Docierania silnika...

Wszelkie sprawy związane z eksploatacją, serwisowaniem, silnikiem, elektryką, skrzyniami biegów, przeniesieniem napędu, zawieszeniem, oponami, tuningiem oraz wszelkimi poradami technicznymi...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nuki
Posty: 19
Rejestracja: pt 30 mar, 2007
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Docierania silnika...

Post autor: nuki » sob 31 mar, 2007

Witam,
kupiłem niedawno MXU 500 i jak prawidłowo dotrzeć silnik?

Pomożecie? :) :) :)
Pozdrawiam,
Karol

Awatar użytkownika
Strugal
Posty: 1037
Rejestracja: pn 19 lut, 2007
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post autor: Strugal » sob 31 mar, 2007

Przeczytaj instrukcje a się wszystkirgo dowiesz .
[size=75]Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada.Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.[/size]

Awatar użytkownika
nuki
Posty: 19
Rejestracja: pt 30 mar, 2007
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Post autor: nuki » sob 31 mar, 2007

Strugal, instrukcja jest dla ludzi, ale pewni ludzie, którzy już wcześniej ją przeczytali mogą wypowiedzieć się czy ona ma coś wspólnego z rzeczywistością... :) o to mi bardziej chodzi, o zdanie użytkowników, a wtedy sprawdze czy zdanie uzytkowników pokrywa się z instrukcją...


W instrukcji jest napisane tak, wg. mnie nawet sensownie:

1. przez pierwsze 10 godzin staraj się operować dzwignią gazu do połowy otwarcia przepustnicy (połowa skoku dźwigni). Po każdej godzinie jazdy rób pięć-dziesięć minut przerwy w celu ochłodzenia silnika. Zmieniaj często prędkość pojazdu. Nie otwieraj całkowicie przepustnicy gaźnika.

2. przez nastepne 10 godzin. Unikaj dłuższej jazdy z przepustnicą otwartą powyżej 79% (a skąd mam wiedzieć ile to jest 79% :? ) otwarcia gardzieli (3/4 skoku dźwigni) Używaj wszystkich prędkości obrotów silnika, ale nie otwieraj przepustnicy do końca.

3. okres po dotarciu silnika. Staraj się nie jeździć przez dłuższy czas z otwartą przepustnicą ( na pełnym gazie). Od czasu do czasu zmieniaj prędkość jazdy.

Co Wy o tym sądzicie? Mądre czy nie?

8)
Pozdrawiam,
Karol

Awatar użytkownika
Krzysztof Wronowski
Posty: 1339
Rejestracja: pn 29 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krzysztof Wronowski » ndz 01 kwie, 2007

Ja zawsze docieram sprzęty na rajdach i... sprawdza się :) Poprzednia Kawa - ponad 5 tyś km rajdowych bez awarii a przeżyła Alpes quad Trophy , RR II , Croatia Trophy , kilka Yamaha cup , Berlin Wrocław , Ukrainę i jeszcze kilka pomniejszych imprez.
Tegoroczna czarnulka też nie ma lżej ;) ma dopiero 250 mil , z czego wszystkie na OSach :)
3fun - bo quady są naszą pasją

Awatar użytkownika
nuki
Posty: 19
Rejestracja: pt 30 mar, 2007
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Post autor: nuki » pn 02 kwie, 2007

a kiedy wymienić olej? Myślisz, że warto już po 100 km czy poczekać do tych serwisowych 500?
Pozdrawiam,
Karol

aleksz
Posty: 475
Rejestracja: pn 16 kwie, 2007
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: aleksz » sob 10 lis, 2007

Krzysztof Wronowski:
Ja zawsze docieram sprzęty na rajdach i... sprawdza się :) Poprzednia Kawa - ponad 5 tyś km rajdowych bez awarii a przeżyła Alpes quad Trophy , RR II , Croatia Trophy , kilka Yamaha cup , Berlin Wrocław , Ukrainę i jeszcze kilka pomniejszych imprez.
Tegoroczna czarnulka też nie ma lżej ;) ma dopiero 250 mil , z czego wszystkie na OSach :)
właśnie mnie to zastanawia .....bo jedni mówią żeby docierać delikatnie a jeszcze jedni żebym jezdił tak jak lubie....czyli błoto itp.....jak mam docierać?czy nic sie nie stanie jak będe sie taplał w błotku??prosze o szybkie odpowiedzi
Ostatnio zmieniony ndz 11 lis, 2007 przez aleksz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
markus
Posty: 590
Rejestracja: pn 18 gru, 2006
Lokalizacja: SLASK
Kontakt:

Post autor: markus » sob 10 lis, 2007

To co mowi ksiazka czesto nijak sie ma zeczywistosci. Ja rowniez swoj sprzet docierałem na rajdzie RR IV. Od razu jezdziełem "normalnie" a nawet szybciej niz normalnie. Dzieki temu na przyspiesznie nie ustapuje teraz KQ 700 a V-max powyzej 100km/h. A to tylko 500cm. Quad objezdził w tym roku piec najwiekszych i najtrudniejszych rajdów w polsce bez całkowicie zadnej awarii.
Przez pierwsze powiedzmy 50 kilometrów nie zyłujmy ma maksa. Po 100 -200 km nalezy zmienic olej a potem mozna juz cieszyc sie osiagami w pełni. Nalezy tylko pilnowac kontrolki temp. i przy zimnym silniku nie cisnac na maksa.
Powoli zaczynam obalac mit jakoby nalezało rozgrzewac silnik na wolnych obrotach. Uwazam ze powinno sie normalnie ruszyc tylko w miare spokojnie dopoki nie osiagnie temp. roboczej.
Własnie przy zimnym silniku nowy motor najszybiej sie ukłąda bo jest zwiekszone tarcie i kazde razowe rozgzewania na postoju według mnie tylko "zamula silnik"
Ale to jest moja teoria, poparta włąsnym doswiadczeniem.
SUZUKI VINSON KING 500 4x4
BOMBARDIER RENEGADE X BLACK

Zaku
Posty: 17
Rejestracja: śr 23 lip, 2008
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Post autor: Zaku » czw 24 lip, 2008

Heheh sorka ze odkopuje ale czytając wasze posty zrozumiałem z tego tyle

Kupuje nowego quada? I jeżdze sobie spokojnie na nim bez dawania gazu na maxa przez 1 sto kilometrów?? Potem zmiana oleju i jazda na maxa??

motek33
Posty: 1
Rejestracja: pt 25 sty, 2019

Re: Docierania silnika...

Post autor: motek33 » pt 25 sty, 2019

Docieranie silnika jest ważne, poczytajcie sobie o tym tutaj: https://www.prawo-jazdy-360.pl/aktualno ... je-stosuje

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż quadowy”