Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Wasze doświadczenia i pytania związane z quadami Kymco
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: oolsztyniak » pn 26 wrz, 2016

Sprzęt jest dobry. Grunt, żeby sprawny był i można jeździć.
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Awatar użytkownika
mesel
V-ce Admin
Posty: 1179
Rejestracja: sob 17 lut, 2007
Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
Imię: Marcin
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: mesel » pn 26 wrz, 2016

Nie mówię, że jest zły. Po prostu na ten moment nie wyobrażam sobie jeszcze zrobić nim jednorazowo 400 km. Z pewnością to kwestia treningu ;).

Awatar użytkownika
DKfan
Posty: 1979
Rejestracja: wt 21 sty, 2014
Quad:: Smark 200,MXU500i IRS,KingKaczka 750, Koczkodan 800X, XXC, R850XXC
Imię: Jacek

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: DKfan » pn 26 wrz, 2016

mesel pisze:Z prześwitu wolałbym nie schodzić. Dziś w lesie walnąłem już brzuchem. Carlise to ciekawy pomysł. Ogólnie to muszę znaleźć jakiś kompromis pomiędzy wagą a bezpieczeństwem i komfortem ( opony, prześwit, osłony spodu).
Generalnie żeby zjeździć oryginały to jeszcze chwila jakieś koło 3tys.km , po tym przebiegu będą na tyle płytkie że konieczna będzie wymiana.
Z rozsądnych opcji do twojej jazdy sa w zasadzie następujące. Carlisle ACT 26 nowe zdjęte z Outlandera można kupić za 750-800zł. Bardzo dobre opony szutrowe Itp Holeshot 25/26 koszt około 1000zł zdjęte z Renegade. CST Abuzz 26 nówki sztuki ok 1300zł. Generalnie wszystkie one charakteryzują się tym że są lekkie i świetnie spisują się na szutrach , gruntówkach itd.

Jeżeli chodzi o osłony spodu to stanowczo odradzam inne niż fabryczne. Nie dość że jeszcze dodatkowo obniżają już i tak mały prześwit to przy Twoim stylu jazdy nie maja racji bytu a jedynie obciążają portfel i quada. My jeździmy w różnych warunkach, nie rzadko Ukraina i Rumunia gdzie są potężne kamieni a większość z nas używa fabrycznych plastikowych osłon. Szególnie u nas na mazowszu osłony aluminiowe to już jakieś zboczenie bo innego uzasadnienia brak.
Pamietaj że każdy dodatkowy kilogram pogarsza znacznie w kymco prowadzenie. Wiem co mówie bo moje MXU 500 było przykładem choinki i uważam to za duży błąd. Bumper, wyniesiona chłodnica, snorkle, osłony spodu, opony Kenda Executioner Łacznie zebrało się około 45-50kg, któregoś dnia przejechałem się sprzetem kolegi który z modyfikacji miał jedynie wyciągarkę i opony. To był zupełnie inny quad , nie miało się wrażenia nieustającej walki z masą pojazdu.
mesel pisze: Na dniach zdejmę amorki i dokonam pomiarów. 4 tys. to za dużo jak na fanaberię ale coś bardziej komfortowego by się przydało. Jak już będę znał wymiary to na 100 % coś dobiorę.
W tej chwili jeszcze (nie wiem jak długo) kupić komplet nowych gazowych Foxów do Outlandera za około 2500zł w przeliczeniu na nasze. Generalnie najważniejszym parametrem będzie tu w tej chwili długość amortyzatora, szerokość w miejscu gdzie wchodzi w mocowanie wahacza. Jeżeli te parametry zostaną spełnione to każdy amortyzator z przeprawówki będzie dobry ponieważ liczony jest na podobną masę. Oczywiście nie z chińczyka. Z własnego doświadczenia wiem że amory z Can-ama z serii g2 są całkiem ok,, niezłe są w Grizzly ale obawiam się że Kymco waży za dużo by ich użyć.
mesel pisze:
Mam dwie torby ale chyba nie waży to za dużo. Są w nich tylko ciuchy i woda na trasę.

Wycieczka nad morze w odcinkach ;). Mam znajomych w Płońsku, w okolicach Brodnicy i w Torunu, z którzy chętnie mnie i quada przenocują.


Wysłane z mojego Pro 10 dual core przy użyciu Tapatalka
Jeżeli nie będziesz do tych toreb dopakowywał zbędnych gratów "przyda się" to ok.

Jeżeli chodzi o wycieczkę nad morze (zależy jeszcze do którego punktu) to postój w Płońsku nie ma sensu bo od ciebie do Płońska jedzie się 1:30 - 1:45
Brodnica z kolei trochę nie po drodze. My mamy traka w okolice Łukty który przejeżdza się w jakieś 6h jeżeli się nie marudzi
Zapraszamy do wspólnej jazdy. Jesteś z okolic Warszawy,samotna jazda Cię nuży, chcesz poznać ludzi których łączy pasja quadowania? Napisz do nas na PW
M&M sQuad

Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: oolsztyniak » pn 26 wrz, 2016

A do Łukty ja mam 45 min jazdy quadem i dalej możemy jechać razem :)
Chętnie bym pośmigał raz jeszcze po plażach Bałtyku :)
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Awatar użytkownika
mesel
V-ce Admin
Posty: 1179
Rejestracja: sob 17 lut, 2007
Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
Imię: Marcin
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: mesel » pn 26 wrz, 2016

DKfan pisze:Generalnie żeby zjeździć oryginały to jeszcze chwila jakieś koło 3tys.km , po tym przebiegu będą na tyle płytkie że konieczna będzie wymiana.
Dlatego luźno się zastanawiam bo mam jeszcze trochę czasu. 3 tys. wypadnie pewnie na wiosnę. To samo z zawieszeniem. Nie chcę wydawać wora kasy na coś co nie jest niezbędne. Uda mi się po pomiarach i rzetelnej analizie coś dobrać z innego seryjnego pojazdu - super. Nie - nie będę płakał ;).

