłem z SSquadem I posiadam Kinga od 4 miesięcy
potwierdzam to bardzo fajmy quadzik przejechałem 1300 km i poza zwalonymi końcówkami wszystko jest ok. Chociaż kupułem go w kraju u dealera to końcówek nie chcą wymienić na gwarancji . Uznali to za za część ekspluatacyjną i chyba zrezygnuje a autoryzowanego serwisu .Jestwm bardzo zadowolony z tej maszynki która ze mną juz sporo przeszła i jest NIZATAPIALNA , moze powiedziałem zbyt hucznie łatwo sie reanimuje .
ps Dzięki sXat za ostatnie holowanie .pozdrawiam

Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Post autor: sXat » czw 14 gru, 2006

hehehe ;)

holowanie 1 klasa :) nastepnym razem polecimy szybciej na sznurku ;)

nie no ale nie powiem niezle KQ idzie w terenie, a to ze sie zalewa... taka natura sprzetu.

Wada natomiast jest komora filtru powietrza bez korka do spuszczania nalanej tam wody. trzeba caly sprzet przewracac na kierownice :/
Jezdze z ssquadem ;)

e2rd
Posty: 28
Rejestracja: ndz 10 gru, 2006
Lokalizacja: KRUSZEW koło GRÓJCA

Post autor: e2rd » sob 16 gru, 2006

MA spust tylko trzeba było go znależć . to taki mały ukryty fiutek znalazłem go jak reanimowałem moją SUZI.

Marcin Zwierz
Posty: 13
Rejestracja: ndz 17 gru, 2006

Post autor: Marcin Zwierz » ndz 17 gru, 2006

od niedawna , od listopada jest jeszcze jeden więcej zieloniutki , piękny KingQuad

e2rd
Posty: 28
Rejestracja: ndz 10 gru, 2006
Lokalizacja: KRUSZEW koło GRÓJCA

Post autor: e2rd » pn 18 gru, 2006

fajnie że przybywa użytkowników SUZUKI i to jeszcze zielonuch POZDRAWIAM

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”