Linhai 550L 4x4 refleksje przed zakupem.

[Visitor1230]

Po pierwsze sprawa podstawowa to kasa. Na cos bardziej markowego nie mam zamiaru wydawac kasy. Z drugiej strony to jednak chinczyk. A czasami warto jest jednak dac pare zlotych za swiety spokoj. Taki dylemat...

550-tka ma fajny wyglad. Dobrze wyposazona. Co wazne dwuosobowa. W najnowszej generacji osiagalna z blokada obu dyfrow i wspomaganie.

Pewnie nie otrzymam zbyt wielu odpowiedzi w temacie doswiadczen z tym quadem. Malo jest generalnie informacji na temat tej maszyny. Mam co nieco w glowie mechaniki. To z drobnymi reparacjami sobie poradze. A sprzet bedzie uzywany lekko i wybitnie rekreacyjnie. Zastanawialem sie nad Kymco czy CF-Moto. Niestety nie mam czasu ani mozliwosci jezdzic na przeglady 100 km. A co do CF to ta chora czestotliwosc serwisu jest nie do zaakceptowania.
Po zakupie napewno cos napisze o pierwszych wrazeniach.

Mam pytanie co do wspomagania. Czy warto na to wydac kase?

Pozdrawiam
Edit: zalaczam film. Jest to co prawda wersja krotka.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=80e4Mzur4IM[/youtube]

[oolsztyniak]

ciekawe jak z dostępnością części ?

[Visitor1230]

Wyjdzie w praniu. ASP jest generalnym importerem. I wszystko jakos dziala przez Czechy. Sprzedawce z servisem mam 10km od domu. Jakos to bedzie. A jak sie okaze totalnym szrotem, to pojade gdzies do lasu i spuszcze go w wąwóz

[mesel]

Poprzednie Linhai-e były nawet udanymi konstrukcjami ale nie dla zbyt wymagających użytkowników. Oby służył.

[Robsson]

Co do wspomagania ja uważam, że warto ale to zależy też jak będziesz jeździł, czym dotychczas jeździłeś, jak to konkretnie wspomaganie pracuje w tym modelu i ile masz pary w łapkach.
A co do pomysłu na Linhaia...? No cóż Nic specjalnego o nich nie ma bo mało kto kupuje. Dlaczego? Zapewne są konkretne powody.
Testuj, opisuj na forum i oby chodził bezawaryjnie.

[Visitor1230]

Do tej pory jezdzilem "niczym" Tzn do niedawna jeszcze motorem Kawasaki Zephyrem 750. A wczesniej byly CZ, Jawa i jakies pierdziawki. Quadowych doswiadczen zero. Ale jestem chlopak ze wsi i z tych co pojada nawet na wrotach od stodoly Napewno bede zdawal relacje.

[oolsztyniak]

Właśnie - pytanie co to za wspomaganie tam jest żeby nie okazało się iż jest większym problemem niż jego brak

[DKfan]

Moje przemyślenia są takie że do potencjalnie dość awaryjnego quada chyba sobie lepiej nie dokładać rozwiązań które mogą sprawiać kłopoty. Nie wiem z jakiego wpsomagania korzysta Linhai bo jeżeli mieć wspomaganie to tylko dobrze działające, źle skalibrowane udręczy bardziej niż jego brak.
Dodatkowo wydaje mi sie że do quada tej klasy nie jest potrzebne, to nie sprzet do ostrej i wyczynowej jazdy gdzie oczekujesz szybkich reakcji, a zwykłym układem w terenie kręci się wystarczajaco lekko.

W ogóle kupowanie pierwszego quada nowego i w dodatku tej klasy wydaje mi się mało rozsądnym pomysłem. Nie jesteś pewien czy jazda quadem cię wciągnie, nie wiesz jak chcesz jeździć i co ci się spodoba. Pojeździsz sezon i albo go sprzedasz bo zrezygnujesz z quadowania albo sprzedasz i kupisz coś mocniejszego. W obu przypadkach stracisz masę pieniedzy. Lepiej kupić ciś używanego za 15k, pojezdzić sezon, sprzedać i kupić coś bardziej docelowego. No chyba że 5-7k zł w tą czy tamtą nie stanowi problemu.

[Visitor1230]

Dzieki za rozwiniecie tematu wspomagania. Wyglada, ze jest to mi raczej zbedne. Co do samego zakupu to w moim przypadku twoje przemyslenia DKfan nie maja odniesienia. Wiem czego chce. Znam sie na mechanice. Jezeli okaze sie malo awaryjny przy moim lekkim traktowaniu pozostanie w rodzinie na dluzej. ,
A czy jazda mnie wciagnie? Napewno nie hardkorowy ofroad. Sprzet tej klasy bo nawet jak bedzie stal w garazu po przejazdzce bedzie cieszyl oko. Nie interesuja mnie jakies bez urazy ale pierdziawki. Taka klasa srednia na moje upodobania bedzie w sam raz. Czegos mocniejszego nie przewiduje. Lubie sprzety mechaniczne. Wyksztalcenie mam w tej dziedzinie. Umiem tez o sprzet zadbac eksploatacyjnie i serwisowo. I o to wlasnie chodzi. Zeby sprawial frajde.

[Robsson]

Prawie jakbym siebie 3 lata temu czytał
I dziś wszystko nieaktualne.
Niektórzy muszą do pewnych wniosków sami dojść. Kosztuje to trochę czasu i piniendzy