Co do osłon to doprecyzuję swoją wypowiedź. Mam na myśli tylko osłony na przednie wahacze. Choćby wczoraj musiałem mocno uważać w kilku miejscach na luźne patyki i kije leżące i wbite w podłoże pod różnym kątem. I tak je zrobię sam bo mam na podwórku firmę zajmującą się żelastwem, cięciem laserami itd ;).
DKfan pisze:Bumper, wyniesiona chłodnica, snorkle, osłony spodu, opony Kenda Executioner Łacznie zebrało się około 45-50kg,
Gdybym swojego tak samo użytkował to pewnie i mody były by podobne ;).

Tak jak pisałem w torbach wożę jedynie ciuchy (na deszcz, buty, podpinka itd) i jakąś "konsumpcję". Zapewne wpadnie jeszcze zestaw do naprawy opon i jakaś linka. Takie obowiązkowe minimum.
oolsztyniak pisze:A do Łukty ja mam 45 min jazdy quadem i dalej możemy jechać razem :)
Chętnie bym pośmigał raz jeszcze po plażach Bałtyku :)
Nad morze może być i przez Łuktę z wesołą ekipą ale to pewnie i tak nie wcześniej niż początek wiosny. Muszę nabrać formy. Płońsk i Brodnica tylko ze względów towarzyskich ;).

Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: oolsztyniak » pn 26 wrz, 2016

Zestaw do naprawy opon być musi a on przecież nic nie waży :)

Może być i na wiosnę :)

Teraz po wyjeździe w góry po raz kolejny jestem zwolennikiem pełnych osłon spodu wykonanych z alu.
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Awatar użytkownika
DKfan
Posty: 1979
Rejestracja: wt 21 sty, 2014
Quad:: Smark 200,MXU500i IRS,KingKaczka 750, Koczkodan 800X, XXC, R850XXC
Imię: Jacek

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: DKfan » pn 26 wrz, 2016

oolsztyniak pisze: Teraz po wyjeździe w góry po raz kolejny jestem zwolennikiem pełnych osłon spodu wykonanych z alu.
Breweria, na Rumunii non stop jechaliśmy brzuchami po skałach, na Ukrainie waliliśmy spodami o kamienie ukryte w glinie i prawie wszyscy mieli osłony plastikowe. W zasadzie nie było strat. Oczywiście jak ktoś co weekend jezdzi w takim ternie to też był założył ale jeżeli to jest sporadyczna jazda to szkoda kasy masy.
Ja w xxc mam tylko seryjne osłony środka ramy, na wahaczach z przodu i z tyłu nie mam nić, na podstopniach też nie mam niczego. NIc się nie podarło nie połamało nie pokrzywiło.
Zapraszamy do wspólnej jazdy. Jesteś z okolic Warszawy,samotna jazda Cię nuży, chcesz poznać ludzi których łączy pasja quadowania? Napisz do nas na PW
M&M sQuad

Awatar użytkownika
mesel
V-ce Admin
Posty: 1179
Rejestracja: sob 17 lut, 2007
Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
Imię: Marcin
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: mesel » pn 26 wrz, 2016

Tyle, że XXC przelatuje nad większością przeszkód ;)

Przy okazji znalazłem ciekawe rozwiązanie na zwiększenie prześwitu.
http://www.ennspowersports.com/perfex-p ... d=10141938

Pomysł rodem z PRL w celu podniesienia tyłu w Fiacie 125 czy Polonezie. Najciekawsze, że mogę sobie takie coś sam zrobić i nawet produkować na większą skalę ;).

Awatar użytkownika
DKfan
Posty: 1979
Rejestracja: wt 21 sty, 2014
Quad:: Smark 200,MXU500i IRS,KingKaczka 750, Koczkodan 800X, XXC, R850XXC
Imię: Jacek

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: DKfan » pn 26 wrz, 2016

O ile w wersji IRS to coś pomaga to w wersji ze sztywnym mostem i tak ogranicza cię most i ośka, rzeczywisty prześwit da ci tylko wyższa opona np 26'
Zapraszamy do wspólnej jazdy. Jesteś z okolic Warszawy,samotna jazda Cię nuży, chcesz poznać ludzi których łączy pasja quadowania? Napisz do nas na PW
M&M sQuad

Awatar użytkownika
mesel
V-ce Admin
Posty: 1179
Rejestracja: sob 17 lut, 2007
Quad:: Kymco MXU 500, SYM 200 TRUCK RUNNER, Piaggio X Evo 209
Imię: Marcin
Lokalizacja: Warszawa - Wawer
Kontakt:

Re: Przygoda z MXU 500 2016 - dziennik po(quad)owy/blog

Post autor: mesel » pn 26 wrz, 2016

Tu centymetr, tam trzy i powiększamy prześwit o około 20 %. ;)
Absolutnie się nie napalam i nie upieram. Luźna dyskusja.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kymco”